Pierwszym z zastępców - I wiceprezydentem miasta - został Krzysztof Mikuła, przed laty poseł PiS (mandat sprawował w latach 2005-2007, następnie odszedł z PiS). Mikuła był m.in. prezesem Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Katowicach. Mikuła odpowiedzialny będzie za wydziały m.in. planowania przestrzennego, budownictwa, geodezji, sportu i turystyki. Będzie też pełnomocnikiem prezydenta ds. organizacji imprez strategicznych.

Kolejnym zastępcą został Bogumił Sobula - były naczelnik wydziału organizacji i zarządzania. Będzie się zajmował m.in. kwestiami związanymi z organizacją i zarządzaniem miastem, będzie mu również podlegał wydział budynków i dróg.

Zgodnie z zapowiedziami w czteroosobowym składzie zastępców znalazła się też kobieta. Wieloletnia urzędniczka Marzena Szuba kierowała dotąd wydziałem funduszy europejskich w Urzędzie Miasta. Szuba będzie się zajmować sprawami związanymi m.in. z polityką społeczną, edukacją, funduszami europejskimi, kulturą.

Dotąd w Katowicach było trzech wiceprezydentów, ale jak tłumaczy Krupa w mieście jest "bardzo dużo do zrobienia".

Krupa zapytany w środę o nazwisko czwartego zastępcy, odpowiedział: "czekamy na decyzje naszych kolegów z Prawa i Sprawiedliwości". "Jeszcze będziemy prowadzić rozmowy" - powiedział PAP szef PiS w Katowicach i radny Piotr Pietrasz.

Przedstawiciele Forum Samorządowego i Piotr Uszok oraz PiS rządzili w radzie miasta w poprzedniej kadencji, z poparciem radnego SLD. W tegorocznych wyborach komitet Uszoka obsadził 12 z 28 mandatów, a PiS - 6, Platforma Obywatelska wprowadziła 8 radnych, a Ruch Autonomii Śląska - 2. Dotychczasowi koalicjanci mają więc bezwzględną większość.

Krupa poprzednio był wiceprezydentem Katowic; zastąpił Piotra Uszoka, który był prezydentem miasta przez 16 lat. W tegorocznych wyborach kandydował z komitetu Forum Samorządowe i Piotr Uszok. Popierany przez Uszoka pokonał w drugiej turze wyborów b. szefa NFZ Andrzeja Sośnierza (PiS). Krupę poparło 53 165 głosujących (71,31 proc.), na Sośnierza zagłosowało 21 391 (28,69 proc.).

Marcin Krupa ma 38 lat, urodził się i mieszka w Katowicach, jest żonaty, ma dwoje dzieci. Jest absolwentem wydziału transportu Politechniki Śląskiej, w 2005 r. obronił pracę doktorską w specjalności budowa i eksploatacja maszyn. Jego kadencja, jak powiedział podczas zaprzysiężenia, ma być "dobrą kontynuacją" dotychczasowych działań, chce przyciągać coraz więcej inwestorów, by tworzyć miejsca pracy. Zamierza też realizować miejsca rekreacji dla rodzin, wybudować centra przesiadkowe, długo oczekiwany dworzec autobusowy. Według Krupy miasto stoi przed szansą "wrzucenia piątego biegu na kolejny etap" rozwoju. (PAP)