W ostatnim tygodniu najwięcej zakażeń wirusem SARS-CoV-2 wykryto na Śląsku. Samorządowcy z regionu w trakcie wideokonferencji postanowili o bieżącym uzgadnianiu  działań w walce z koronawirusem. Rozpoczną od kwestii ponownego otwarcia żłobków, przedszkoli oraz innych placówek opiekuńczo-wychowawczych i oświatowych.

 

Testy przede wszystkim

Jak podkreśla Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, powodem jest m.in. gęstość zaludnienia i nagromadzenie dużych zakładów pracy. Głównym ogniskiem zakażeń są kopalnie, na terenie których od ponad tygodnia trwa intensywny proces testowania kadry pracowniczej. Jednak samorządowcy podkreślają, że w województwie działa wiele innych przedsiębiorstw, które mniej lub bardziej związane są z branżą górniczą. W krótkim czasie i te zakłady mogą się stać następnym ogniskiem zakażeń.

- Testy muszą być podstawą naszej walki z koronawirusem. Widzimy to na przykładzie kopalni. Dlatego będziemy nadal wnioskować o prowadzenie na szeroką skalę badań pracowników nie tylko kolejnych kopalni w naszym regionie, ale też innych dużych zakładów pracy – mówi Piotr Kuczera.

Szczególnie trudna sytuacja epidemiologiczna w województwie śląskim, zwłaszcza w miastach, na terenie których zlokalizowane są kopalnie, sprawia, że powrót do normalności w zakresie funkcjonowania żłobków, przedszkoli i innych placówek opiekuńczo-wychowawczych i oświatowych, nie będzie ani szybki, ani prosty.

Czytaj też: Działa już co piąte przedszkole

Swoboda decyzji, ale realne ograniczenia

Z jednej strony samorządy lokalne mają swobodę w podjęciu decyzji o otwarciu żłobków i przedszkoli. Z drugiej muszą wdrożyć całkiem nowy system korzystania z takiej opieki i uzgodnić ramy jego działania z kierownictwem tych placówek i rodzicami dzieci z nich korzystających. Do tego dochodzi skala epidemii, która w każdej gminie jest nieco inna, o czym można się przekonać śledząc najnowsze statystki. - Najważniejszej jest bezpieczeństwo najmłodszych mieszkańców, ich rodziców, ale też pracowników przedszkoli i żłobków. Tym kierujemy się w pierwszej kolejności podejmując decyzje. Tym samym będziemy się też kierować w odniesieniu do placówek oświatowych – wyjaśnia Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.

W skali województwa śląskiego wiele miast i gmin zapowiedziało otwarcie publicznych żłobków i przedszkoli dopiero pod koniec maja. Samorządy obawiają się zwiększenia zachorowań, a jednocześnie potrzebują czasu na to, aby takie obiekty odpowiednio dostosować do funkcjonowania w nowych realiach. Do tego dochodzi również niewielka liczba deklaracji ze strony rodziców związanych z chęcią oddania dziecka pod opiekę takiej placówki w czasie epidemii.

Wydłużenie okresu otrzymywania zasiłków opiekuńczych

Wiceprezydent Zabrza Krzysztof Lewandowski podczas spotkania zwrócił uwagę na to, że niezbędne może okazać się wydłużenie okresu otrzymywania zasiłków opiekuńczych z tytułu sprawowania opieki nad dzieckiem w związku z utrzymującym się kryzysem. Takie rozwiązanie może mieć kluczowe znaczenie z punktu widzenia aktualnej sytuacji na Śląsku:

Ze względu na skalę epidemii nasz region w działaniach podejmowanych przez rząd powinien być traktowany wyjątkowo. Wiele placówek w naszych miastach pozostanie zamkniętych dłużej niż w innych częściach kraju – podkreślił.

Prezydenci byli też zgodni co do tego, że otwarcie placówek opiekuńczych w ich sytuacji będzie możliwe najwcześniej ok. 25 maja i będzie ściśle powiązane z komunikatami sanepidu.