W środę premier Mateusz Morawiecki przedstawił w Kamieńcu Ząbkowickim (Dolnośląskie) Samorządowy Polski Ład. Zapowiedział m.in. wprowadzenie corocznej subwencji inwestycyjnej dla samorządów. Wygospodarowanie tej kwoty było możliwe dzięki stabilizacji finansów publicznych - dodał premier. Według niego, w wyniku zaproponowanych przez rząd zmian dochody bieżące samorządów w przyszłym roku będą wyższe o 4,6 proc. od prognozowanych.

Rząd w propozycjach dla samorządu terytorialnego w ramach Polskiego Ładu zaproponował trzy rodzaje rozwiązań:

  • przejściowe stabilizujące dochody bieżące,
  • docelowe rozwiązania stabilizujące,
  • rozwiązania proinwestycyjne.

 

Rozwiązania przejściowe zasilone kwotą 8 mld zł

Wśród proponowanych rozwiązaniach przejściowych, które mają ustabilizować dochody bieżace jest:

  • uelastycznienie budżetów jednostek samorządu terytorialnego przez dostosowanie reguł fiskalnych w związku z potrzebą wspierania ich w czasie pandemii,
  • rozwiązania podnoszące limit spłaty długu JST oraz wspierające absorbcję środków UE - rozszerzenie wyłączeń z limitu zobowiązań dla szerszego zakresu projektów z UE,
  • dodatkowe zasilenie jednostek samorządu terytorialnego w środki subwencyjne na wsparcie realizacji zadań publicznych w wysokości 8 mld zł.

- Aby dopomóc w stabilizacji wydatków i przychodów, rząd przygotuje w ciągu dwóch tygodni projekt ustawy, w którym przekażemy w czwartym kwartale 8 mld zł na poczet wydatków przyszłorocznych, tak żeby stabilizować wydatki bieżące samorządów - poinformował w środę premier Mateusz Morawiecki.

Podkreślał, że to samorządy zadecydują, na co będą chciały przeznaczyć te pieniądze. - Algorytm będzie sprawiedliwy. Będzie dzielił środki dla wszystkich samorządów, po drugie z pewnym sufitem i podłogą, czyli uwzględni pewnego rodzaju różnicę dochodów pomiędzy najbardziej bogatymi gminami, miastami, powiatami, a tymi najmniej zamożnymi – zadeklarował premier. W wyniku tej zamiany dochody bieżące samorządów mają być wyższe o 4,6 proc. w przyszłym roku, niż te zaplanowane przez samorządy 5 maja tego roku.

 

Rozwiązania docelowe, które mają ustabilizować budżety samorządów

Jak wyjaśnia kancelaria premiera chodzi o podzielenie wpływów tak, żeby przewidywalnie wpadały do kasy budżetu gminy czy miasta. Premier wyjaśnia, że o takie rozwiązania apelowali samorządowcy. Wśród docelowych rozwiązań stabilizujących znalazły się:

  • gwarancja dochodów dla samorządów, czyli gwarantowany poziom dochodów jednostek samorządu terytorialnego z tytułu PIT i CIT co najmniej na poziomie roku poprzedniego. Przekazywanie dochodów z PIT i CIT do JST ma się odbywać w równych miesięcznych ratach, w kwotach zgodnych z prognozą określoną przed rozpoczęciem roku budżetowego.
  • wprowadzenie reguły stabilizacyjnej, zgodnie z którą dochody samorządów mają być mniej podatne na wahania cyklu koniunkturalnego oraz bardziej odporne na skutki zmian prawnych,
  • uproszczenie systemu tzw. janosikowego i oparcie go na aktualnych dochodach roku bieżącego z CIT i PIT.

Unia Metropolii Polskich krytycznie o ustawie podatkowej Polskiego Ładu>>

 

Rozwiązania proinwestycyjne finansowane z nadwyżki

Zdaniem premiera pieniądze na działania proinwestycyjne będą przekazywane samorządom co roku poprzez nadwyżkę, jaką rząd wygospodaruje dzięki stabilizacji finansów publicznych. Wśród rozwiązań proinwestycyjnych Polskiego Ładu dla samorządów znalazło się:

  • wprowadzenie nowej części subwencji ogólnej - części rozwojowej, która obejmuje stałe wsparcie jednostek samorządu terytorialnego w obszarze inwestycyjnym oraz subwencję ustalaną na podstawie zobiektywizowanego algorytmu uwzględniającego poziom wydatków jednostek samorządu terytorialnego oraz liczbę mieszkańców,
  • Rządowy Fundusz Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych
    • zwiększenie skali inwestycji publicznych poprzez bezzwrotne dofinansowanie,
    • promesy inwestycyjne udzielane przez Bank Gospodarstwa Krajowego,
    • wysokość wsparcia inwestycji z programu wyniesie od 80 do 95 proc. wartości zadania, w zależności od obszaru..

 

Rząd: pandemia nie wpłynęła negatywnie na fundusze samorządów

Zdaniem ministerstwa finansów, sytuacja finansowa samorządów  w latach 2016-2020 poprawiła się w stosunku do lat 2011-2015. Wzrosły dochody ogółem oraz kwoty we wszystkich kategoriach dochodów JST. Znacznie zwiększyło się też wsparcie inwestycyjne z budżetu państwa dla samorządów.

Ministerstwo podkreśla zaś, że JST zrealizowały dochody planowane sprzed pandemii, a rok 2020 udało się zamknąć nadwyżką budżetową w wysokości 5,7 mld zł, choć planowano deficyt na poziomie ponad 21 mld złPozytywna sytuacja JST utrzymuje się również w tym roku. Po I półroczu 2021 r. samorządy lokalne wykazują nadwyżkę budżetową w kwocie 22,4 mld zł, a nadwyżka bieżąca wynosi prawie 23 mld zł. Dochody ogółem wyniosły ponad 163 mld zł (to 52,6 proc. planu). Dochody z PIT to blisko 28 mld zł, a z CIT ponad 7,5 mld zł. Dotacje celowe to niemal 36,1 mld zł. W pierwszym półroczu tego roku, na rachunki gmin, powiatów i województw przekazano z tytułu subwencji ogólnej ponad 40,7 mld zł – o 4,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2020 r.

Ministerstwo wskazuje, że w korzystnej sytuacji po pierwszym półroczu są w szczególności duże miasta, które wykazują nadwyżki budżetowe. Perspektywa dobrej sytuacji finansowej rysuje się w całym roku 2021, przede wszystkim z uwagi na przewidywany wzrost wpływów z PIT i CIT.

Według prognozy KPRM w 2021 r. dochody jednostek samorządu terytorialnego będą wyższe łącznie o ok. 7,3 mld zł od kwot planowanych przez same jednostki samorządu terytorialnego. Według samorządów dochody z tytułu PIT wyniosą 57,3 mld zł, a z tytułu CIT 10,3 mld zł. Natomiast według resortu finansów dochody z tytułu PIT 61,8 mld zł, zaś z tytułu CIT 13,1 mld zł.

Ministerstwo Finansów ocenia, że po wprowadzeniu Polskiego Ładu oraz zaproponowanych rozwiązań w 2022 r. samorządy osiągną dochody z PIT, CIT i subwencji ogólnej na poziomie ok. 146 mld zł. Dochody będą wyższe o 4,6 proc. od prognozowanych przez same JST w Wieloletnich Programach Finansowych. Uwzględniając środki inwestycyjne z Funduszu Polskiego Ładu wzrost dochodów JST wyniesie 9,6 procent.

 

 

Samorządowcy spodziewają się większych subwencji

- Zaskoczyło mnie, że w propozycji premiera nie ma konkretów. To były czyste ogólniki, zapowiedz zapowiedzi. Kolejny zarzut który stawiam, dotyczy tego dlaczego dostaniemy 8 mld zł,  skoro straty mamy 15 mld zł– komentuje Marek Wójcik, pełnomocnik do spraw legislacyjnych Związku Miast Polskich.

Wskazuje, że „pewną manipulacją” jest powoływanie się przez ministra finansów na 2020 rok, który nie był dobry dla samorządów z powodu zmian podatkowych z roku 2019 i skutków pandemii COVID-19. - Mówienie, że nie będziemy mieli gorzej niż na koniec 2020 roku to mówienie, że będziemy mieli źle. Deklaracja że nie dostaniemy mniej niż w poprzednim roku, oznacza, że per saldo ze dostaniemy mniej, bo po stronie wydatkowej mamy nieprawdopodobne zmiany i gigantyczny wzrost kosztów. Mamy ogromny kłopot z rozstrzyganiem przetargów, bo firmy proponują ceny o 40 procent większe iż rok temu – mówi Marek Wójcik.

Jego zdaniem manipulacją, ze strony rządu jest mówienie że samorządy mają nadwyżkę na koniec roku. - Próbujemy coś odłożyć pod kontem projektów europejskich. Przypominam, że jesteśmy w połowie pierwszego roku nowej perspektywy, a tu ani widać ani słychać o środkach europejskich, z dnia na dzień nie znajdziemy tych pieniędzy. Co więcej, po wprowadzeniu Polskiego Ładu w 1113 polskich samorządach nie będzie można zbilansować dochodów i wydatków bieżących. Te samorządy nie wydadzą ani jednej złotówki operacyjnej netto – podkreśla ekspert Związku Miast Polskich.

- Też mam nadwyżkę z tamtego roku, bo nie wiem czy to jeszcze moje, czy już nie moje pieniądze. To jest w konsekwencja sporu wokół podatku od gruntów kolejowych, i zapowiedzi Polskiego Ładu. Prawie wyzerowałem inwestycje. Jak wejdzie Polski Ład bez zabezpieczeń, to możliwości kredytowe gmin spadną do zera. Co zrobimy jeśli nie będziemy mieli nadwyżki operacyjnej? –  pyta Krzysztof Iwaniuk, wójt gminy Terespol, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich Rzeczpospolitej Polskiej.

Jego zdaniem, rozwiązania zaproponowane przez rząd w Polskim Ładzie to gaszenie pożaru, który ma wybuchnąć w 2022 r. - Już od dawna wiadomo, że będzie to rok trudny, a więc nie są to rozwiązania docelowe. Od lat dopraszamy się, aby rząd zmienił ustawę o dochodach, żeby nie było, że bogaci są coraz bogatsi, a biedni biedniejsi, a w szczególności domagamy się uporządkowania finansowania oświaty – mówi Krzysztof Iwaniuk.

UMP chce odrębnej puli przeznaczonej na wsparcie miast na prawach powiatu

Unia Metropolii Polskich wskazuje, że zapowiedziana przez premiera rekompensata będzie stanowiła około 58 proc. prognozowanego ubytku dochodów z udziałów w PIT (13,7 mld zł). A w perspektywie 10 lat samorządy utracą ponad 132 mld zł. W założeniach Ministerstwa Finansów negatywne skutki finansowe są jeszcze wyższe - straty w dochodach samorządu w przyszłym roku wyniosą 15,37 mld zł, a w ciągu 10 lat - ok. 145 mld zł. W miastach Unii Metropolii Polskich będą to ubytki na poziomie 4,4 mld zł w roku 2022 i 44 mld zł w okresie 10 lat. 

Przedstawiciele UMP wskazują, że premier przedstawił mechanizm tymczasowy, natomiast Unia zaproponowała rozwiązanie systemowe (podwyższenie wysokości udziałów w PIT),  w którym pomoc lokalnym przedsiębiorcom ma skutkować w przyszłości większymi  i stabilnymi dochodami z PIT.

- Nie znamy szczegółów jak ta kwota będzie dzielona z uwzględnieniem mechanizmu wyrównawczego. Miasta na prawach powiatu realizują zadania i gminy i powiatu, dlatego też apelujemy o utworzenie odrębnej puli przeznaczonej na wsparcie miast na prawach powiatu. Uzasadnieniem dla takiego wydzielenia jest różny zakres i poziom dochodów podatkowych gmin i miast na prawach powiatu, jak również ich zakres zadań ustawowych do realizacji, a tym samym zakres i poziom wydatków. Przy podziale Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych otrzymaliśmy środki tylko na zadania gminne. Porównywanie „zamożności” gmin i miast na prawach powiatu jest błędem metodologicznym – mówi Rafał Szczepkowski rzecznik prasowy Unii Metropolii Polskich.

Przypomina też, że z dotychczasowych wypowiedzi rządowych wynika, że w 2022 r. subwencja inwestycyjna będzie wynosiła nieco ponad 3 mld zł i będzie rosła (nie wiadomo jak) w następnych latach. - Dziś premier nie mówił nic o rozmiarze tej subwencji. Z wcześniejszych rządowych wypowiedzi wynika, że także i ta subwencja będzie obciążona celem wyrównawczym – zwraca uwagę Rafał Szczepkowski.