Czytaj: Nowy rząd powołany, Mateusz Morawiecki ponownie premierem>>
 

Jak poinformował w sobotę minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz, trwają obecnie prace związane z przeniesieniem tych spraw i odpowiednich struktur do KPRM. - Dyrektorzy generalni MSZ i KPRM pracują nad tym, jak przeprowadzić to rozdzielenie. Jesteśmy na etapie, że ministra Szymańskiego obsługują umiejscowione w MSZ departamenty, które w perspektywie kilku miesięcy formalnie przejdą do KPRM - wyjaśnił. Ale zaznaczył, że Nie powstaje nowy urząd, te kwestie zostają włączone do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. 

Jak mówił szef MSZ, od jakiegoś czasu poszukiwano takiej formuły, by kwestie europejskie podlegały bezpośrednio premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, który uczestniczy w unijnych obradach i szczytach oraz przewodniczy polskim delegacjom. Według niego ta zmiana przyczyni się do lepszej koordynacji polityki rządu, wynikającej z członkostwa Polski w UE i wdrażania zaleceń, dyrektyw UE do polskiego prawa. - Uważam, że to przemyślana, dobra decyzja, będziemy ją w najbliższym czasie realizować - powiedział.

Z informacji ministra wynika, że z MSZ do KPRM przeniesione zostaną trzy departamenty, które nie zajmują się wprost polską polityką zagraniczną. Jeden z nich obsługuje pracę Komitetu ds. europejskich - komitetu Rady Ministrów. Drugi zajmuje się prawem Unii Europejskiej i ocenia polskie prawo przyjmowane przez rząd i Sejm pod kątem zgodności z prawem UE, a trzeci - ekonomiczny polityki europejskiej - nadzoruje kwestie sektorowe: klimatu, rolnictwa, wspólnego rynku i ma niewiele wspólnego z klasyczną polityką zagraniczną.