Chodzi o opinię Związku Powiatów Polskich (ZPP) do poprawionego projektu ustawy o instrumentach wspieranego podejmowania decyzji z 26 czerwca br. Jego celem jest likwidacja ubezwłasnowolnienia w polskim porządku prawnym, a zamiast niego wprowadzenie narzędzi wspieranego podejmowania decyzji dla osób z niepełnosprawnościami. Projekt zakłada trzy poziomy wsparcia:

Asysta prawna, która ma polegać na zawarciu umowy z dowolną osobą, sąd nie będzie w tym zakresie ingerował, która ma wspierać potrzebującego w czynnościach cywilnoprawnych, np. w banku. Asystent pomógłby, np. w zrozumieniu zawieranych umów.

Kurator wspierający, ustanawiany przez sąd, wspierałby osobę potrzebującą pomocy w różnych życiowych sytuacjach, także przy zawieraniu umów. Przewidziany jest też kurator reprezentujący - w tym przypadku sąd będzie określał poziom reprezentacji. 

W dotychczasowej wersji projektu proponowano regulacje w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym (k.r.o.), które przewidywały względny zakaz zawierania małżeństw przez osoby z niepełnosprawnością intelektualną i psychospołeczną. Osoba, dla której ustanowiono kuratora reprezentującego, nie mogłaby wziąć ślubu, chyba że sąd by na to zezwolił, a mógłby to zrobić tylko z „ważnych powodów”. W ostatniej wersji projektu (z 26 czerwca) pozostawiono jedynie propozycję przepisu, zgodnie z którą okolicznością uzasadniającą odmowę zgody na zawarcie małżeństwa, wyrażoną przez kierownika urzędu stanu cywilnego, byłby „stan wyłączający świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli”.

Przeczytaj także:  Robert Trzaskowski: Wspierane podejmowanie decyzji zamiast ubezwłasnowolnienia

Małżeństwo nie dla osób z niepełnosprawnościami?

ZPP ma wątpliwości, czy na pewno dobrym rozwiązaniem jest całkowite usunięcie z kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wszystkich przesłanek przeszkód małżeńskich względem osób z niepełnosprawnościami, które zawiera art. 11 i 12 k.r.o. Chodzi o zakaz zawarcia małżeństwa przez osoby ubezwłasnowolnione całkowicie oraz z chorobą psychiczną i niedorozwojem umysłowym. ZPP uzasadnia swoją opinię: „Nadal wskazujemy, że istnieją pewne schorzenia czy choroby, które kategorycznie powinny wykluczać możliwość zawarcia małżeństwa. Jakkolwiek byśmy nie próbowali zakłamywać rzeczywistości instytucja małżeństwa przy niektórych schorzeniach jest wręcz niebezpieczna dla samych małżonków czy ich przyszłego potencjalnego potomstwa. Bezwzględne przeszkody małżeńskie nie są formą dyskryminacji, lecz narzędziem ochrony jednostki i społeczeństwa. Zapobiegają nadużyciom, chronią słabszych, zabezpieczają porządek prawny i moralny, a także zapewniają, że małżeństwo zawierane jest w sposób świadomy, dobrowolny i odpowiedzialny. Pamiętać należy, że małżeństwo to nie tylko związek uczuciowy, ale także instytucja prawna i społeczna, wymagająca zdolności do pełnienia ról małżonka, rodzica, partnera. W przypadku poważnych zaburzeń, istnieje ryzyko, że związek będzie toksyczny, destrukcyjny lub niezdolny do zapewnienia dzieciom należytej opieki”.

Czytaj też w LEX: Kmiecik Zbigniew R., Zaburzenia psychiczne a małżeństwo w świetle prawa cywilnego i prawa kanonicznego> 

Na tę opinię zareagowały Polskie Forum Osób z Niepełnosprawnościami (PFON) oraz Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną (PSONI), nazywając ją ableistyczną, eugeniczną i dyskryminacyjną.

- Po pierwsze, traktuje osoby z niepełnosprawnościami jak grupę „gorszą, inną”. Po drugie, jest wyrazem zupełnego braku zrozumienia aktualnego prawnoczłowieczego modelu niepełnosprawności, obowiązującego w Polsce od 2012 roku, realizowanego przez powiaty w innych podejmowanych na rzecz osób z niepełnosprawnościami działaniach - np. programy asystencji osobistej. Po trzecie, tworzy upokarzającą, uwłaczającą i zastraszającą atmosferę, tj. stanowi przejaw zakazanego molestowania ze względu na niepełnosprawność. Jednocześnie, powiązanie przez ZPP kwestii małżeństwa osób z niepełnosprawnościami z potomstwem i „zdolnością do pełnienia roli rodzica” każe przypuszczać, że niewypowiedzianym wprost tłem tej wypowiedzi są eugeniczne przesłanki, co przecież pozostaje w sprzeczności z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 r. (sygn. akt K 1/20) – piszą we wspólnym piśmie do powiatów dr n. praw. Monika Zima-Parjaszewska, prezeska PSONI oraz dr n. praw. Krzysztof Kurowski, przewodniczący PFON.

Nie zgadzają się z pejoratywnym językiem, który opisuje osoby z niepełnosprawnościami w kategoriach „pewnych schorzeń czy chorób” czy „poważnych zaburzeń”. Podnoszą, że nie można demonizować i straszyć społeczeństwa osobami o potrzebie intensywnego wsparcia. 

Polecamy też w LEX: Gudowski Jacek, Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Piśmiennictwo> 

 

Organizacje społeczne: to język wykluczenia

Przedstawiciele organizacji podkreślają, że współczesne podejście do niepełnosprawności opiera się, po pierwsze, na obowiązku zapewniania przez państwo, w tym samorząd powiatowy wsparcia osób w jak najpełniejszym funkcjonowaniu w społeczeństwie, w tym możliwości pełnienia ról społecznych. Po drugie – na podkreślaniu indywidualnych potrzeb i możliwości funkcjonowania, a nie jedynie przesłanek medycznych, biologicznych.

- W związku z tym nie należy opierać przepisów dotyczących możliwości zawierania małżeństwa na wymienianiu chorób czy stanów, lecz za wystarczające w tym zakresie należy uznać ogólne przepisy dotyczące możliwości unieważnienia małżeństwa w przypadku wad oświadczenia woli (art. 15Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego) – piszą Zima-Parjaszewska i Kurowski. Zwracają uwagę, że projektodawca proponuje modyfikację art. 5 k.r.o., pozwalając kierownikowi urzędu stanu cywilnego na reakcję przed zawarciem małżeństwa w przypadku, gdy uważa on, że zostanie ono zawarte z wadą oświadczenia woli. Organizacje podkreślają, że postulaty ZPP są niezgodne z rekomendacjami dla Polski, wydanymi przez Komitet ONZ ds. Praw Osób z Niepełnosprawnościami w 2018 roku, w których zalecono zniesienie przepisów uniemożliwiających zawieranie małżeństw i zakładanie rodzin przez osoby z niepełnosprawnościami. A także zarekomendowano opracowanie kompleksowych systemów wsparcia pomocy rodzinom z dziećmi z niepełnosprawnościami, również rodzicom z niepełnosprawnościami. Samorząd ma wspierać w pełnieniu ról społecznych te grupy, a nie zakazywać ich pełnienia.

- Małżeństwo, które może liczyć na odpowiednie wsparcie państwa, w tym samorządu powiatowego, nie będzie zagrożeniem dla „porządku prawnego i moralnego”, natomiast „ryzyko, że związek będzie toksyczny, destrukcyjny lub niezdolny do zapewnienia dzieciom należytej opieki” istnieje w przypadku dosłownie każdego małżeństwa – piszą przedstawiciele organizacji.

Czynne prawo wyborcze – kolejny punkt sporu

ZPP stoi też na stanowisku, że osoba wspierana, dla której będzie ustanowiony kurator reprezentujący, nie powinna mieć czynnego prawa wyborczego. Organizacje zwracają zaś uwagę, że jest to niezgodne z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz), a także Komitetu ONZ ds. Praw Osób z Niepełnosprawnościami. Przywołują wyrok ETPCz z 20 maja 2010 r. w sprawie Alajos Kiss przeciwko Węgrom, w którym Trybunał wykluczył możliwość pozbawiania prawa wyborczego, bez odrębnego badania zdolności danej osoby w tej konkretnej dziedzinie (co zresztą przewiduje projekt ustawy przedstawiony przez Ministerstwo Sprawiedliwości).

PFON i PSONI wskazują, że wdrożenie uwagi ZPP skutkowałoby stanem prawnym wprost niezgodnym z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Przeczytaj więcej:  Prawa wyborcze uwzględnione w projekcie likwidującym ubezwłasnowolnienie

Czytaj też w LEX: Nowicki Marek Antoni, Alajos Kiss przeciwko Węgrom - wyrok ETPC z dnia 20 maja 2010 r., skarga nr 38832/06, [w:] M.A. Nowicki, Europejski Trybunał Praw Człowieka. Wybór orzeczeń 2010, LEX, 2011, s. 304>