PAP: Jakie, pańskim zdaniem, najważniejsze zadania do realizacji stoją przed samorządem w ciągu najbliższych czterech lat?
Piotr Krzystek: Przed nami nowa perspektywa unijna i realizacja „Programu Szczecin 2020”. Program ten opiera się o cztery filary: praca, edukacja, otoczenie, współdecydowanie. Każdy z nich zawiera spis działań do realizacji w kolejnych latach. Już rozpoczęliśmy projektowanie pierwszych przedsięwzięć.

PAP: Co będzie największym wyzwaniem w rozpoczynającej się kadencji?
P.K.: Nowa perspektywa unijna i jak najlepsze wykorzystanie funduszy unijnych dla rozwoju miasta.

PAP: Jakie będą pierwsze decyzje pana prezydenta po wygranych wyborach?
P.K.: Na początku grudnia rozpocznę konsultacje społeczne przyszłorocznego budżetu z mieszkańcami. Drugą ważną kwestią będzie budowanie porozumienia programowego dla Szczecina, do którego zaprosiłem wszystkie siły w radzie miasta. Poprzednie porozumienie, czyli spis działań do realizacji w czasie kadencji, podpisała większość radnych, udało nam się zrealizować je w niemal 90 proc.

PAP: Jak powinno wyglądać miasto za cztery lata, co powinno się w nim zmienić?
P.K.: Po kilkudziesięciu latach oczekiwania po Szczecinie będzie kursować szybki tramwaj na prawy brzeg, będzie działał Szczeciński Park Naukowo-Technologiczny, pojawią się nowe miejsca pracy, choćby w fabryce firmy Teleyard na północy Szczecina. Nadal będziemy mocno inwestować w drogi, więc pewnie w wielu miejscach poprawi się komunikacja. W dokumentach finansowych Szczecina zapisano kilkaset konkretnych zadań na bazie programu "Szczecin 2020". Co się zmieni na pewno? Jestem przekonany, że mieszkańcy chętniej i liczniej będą angażowali się w miastotwórcze przedsięwzięcia.

PAP: Jaka jest pańska recepta na kolejną już wygraną w wyborach?
P.K.: Praca dla miasta. To oczywiście brzmi banalnie, ale to właśnie spotkania z mieszkańcami, angażowanie ludzi w miastotwórcze projekty, współpraca z radami osiedli, konsultacje społeczne, których efektem są konkretne projekty i działania, są istotą mojej pracy. Co ważne, te działania muszą odbywać się przez całą kadencję, nie tylko przez jej ostatnie miesiące. W moim przypadku tak było, odbyłem ponad sto spotkań z mieszkańcami, radami osiedli, przedstawicielami branż i społeczności lokalnych

PAP: Jak pan podsumuje minioną kadencję?
P.K.: Szczecin się zmienia na lepsze, widać to na każdym kroku. Przez ostatnie lata realizowaliśmy ambitny plan inwestycyjny, a jego efekty przekładają się na poprawę jakości życia mieszkańców. To nowe drogi, torowiska, nowoczesne autobusy i tramwaje, hala widowiskowo-sportowa, czy remonty ulic, skwerów, nabrzeży. Ale to także wielkie wydarzenia, takie jak regaty The Tall Ships Races. Udało się przełamać niemoc, mieszkańcy zaczynają wierzyć w swoje miasto, a co najważniejsze dla mnie, aktywnie włączają się w sprawy Szczecina, co pokazały konsultacje programu 2020, budżet obywatelski czy aktywna działalność rad osiedli.