Jak poinformowała rzecznik krakowskiego MPO Krystyna Paluchowska, obecnie firma sprawdza, czy deklaracje zostały wypełnione prawidłowo oraz czy są kompletne. Następnie formularze zostaną wprowadzone do systemu, a na ich podstawie zostanie naliczony podatek za odbiór i zagospodarowanie odpadów.

Jeśli po weryfikacji okaże się, że są osoby, które nie złożyły deklaracji, operator systemu wezwie je do wypełnienia tego obowiązku. Jeśli to nie poskutkuje, zarządca systemu może sam naliczyć opłatę śmieciową na podstawie szacunków, w tym średniej ilości odpadów, powstających na nieruchomościach o podobnym charakterze.

„Taka opłata będzie wyższa, niż w przypadku wyboru opcji oddawania posegregowanych odpadów” – zaznaczyła Paluchowska.

Od 1 czerwca krakowskie MPO rozpocznie akcję informacyjną skierowaną do mieszkańców, przypominającą jak odpowiednio segregować śmieci.

Na terenie miasta pojawią się billboardy, w mediach publikowane będą komunikaty, a do mieszkańców trafią ulotki. Specjalnie na tę okazję przygotowane plakaty otrzymają też zarządcy spółdzielni mieszkaniowych.

Według zapowiedzi władz miasta w czerwcu powinny zostać wybrane firmy, które zajmą się wywozem śmieci z pięciu tzw. rejonów odpadowych, na które zostało podzielone miasto.

Zgodnie ze stawkami uchwalonymi przez radę miasta mieszkańcy budynków wielorodzinnych w Krakowie za odbiór posegregowanych odpadów zapłacą średnio 12 zł od osoby miesięcznie. Dla tych, którzy śmieci nie będą segregować, stawki będą o 50 proc. wyższe.

W zabudowie jednorodzinnej stawka dla gospodarstwa domowego jednoosobowego za odbiór odpadów segregowanych od 1 lipca wyniesie miesięcznie 32,50 zł, dla gospodarstwa dwuosobowego 44,50 zł, a dla czteroosobowego 62,50 zł. Opłaty za odbiór śmieci nieposegregowanych wyniosą odpowiednio: 48,50 zł, 65 zł i 92,50 zł.

Mieszkańcy bloków będą płacić od pojemności odbieranych pojemników, a nie od liczby osób zameldowanych. Do tej pory płacili od 8 do prawie 27 zł od osoby miesięcznie, teraz będzie to ok. 12 zł. Ostateczna wysokość opłaty będzie jednak zależała od liczby pojemników zamówionych przez administratora budynku.