Znowelizowany art. 41 Kodeksu wyborczego stanowi, że dopisanie na karcie do głosowania dodatkowych numerów list i nazw lub nazwisk albo wstawienie innych znaków lub dopisków, w tym w kratce lub poza nią, nie wpływa na ważność oddanego głosu.

 

Znak z przecinającymi się liniami tylko w jednej kratce

Państwowa Komisja Wyborcza podkreśla, że dopisek lub znak, który ma formę nieprzecinających się linii nie ma wpływu na ważność głosu. Jeśli jednak w jednej kratce jest już przez wyborcę postawiony znak X, lepiej nie stawiać znaku w innej kratce.

Jeśli wyborca dokona dopisku lub postawi znak w innej kratce, i będą one zawierały przecinające się linie, będzie to „wypełnienie definicji znaku X” - co najmniej dwie linie przecinające się w obrębie kratki. Oznaczać to będzie, że wyborca postawił kolejny znak X, a to skutkuje nieważnością głosu – podkreśla PKW.

Zobacz też komentarz praktyczny Nowelizacja kodeksu wyborczego - najważniejsze różnice pomiędzy dotychczasowym a obecnym stanem prawnym

Lepiej nie zamazywać kratki

Tzw. zamazanie kratki przy pomocy przecinających się linii, także wypełnia definicję znaku X. Według PKW jednolite zamazanie kratki może powodować niepewność, czy pod nim znajduje się znak X, co stwarza ryzyko uznania głosu za nieważny.

Państwowa Komisja Wyborcza apeluje więc, by wyborcy nie zamazywali kratek, a jedynie stawiali znak X przy nazwisku kandydata, na którego chcą zagłosować.

Nie marnuj swojego głosu

Mówiła o tym szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak w wywiadzie udzielonym Prawo.pl we wrześniu. Jej zdaniem trzeba powtarzać wyborcom: nie marnuj swojego głosu, postaw znak X przy nazwisku kandydata, na którego głosujesz.

W opinii Magdaleny Pietrzak wątpliwości przy liczeniu głosów były zawsze. Tylko że do tej pory komisje widząc więcej niż dwie linie, musiały uznać, że głos jest nieważny. Obecnie sposób oceny jest inny, bo w przypadku więcej niż 2 linii przecinających się głos jest ważny.

Czytaj też Szefowa KBW: Komisje wyborcze poradzą sobie z kreskami na karcie do głosowania

 

Monika Augustyniak, Leszek Bielecki, Piotr Ruczkowski

Sprawdź