Obecnie w gminach trwają prace nad programami opieki nad zwierzętami bezdomnymi i zapobiegania bezdomności zwierząt. Coraz częściej nie jest to traktowane jako kolejny obowiązek do "odfajkowania", ale sposób na realną pomoc zwierzętom, głównie psom i kotom. Z drugiej strony coraz więcej jest też wyroków WSA wskazujących na wadliwość programów i z każdym rokiem staje się coraz bardziej jasne, jak takie programy powinny wyglądać.

WZORY DOKUMENTÓW:

 

Co powinno znaleźć się w programie?

Program pełni funkcję informacyjną dla mieszkańców gminy.

- Z tego też powodu powinien on zawierać wszystkie niezbędne do udzielenia przez nich pomocy zwierzęciu bezdomnemu informacje. Zawsze postuluję więc wskazywanie w programach nazw konkretnych podmiotów odpowiedzialnych za każde poszczególne zadanie, ich adresów, numerów telefonów i wszystkich niezbędnych danych - mówi Emilia Kudasik-Gil, aplikantka radcowska.

Czytaj więcej w LEX: Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi - komentarz praktyczny >>>

W każdym programie muszą znaleźć się wszystkie wymienione w art. 11a ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt zadania, ale mogą znaleźć się tam też inne elementy.

- Katalog tych obligatoryjnych elementów nie jest katalogiem zamkniętym. Ustawodawca, określając jakie działania powinien obejmować program, użył zwrotu „w szczególności” w związku z czym w programach mogą pojawiać się również regulacje niedotyczące wprost kwestii wskazanych w art. 11a ust. 2. Już sam ustawodawca w art. 11a ust. 3 i 3a niejako „proponuje” gminom uregulowanie w programach planu znakowania i planu kastracji lub sterylizacji zwierząt właścicielskich w celu przeciwdziałania powiększania się problemu bezdomności zwierząt, które są jednak elementem fakultatywnym programu – wskazuje Maria Januszczyk, prawniczka, doktorantka Szkoły Doktorskiej Nauk Społecznych UW.

Czytaj też: Funkcja planowania gminy na przykładzie programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt >>>

 

 

Gminy często popełniają błędy

Gminy nie zawsze rozumieją, w jaki sposób mają traktować punkty w ustawie. Zdarza się, że opierają program na bezrefleksyjnym przepisaniu punktów z ustawy. To nie powinno mieć miejsca, w programie powinno zostać dokładnie rozpisane, w jaki sposób te obowiązki powinny być realizowane na danym terenie.

- Ustawa o ochronie zwierząt w art. 11a określa osiem obowiązków gminy, które ta musi umieścić w programie, ale sposób realizacji tych punktów powinien zostać rozwinięty aby odpowiadał realnym potrzebom. Przekładając to na praktykę, na przykład zgodnie z punktem 2 gmina powinna określić, co rozumie przez opiekę nad wolno żyjącymi kotami i jak będzie ją prowadziła, czy przez społecznych opiekunów, czy będzie lista takich osób, jak gmina ustali liczbę kotów do zaopiekowania, z jakim weterynarzem będzie podpisana umowa, czy gmina obejmie koty programem kastracji i sterylizacji. Gminy często tego w ogóle nie precyzują, pozbawiając tak naprawdę ten punkt cechy realnej wykonalności - tłumaczy adwokatka Karolina Kuszlewicz.

Zobacz orzeczenia w LEX:

 

Na ten sam problem zwraca uwagę także Maria Januszczyk, która dostrzega słabości programów w odniesieniu do kotów. Uważa, że w programie powinny natomiast znaleźć się m.in. przepisy wskazujące na sposób ustalania miejsc bytowania tych zwierząt oraz miejsc i częstotliwości ich dokarmiania. Ponadto również w odniesieniu do kotów wolno żyjących gmina powinna zabiegać o zapewnienie im jakiegoś rodzaju schronienia, szczególnie w okresach jesienno-zimowych. Ranne lub chore koty wolno żyjące powinny zaś uzyskać stosowną opiekę weterynaryjną. Należy również zachęcać gminy do poddawania ich zabiegom sterylizacji lub kastracji, na co zwracają uwagę sądy administracyjne.

Przeczytaj także:

 

Prewencyjne działania zawarte w programie zaprocentują

Jak mówi Maria Januszczyk, gminy zdają się nie przywiązywać dużej uwagi do tego, że zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom i zapobieganie bezdomności są zadaniami równoważnymi, przez co programy bardzo często zawierają jedynie szczątkowe regulacje dotyczące realizacji drugiego ze wskazanych zadań. Tymczasem przy braku prewencyjnych działań mających na celu ograniczanie zjawiska bezdomności zwierząt, koszty na realizację programu, jakie będą musiały ponosić w kolejnych latach, będą ciągle wzrastać. Dobrymi praktykami, które należy postulować w tym zakresie są m.in. plany znakowania zwierząt w gminie, czy finansowanie lub współfinansowanie zabiegów kastracji lub sterylizacji zwierząt właścicielskich.

Kruk Emil: Ewolucja i charakter prawny gminnych programów opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt >>>

Kastracja i sterylizacja kotów wolno żyjących to kolejna kwestia, często zaniedbywana przez gminy, co wynika w dużej mierze z tego, że nie jest wymieniona w ustawie jako obowiązek gminy. Mec. Kuszlewicz podkreśla, że mieści się ona w pojęciu opieki,  gdyż gmina powinna się starać, żeby zwierząt żyjących na ulicy było jak najmniej.

- Ponadto zgodnie z zasadą dyscypliny finansów publicznych gmina musi tak podchodzić do programów, żeby w przyszłości zmniejszać środki na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami, ale bez pogarszania jakości tej opieki. Kastracja i sterylizacja to jeden ze sposób na osiąganie tego celu – mówi Karolina Kuszlewicz.

Błędem jest np. wpisanie zakupu karmy dla kotów wolno żyjących tylko w trzech miesiącach zimowych.

- Tymczasem są orzeczenia WSA, które wskazują, że opieka nad kotami wolno żyjącymi jest całoroczna i gmina nie może sobie wymyślić, że będzie realizowana przez trzy miesiące – tłumaczy Karolina Kuszlewicz.

Kurosz Krzysztof: Czy w prawie polskim dopuszczalne jest zadośćuczynienie pieniężne za śmierć zwierzęcia? >>>

Kot nie tylko wolno żyjący, ale i bezdomny

Nie każda gmina przewiduje w schroniskach miejsce dla kotów, wychodząc z założenia, że jeśli mają obowiązek opieki nad kotami wolno żyjącymi w miejscu ich występowania, to nie istnieje jednocześnie kategoria kotów bezdomnych. Tymczasem nie wszystkie koty bez opieki to koty wolno żyjące.

Karolina Kuszlewicz przypomina też, że gminy mają obowiązek poszukiwania nowych właścicieli dla zwierząt bezdomnych. W programie powinny określić, jak zamierzają prowadzić te poszukiwania. Chodzi o to, żeby gmina realizowała obowiązki w sposób faktyczny, mierzalny, możliwy do skontrolowania.

Konieczne jest też prowadzenie działań edukacyjnych.

- Gminy nie rozumieją, że mogą czy wręcz powinny prowadzić działalność edukacyjną, mimo że nie jest to wymienione wprost w przepisie. Wyroki WSA mówią, że działalność edukacyjna jest jednym z narzędzi, po to, żeby zwiększać skuteczność realizacji punktów ustawy. Edukacja bowiem jest filarem walki z bezdomnością zwierząt – podkreśla mec. Kuszlewicz.

Czytaj też: Charakter prawny uchwały rady gminy w przedmiocie programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt domowych - linia orzecznicza >>>

 


Na realizację każdego zadania trzeba wskazać konkretne środki

Problemem jest przeznaczanie puli środków na gminny program walki z bezdomnością zwierząt, bez rozpisywania, ile pieniędzy może zostać wydane na realizację poszczególnych punktów. Taki zapis utrudnia kontrolę sposobu wydawania pieniędzy.

- Ponadto gminom zdarza się pozostawiać możliwość doprecyzowania w umowach sposobu rozdysponowania środków finansowych innym podmiotom, w tym organowi wykonawczemu gminy, co również należy uznać za wadliwe – wskazuje Kudasik-Gil.

- Artykuł 11a ust. 5 ustawy o ochronie zwierząt jasno wskazuje, że od rady gminy bezwzględnie wymaga się, by zarówno określenie wysokości środków przeznaczonych na realizację zadań wynikających z programu, jak również sposób ich wydatkowania zostało dokonane szczegółowo i precyzyjnie, przez co należy rozumieć przypisanie środków finansowych na każde z zadań wymienionych w ust. 11a ust. 2 pkt 1-8 z osobna.
Na tę kwestię zwracał już uwagę Naczelny Sąd Administracyjny m.in. w wyroku z 22 września 2020 r. (sygn. akt II OSK 1087/20). Dopiero powiązanie konkretnej kwoty przeznaczonej na realizację konkretnego zadania pozwala stwierdzić, że dane zadanie jest faktycznie możliwe do zrealizowania przez gminę – tłumaczy Maria Januszczyk.
Każde zadanie powinno mieć przyporządkowaną dokładną kwotę przeznaczoną na jego realizację.

 

Mieszkańcy muszą wiedzieć, kto udziela pomocy

Gminy nie wskazują często w programach podmiotów, które będą realizować program, np. lecznic weterynaryjnych. To w praktyce może utrudnić albo nawet uniemożliwić realizację niektórych elementów programu.

- Jeśli chodzi o obowiązek wynikający z punktu 8 art. 11a ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt, czyli całodobowe zapewnienie opieki weterynaryjnej dla zwierząt z wypadków drogowych, gmina musi, realizując program wskazać, jaka jest tutaj procedura otrzymywania tej pomocy dla zwierzęcia. Powinna określić ścieżkę - czytelną, jasną i powszechnie dostępną dla każdej osoby, która trafi na potrącone zwierzę. Transparentne informacje w tym zakresie są obowiązkiem gminy. W przeciwnym razie realizacja punktu 8 będzie fikcją, czyli gmina będzie łamać prawo – podkreśla Karolina Kuszlewicz.

Jak wskazał WSA w Kielcach w wyroku z 29 listopada 2022 r., sygn. akt II SA/Ke 545/22, ustalenie w programie w sposób skonkretyzowany wykonawców programu, podmiotów zobowiązanych do wykonywania poszczególnych czynności przewidzianych w programie, ma istotne znaczenie, ponieważ stanowi o faktycznym zabezpieczeniu przez radę gminy wykonania poszczególnych, zleconych przez ustawodawcę zadań. Spełnia ustawowy cel dążenia do zapewnienia rzeczywistej, a nie pozornej opieki nad zwierzętami i zapobiegania ich bezdomności na terenie danej gminy.