W opinii dr. Dariusza Kały specjalizującego się w prawie ochrony przeciwpożarowej, od 1 stycznia 2022 r. gminy nie mają prawa wypłacać strażakom ochotnikom ekwiwalentu za udział w działaniach ratowniczych oraz szkoleniach pożarniczych. A dokonanie takiej wypłaty może być uznane za złamanie ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.

Czytaj: Błąd w ustawie - strażacy ochotnicy nie dostają ekwiwalentu za akcje>>

- Jest to wynikiem uchylenia przez nową ustawę o OSP art. 28, będącego dotychczasową podstawą prawną dla uchwał w sprawie ekwiwalentu oraz braku właściwych przepisów przejściowych. W związku z tym albo ustawodawca podejmie pilną interwencje ustawodawczą, albo wszystkie 2400 gminy muszą natychmiast przyjąć nowe uchwały w sprawie wysokości ekwiwalentów – wskazuje Dariusz Kała.

 

Zabrakło regulacji przejściowych

Prawnik twierdzi, że jedynym przepisem przejściowym w zakresie ekwiwalentu jest art. 48 nowej ustawy o OSP, zgodnie z którym uchwały, o których mowa w art. 15 ust. 2 (dotyczące ekwiwalentów), podejmuje się po raz pierwszy w terminie do 30 czerwca 2022 r. Jednocześnie zgodnie z art. 38 pkt 12 nowej ustawy o OSP uchylono dotychczasowy art. 28 ustawy o ochronie przeciwpożarowej.

- Taki stan prawny spowodował, że wszystkie dotychczasowe uchwały w sprawie ekwiwalentów utraciły moc prawną z dniem 1 stycznia 2022 r., ponieważ utraciły one swoją podstawę prawną, jaką stanowił art. 28. Jednocześnie ustawodawca nie wprowadził do nowej ustawy o OSP, żadnego przepisu przejściowego, który utrzymałby w mocy dotychczasowe uchwały o ekwiwalentach Artykuł 15 ust. 1 nowej ustawy o OSP nie stanowi dostatecznej podstawy do zrealizowania wniosków strażaków ochotników o wypłatę ekwiwalentu – wskazuje autor opinii „Błąd w ustawie - strażacy ochotnicy nie dostają ekwiwalentu za akcje”.

 

Autorzy ustawy: Uchwały ekwiwalentowe obowiązują przez pół roku

W środę Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej  w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowała komunikat, w którym odniosła się do naszego artykułu.

- Uchwały dotyczące ekwiwalentu, podjęte przed dniem wejścia w życie ustawy o Ochotniczych Strażach Pożarnych tj. 01.01.2022 r. obowiązują nadal, do czasu wydania nowych uchwał (art. 15 ust. 2), nie dłużej jednak niż do 30 czerwca 2022 r. (o czym stanowi art. 48 ustawy). Podkreślamy, że do tego czasu rady gmin są zobowiązane do wydania nowych uchwał - poinformował Wydział Prasowy Komendy Głównej PSP, powołując się na stanowisko Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Przypomniał również, że ustawa wprowadza korzystniejsze zasady przyznawania ekwiwalentu, gdyż przysługuje on nawet w przypadku zachowania przez strażaka ratownika OSP prawa do wynagrodzenia. W informacji tej przekazano także, że ustawa wprowadziła również obowiązek uchwalania wysokości ekwiwalentu nie rzadziej niż co dwa lata. Intencją w tym zakresie było zwrócenie uwagi rady gminy na konieczność podjęcia rozmów na temat ochrony przeciwpożarowej, w tym wysokości ekwiwalentu. Podczas konsultacji druhowie zwracali bowiem uwagę, że ekwiwalent uchwalany przez gminę jest często zbyt niski i niejednokrotnie jego wysokość nie była zmieniana przez wiele lat.

Sprawdź w LEX: Czy wysokość ekwiwalentu pieniężnego dla członków OSP podlega ujawnieniu w trybie dostępu do informacji publicznej? >

Wśród prawników są kontrowersje

- Komenda główna PSP nie uzasadnia swojego stanowiska. To zwykłe zaprzeczenie, na zasadzie nie bo nie – odnosi się do komunikatu dr Dariusz Kała.

Ze stanowiskiem KG PSP nie zgadza się też radca prawny Katarzyna Bieńkowska, jednocześnie wiceprezes OSP w Żychlinie.  - Przepisu art. 48 ustawy o OSP nie należy rozumieć w ten sposób, że do dnia nowej uchwały rady gminy w sprawie ekwiwalentu stosuje się "starą" uchwałę. Samo wypłacenie ekwiwalentu ma podstawę prawną w artykule 15 ust. 1 ustawy o OSP, ale nie ma podstawy prawnej do określenia wysokości tego ekwiwalentu, więc to jest problematyczne – uważa.  

Wskazuje, że problemem jest to, że uchwała, którą podejmie rada gminy, nie może działać wstecz - to znaczy, że jeśli gmina podejmie uchwałę dziś, to nie może nią objąć ekwiwalentu za udział w akcjach od początku stycznia do dzisiaj, tylko za akcje od dzisiaj i w przyszłości. Gdyby gmina podjęła uchwałę, gdzie ujęłaby ekwiwalent za akcje wstecz, to zostałaby ona zakwestionowana jako niezgodna z przepisami.  - Zdarzały się już takie uchwały, były do tej pory skutecznie kwestionowane, stąd też obawa. Jeśli nie będzie interwencji ustawodawcy, "płatne" będą wyjazdy od momentu podjęcia uchwały dotyczącej ekwiwalentu. Stąd też, w mojej opinii niezbędna jest interwencja ustawodawcy w tym zakresie. Osobiście myślę, że taka nastąpi – mówi Katarzyna Bieńkowska. 

Podstawy do wypłaty obecnie ekwiwalentu nie widzi też radca prawny Sławomir Bartnik wspólnik Kancelarii Radców Prawnych Bartnik; Piecyk s.c, która obsługuje lubelskie gminy. Wskazuje, że skoro uchylono przepis stanowiący podstawę prawną wydania aktu prawa miejscowego, to wszystkie uchwały wydane na jego podstawie utraciły moc prawną i od 1 stycznia 2022 roku nie działają. Uważa, że wskazuje na to nawet struktura przepisów nowej ustawy o OSP.

-W artykule 55 ustawy jest mowa o utrzymaniu w mocy przepisów wykonawczych, tak więc w tych okolicach powinien znajdować się odrębny przepis dotyczący przepisów prawa miejscowego w gminach, który mówiłyby, że akty prawa miejscowego wydane na podstawie art. 28 ustawy o ochronie przeciwpożarowej działają do czasu uchwalenia nowych, nie dłużej niż do 30 czerwca. Przepis art. 15 ust. 2 ustawy o OSP w żaden sposób nie przesądza o istnieniu tych „starych” uchwał – mówi mec. Sławomir Bartnik.

 

 

Czy wykładnia celowościowa wystarczy

Zdaniem Sławomira Bartnika, gminy nie powinny wprowadzać przepisów uchwał działających wstecz, bo zapewne spotykałyby się z rozstrzygnięciami nadzorczymi wojewodów kwestionującymi to rozwiązanie. Być może rozwiązaniem będzie zastosowanie swoistej  „protezy prawnej” ustalającą wysokość ekwiwalentu na rok 2022. 

- Ale tu pojawia się niewiadoma, czy wojewodowie nie zakwestionują takich uchwał, bo one obejmą działaniem cały rok, a wejdą w życie w jego trakcie, czyli de facto i de iure obejmą regulacją także zdarzenia, które miały miejsce przed wejściem w życie uchwał.  Przez szereg lat, w styczniu, tak były uchwalane podatki lokalne w gminach, ale nie jest to rozwiązanie z obszaru wysokiej kultury prawnej – wskazuje Sławomir Bartnik.

Bernadeta Skóbel, radca prawny, kierownik działu monitoringu prawnego i ekspertyz Związku Powiatów Polskich, zwraca jednak uwagę, że wojewodowie podlegają administracji centralnej, a więc nie spodziewa się masowego uchylania uchwał, nawet gdyby gminy chciały podjąć je z mocą wsteczną.  Choć zgadza się, że z puntu widzenia zasad techniki prawodawczej sporne przepisy zostały zredagowane niechlujne, to jej zdaniem należy na przepisy nowej ustawy popatrzeć przez wykładnię celowościową.

-  Skoro wykładnia literalna szwankuje to stosujemy wykładnię celowościową. A celem ustawodawcy, jeśli chodzi o wypłatę ekwiwalentu strażakom była poprawa ich sytuacji, a nie ich pogorszenie, co wyraźnie zostało określone przez prawodawcę. Tu szukałabym argumentów przemawiających za tym, aby te ekwiwalenty wypłać na bazie starych uchwał, do czasu przyjęcia nowych – uważa Bernadeta Skóbel.