Termin składania ofert minął w poniedziałek rano; zgłosiły się trzy firmy i konsorcja z Białegostoku oraz jedna z Bielska Podlaskiego.
Jak wynika z informacji z sesji otwarcia ofert, opublikowanej w Biuletynie Informacji Publicznej, najtańsza z nich to blisko 2,1 mln zł brutto; najdroższa to ponad 1,1 mln zł brutto więcej. Większość oferentów deklaruje wykonanie zamówienia do 1 grudnia (założony przez magistrat termin to 15 grudnia).
Powstające w Białymstoku muzeum ma być ogólnopolską placówką zajmującą się m.in. tematyką wywózek Polaków na Wschód.
Wybrana w przetargu na stan zerowy firma ma wykonać prace rozbiórkowe w miejscu, gdzie gmach muzeum ma stanąć, a także prace ziemne, w tym przebiegające tam instalacje oraz m.in. ławy, stopy i płyty fundamentowe, ściany i słupy piwnic. Ma też wykonać strop nad piwnicą.
O planach budowy w Białymstoku Muzeum Pamięci Sybiru mówi się od kilku lat; według wstępnego projektu placówka miała powstać do 2016 r. Przygotowania ruszyły, znaleziono lokalizację, jest gotowy projekt architektoniczny z pozwoleniem na budowę i koncepcja aranżacji wnętrz.
Plan finansowy miasta zakłada koszt gmachu na ponad 30 mln zł, ale i dofinansowanie zewnętrzne na poziomie połowy tej kwoty.
Ponieważ w obecnej perspektywie budżetowej UE nie ma możliwości finansowania takich projektów z funduszy unijnych liczą, że będą to przede wszystkim pieniądze z budżetu państwa.
Kolekcja przyszłej placówki jest już tworzona; gromadzone są m.in. pamiątki przekazywane przez Sybiraków lub pochodzące z zakupów, dokumentowane są też losy wywiezionych. Część z nich znajdzie się na ekspozycjach, które będą prezentowane w tymczasowej siedzibie, otwartej kilka tygodni temu w komunalnym budynku w centrum Białegostoku. (PAP)