Do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego trafił opracowany przez Ministerstwo Finansów, Funduszy i Polityki Regionalnej projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (nr UD260). Realizuje on jedną ze sztandarowych zapowiedzi programu Polski Ład: zmiany w podatku dochodowym od osób fizycznych oraz w składkach na ubezpieczenie zdrowotne, zbiorczo określane mianem „klina podatkowo – składkowego”. Sprowadza się on – w największym skrócie do:

*podwyższenia do 30 000 zł „kwoty wolnej” od podatku dla ogółu podatników podatku dochodowego od osób fizycznych obliczających podatek według skali podatkowej,

*podwyższenia do 120 000 zł progu dochodowego, rozpoczynającego drugi przedział dochodów, do których ma zastosowanie 32 proc. stawka podatku,

*zmiany w zakresie podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne i likwidacji jej odliczenia od podatku dochodowego od osób fizycznych.

Czytaj w LEX: Polski Ład - zmiany w podatkach >

 

Na koszt samorządu

Z punktu widzenia jednostek samorządu terytorialnego, w szczególności miast i gmin – głównych beneficjentów podatku dochodowego od osób fizycznych (obecnie udział przypadający gminom w dochodach z tego podatku wynosi 38,23 proc.). Najciekawsze informacje na temat zapowiadanych zmian znajdują się w dołączonej do projektu Ocenie Skutków Regulacji (OSR). W dokumencie tym, znalazły się wyliczenia skutków, jakie dla sektora finansów publicznych przyniesie klin podatkowo – składkowy.

Okazuje się, że wszelkie dotychczasowe szacunki w tym zakresie (przynajmniej jeżeli chodzi o skutki dla budżetów jednostek samorządu terytorialnego były mocno zaniżone (mniej więcej o 1/3) i mają wynieść – w latach 2022 – 2031 – aż 144,89 mld złotych. Jednocześnie strata budżetu centralnego będzie o 60 miliardów złotych niższa od samorządowej i wyniesie 85,96 mld złotych.

Skutki klina podatkowo-składkowego

Jeżeli jednak od tej kwoty odejmiemy skutek zmiany sposobu naliczania składki zdrowotnej (dodatkowe 112,83 miliarda zł, w ciągu 10 lat), to okazuje się, że finanse centralne zyskają na Polskim Ładzie około 27 miliardów złotych (dokładnie jest to 26,87 mld zł).

Wniosek może być tylko jeden: obietnice w zakresie korzystnych – przynajmniej dla większości społeczeństwa – zmian w podatku PIT rząd PiS realizuje na koszt jednostek samorządu terytorialnego. To bowiem ich budżety poniosą główny ciężar tych zmian.

Zobacz w LEX: Kalendarz najważniejszych zmian w podatkach w 2021 r. >

 

 

Miasta stracą najwięcej

Wśród wszystkich kategorii jednostek samorządu terytorialnego (gminy, miasta, powiaty i województwa) największe koszty klina podatkowo – składkowego poniosą miasta.

Szacowany ubytek w dochodach PIT

W szczególności te największe. Pokazuje to doskonale przykład 12 miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich. Wyliczenie, które prezentuje kolejna tabela dotyczy co prawda tylko roku 2022, ale – można przypuszczać, że w latach kolejnych ubytki te będą kształtowały się podobnie.

- Wejście w życie zapowiadanych przez Polski Ład zmian w podatku PIT będzie kosztowało 12 największych polskich miast 4,3 mld złotych. To prawie 30 proc. ubytku w dochodach wszystkich jednostek samorządu terytorialnego – mówi Tomasz Fijołek, dyrektor Biura Unii Metropolii Polskich.

Zobacz w LEX: Projekty ustaw – zmiany w prawie istotne dla jednostek samorządu terytorialnego >

15-miliardowa wyrwa w przyszłorocznych budżetach JST z pewnością odbije się negatywnie na finansach lokalnych. W pierwszej kolejności wpłynie zaś na wysokość tzw. nadwyżki operacyjnej.

- Nadwyżka operacyjna jest podstawa do tworzenia wieloletnich programów inwestycyjnych JST. Dzięki niej samorządy mogą regulować istniejące już zobowiązania, czy realizować zadania własne i usługi dla mieszkańców. Im jest ona niższa, tym niższy jest potencjał inwestycyjny JST. Mogą pojawić się też trudności w finasowaniu bieżącej działalności miasta czy gminy – wyjaśnia Krzysztof Mączkowski, Skarbnik Łodzi.

Czytaj w LEX: Dochody jednostek samorządu terytorialnego >

 

Potrzebna rekompensata, nie subwencyjny plaster

Nic dziwnego, że samorządy nie przyjęły (i nadal nie przyjmują) z entuzjazmem zapowiadanych przez rząd zmian w podatku PIT.

- Zmiany w podatku PIT zapowiadane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości w Polskim Ładzie oraz te przeprowadzone (przez ten sam rząd) w 2019 r. mają gorszy skutek dla finansów jednostek samorządu terytorialnego niż pandemia COVID-19 – komentuje Rafał Bruski, Prezydent Bydgoszczy.

Czytaj też: Co trzecia gmina straci płynność finansową

Również wskazywana w Polskim Ładzie subwencja rozwojowa (inwestycyjna) nie jest w stanie tego stanowiska zmienić. W apelu skierowanym do Mateusza Morawieckiego, prezesa Rady Ministrów szefowie ogólnopolskich organizacji samorządowych wskazywali, że jedyną formą pełnej i prawdziwej rekompensaty zapowiadanych przez Polski Ład zmian w podatku PIT jest podwyższenie udziałów, jakie w tej daninie przynależą samorządom. Przypomnijmy, że apel pochodzi z maja br., a dziura w dochodach JST spowodowana podwyższeniem kwoty wolnej oraz podwyższeniem drugiego progu podatkowego w PIT szacowana była na 10 – 11 mld zł rocznie. Teraz okazuje się, że będzie o 1/3 większa.

Czytaj w LEX: Zarządzanie zasobami wspólnymi (common-pool resources) na obszarze metropolii >

- Unia Metropolii Polskich wyliczyła (na podstawie danych zawartych w OSR do projektu nr UD260) o ile należy udziały JST w podatku PIT podnieść, aby zrekompensować ubytki dochodów JST w 2022 r. – mówi Tomasz Fijołek. I dodaje, że zgodnie z wyliczeniami samorządy powinny zamiast należnych im 50,08 proc. podatku PIT otrzymywać 68,42 proc. wpływów z tego podatku. -Udział gmin powinien wzrosnąć o o 14 pkt. proc. (z 38,23 proc. do 52,23 proc.), powiatów – o 3,35pkt. Proc. (z 10,25 proc. do 14 proc.) a regionów o 0,59 pkt proc. (z 1,6 proc. do 2,19 proc.) – wyjaśnia dyrektor Biura UMP.

Czytaj w LEX: Zarządzanie ryzykiem w urzędzie - czynniki ryzyka i mechanizmy kontroli w obszarze finanse >