Dłużnik (nieprowadzący działalności gospodarczej) domagał się ogłoszenia upadłości. Sąd rejonowy uznał złożony wniosek za niezasadny i go oddalił. Sąd przyjął bowiem, że zachowania wnioskodawcy, które doprowadziły do jego problemów finansowych, związane były z jego postawą życiową. Działania dłużnika sąd ocenił jako rażąco niedbałe. Okoliczność ta wykluczała zaś uwzględnienie żądania wniosku - przyjął sąd pierwszej instancji.

Upadłość konsumencka. Analiza czytaj tutaj>>

Ustalenia sądu

Sąd rejonowy ustalił m.in., że wnioskodawca ma obecnie 28 lat. Stwierdzono u niego niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym, co związane jest z nadpobudliwością psychoruchową. Obecnie wnioskodawca pracuje w sklepie. Dwa lata temu dłużnik pozostawał w związku konkubenckim. Zaczął wówczas zaciągać pożyczki i kredyty, by spełnić zachcianki jego partnerki. Zadłużenie rosło też z powodu opłacanie rosnących kosztów utrzymania mieszkania. Doprowadziło go to do stanu niewypłacalności. Gdy wnioskodawca zakończył ten związek, zaprzestał zaciągania kolejnych zobowiązań finansowych.

Rozwód jedną z głównych przyczyn upadłości konsumenckiej czytaj tutaj>>

Upadłość konsumencka

Sąd wskazał, że upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny. Powyższe wynika z treści art. 10 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 2344 z późn. zm., dalej określanej jako p.u.). Przepisy definiują niewypłacalność dłużnika jako stan, w którym utracił on zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Wykluczone jest jednak ogłoszenie upadłości, jeśli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa (art. 4914 ust. 1 p.u.).

 


Rażące niedbalstwo

Sąd rejonowy przypomniał, że brak jest ustawowej definicji rażącego niedbalstwa. W orzecznictwie wskazuje się natomiast, że przypisanie określonej osobie niedbalstwa uznaje się za uzasadnione wtedy, gdy osoba ta zachowała się w określonym miejscu i czasie w sposób odbiegający od właściwego dla niej miernika należytej staranności.

Przez rażące niedbalstwo rozumieć należy zaś niezachowanie minimalnych zasad prawidłowego zachowania się w danej sytuacji. Takie zapatrywanie wyraził SN w wyroku z dnia 10 marca 2004 r. w sprawie IV CK 151/03.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że strona postępuje rażąco niedbale, gdy nie stosuje się do podstawowych zasad ostrożności w strzeżeniu własnego i powierzonego mienia. Taka sytuacja wystąpiła w sprawie. Dłużnik zawarł bowiem w krótkich odstępach czasu kilkanaście umów pożyczek i kredytu, by czynić zadość oczekiwaniom swojej partnerki. Doprowadził tym do swojej niewypłacalności.

 

Trzeźwa ocena

Stan zdrowia dłużnika (jego niepełnosprawność) nie mogą jednak usprawiedliwić rażącego niedbalstwa przy podejmowaniu decyzji finansowych - uznał sąd. Wnioskodawca kupował liczne dobra konsumpcyjne i ich nie szanował. W dacie zaciągania pożyczek był on osobą 26 letnią i posiadał niezbędne doświadczenie zawodowe. Poza tym, uczucie do jego partnerki nie zwalniało go z konieczności zachowania trzeźwego osądu jego pogarszającej się sytuacji materialnej - zaznaczył sąd rejonowy i oddalił złożony wniosek.
 

Zasadna apelacja

Dłużnik wniósł apelację. Sąd okręgowy uchylił zaskarżone postanowienie i sprawę przekazał sądowi rejonowemu do ponownego rozpoznania. Sąd odwoławczy uznał bowiem, że ustalenia sądu pierwszej instancji nie wystarczały do wydania w sprawie orzeczenia. Sąd pominął bowiem przeprowadzenie ważnego dowodu.

Sąd okręgowy przypomniał, że upadłość konsumencka ma umożliwić dłużnikom oddłużenie. Stanowi więc tzw. „nową szansę”. Dzięki tej instytucji możliwe jest przeciwdziałanie mechanizmowi dziedziczenia bezradności przez kolejne pokolenia dłużników. W ten sposób można bowiem uniknąć wykluczenia społecznego osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej.

„Moralność płatnicza”

Dopuszczalność ogłoszenia upadłości konsumenta wymaga zbadania „moralności płatniczej” dłużnika. Konieczne jest ustalenie, czy dłużnik przed złożeniem wniosku działał racjonalnie, czy też w sposób umyślny i zawiniony doprowadził do swojej trudnej sytuacji finansowej. Zachowania dłużnika należy badać na różnych płaszczyznach. Należy m.in. ustalić jakie było nastawienie dłużnika, gdy zaciągał zobowiązania finansowe.

Sąd okręgowy podkreślił, że sąd rejonowy nie dokonał wyczerpujących ustaleń w sprawie. Sąd nie analizował przyczyn, dla których wnioskodawca zaciągał kolejne pożyczki. Sąd nie brał należycie pod uwagę problemów zdrowotnych dłużnika. Ten zaś wiele lat leczył się psychiatrycznie i cierpiał na zaburzenia. Sąd pierwszej instancji wskazał jedynie, że wyłącznym powodem stwierdzenia stopnia niepełnosprawności wnioskodawcy były zaburzenia psychoruchowe.

Pominięta kwestia

Z załączonych do akt zaświadczeń wynika, że dłużnik wykazuje podatność na wpływy środowiskowe. Dodatkowo cierpi on na zaburzenia emocjonalne. Stwierdzono u niego regres intelektualny. Wnioskodawca wymaga też wsparcia innej osoby ze względu na niemożność samodzielnej egzystencji. Należało więc zbadać, czy okoliczności te mogły mieć wpływ na zachowania dłużnika, przy zaciąganiu zobowiązań finansowych - zaznaczył sąd odwoławczy.

Sąd odwoławczy podkreślił, że z ustaleń wynikało, że zanim dłużnik związał się w wakacje 2016 r. z partnerką kontrolował swoje wydatki. Gdy następnie jego związek zakończył się, wnioskodawca nie zaciągał już pożyczek. Wymaga więc zbadania, czy wówczas cierpiał on na zaburzenia, które związane były z bezkrytycznym uleganiem namowom jego ówczesnej partnerki - wskazał sąd okręgowy. Należało ocenić, czy z uwagi na swój stan zdrowia wnioskodawca nie wykazywał przesadnej wiary w swoje możliwości spłaty kredytów.


Stawki dla biegłych lekarzy mogą być wyższe, ale wzrosną też koszty sądowe czytaj tutaj>>

Biegły psychiatra

Sąd okręgowy podkreślił, że aby ocenić czy zaburzenia emocjonalne dłużnika miały wpływ na zaciąganie przez niego zobowiązań konieczne jest skorzystanie z opinii biegłego z zakresu psychiatrii. Sąd dysponuje zaświadczeniami lekarskimi, które wskazują na problemy zdrowotne wnioskodawcy. Sąd nie jest jednak w stanie samodzielnie zbadać wpływu stanu zdrowia dłużnika na podejmowane przez niego decyzje. Takimi wiadomościami o charakterze specjalnym dysponuje natomiast biegły sądowy.

Bez opinii psychiatry nie można więc zbadać, czy dłużnik w pełni świadomie zaciągał zobowiązania pieniężne i doprowadził do zadłużenia w sposób zawiniony w stopniu rażącego niedbalstwa. Nie można też odpowiedzieć na pytanie, czy zachowania dłużnika związane były z chorobą psychiczną, którą u niego zdiagnozowano - wskazał sąd. Apelacja okazała się więc zasadna.

Postanowienie Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 4 października 2018 r., VIII Gz 182/18.