Podczas konferencji prasowej w czwartek minister ocenił, że w opiece psychiatrycznej jest "bardzo pilna potrzeba zwiększenia kadr i ilości, dostępności usług".

Minister podał, że w tym roku przeznaczą na psychiatrię blisko 100 mln zł na zwiększenie wyceny świadczeń oraz  na wyrównanie różnic pomiędzy województwami oraz na pilotaż psychiatrii środowiskowej. Różnice w wycenie świadczeń między regionami wynoszą nawet 30 proc.

Pilotaż środowiskowego modelu opieki psychiatrycznej, opartego na tzw. centrach zdrowia psychicznego, ma się rozpocząć 1 lipca br. i potrwać trzy lata. Jak podaje MZ w pierwszym etapie pilotażu ma wziąć udział 29 podmiotów, co najmniej jeden na województwo). 

Minister wskazał, że celem pilotażu jest stopniowe odchodzenie od dotychczasowego modelu zamkniętej opieki psychiatrycznej na rzecz opieki bardziej zróżnicowanej i dopasowanej do potrzeb i stanu zdrowia pacjentów.

- Chcielibyśmy, żeby ta psychiatria była bardziej współczesna, żeby pierwszy kontakt (z systemem ochrony zdrowia) młodego człowieka z depresją, nie był w zamkniętym oddziale w szpitalu (...), lepiej, żeby pierwszy kontakt był w opiece środowiskowej, żeby ta opieka, leczenie było bliżej domu, żeby pacjent nie musiał być w zakładzie zamkniętym, ale w zakładzie otwartym, i żeby wzmocnić rolę opieki psychologicznej, pedagogicznej - powiedział Szumowski.

 

W pilotażu inny sposób finansowania

Zygmunt Król, wiceminister zdrowia w czwartek na konferencji podkreślał, że pilotaż to rewolucja w polskiej opiece psychiatrycznej także, jeśli chodzi finansowanie.

- Centra zdrowia psychicznego będą mieć budżet globalny przeznaczony na populację. Nie będziemy płacić za procedury tak jak to się dzieje teraz – mówił Król.

Placówki biorące udział w pilotażu nie będą otrzymywały pieniędzy tak jak teraz za wizytę czy dzień pobytu w szpitalu, lecz za opiekę nad jakąś grupą mieszkańców. Ryczałt będzie wyliczany według stawki na mieszkańca. Dziś oddziałom płaci się za tzw. osobodzień, dlatego nie opłaca się skracać pobytu chorego w szpitalu.

Centra zdrowia psychicznego będą musiały wziąć na siebie obowiązek udzielania pomocy wszystkim potrzebującym na swoim terenie. Gdy przyjdzie do nich pacjent potrzebujący pilnej pomocy, będą musieli ją zorganizować w ciągu 72 godzin. Dla pacjenta to jest nowość. Jeśli będzie szukał pomocy w kryzysie psychicznym i zgłosi się do centrum zdrowia psychicznego w dzielnicy, w której mieszka, nikt nie będzie mógł go odesłać.

Centra mają obejmować społeczność od 50 do 200 tys. mieszkańców czyli np. ludność powiatu lub dzielnicy dużego miasta. Mają zapewnić kompleksową opiekę psychiatryczną, dlatego muszą zapewniać różne formy opieki, czyli odział ogólny, leczenie ambulatoryjne, czyli poradnię zdrowia psychicznego oraz leczenie środowiskowe (domowe), a także odział dzienny i pomoc w sytuacjach kryzysowych, czyli pomoc doraźną.

- Centrum Zdrowia Psychicznego będą miały obowiązek utworzyć punkt informacyjny dla chorego i dla rodziny – mówi wiceminister. - Ktoś kto jest w kryzysie nie korzysta zwykle z opieki, natomiast jego rodzina jest zagubiona. W tym punkcie będzie można uzyskać informację, ale także procedurę