Oskarżonemu Bolesławowi W. przypisano wprowadzenie sądu cywilnego w błąd. Polegało to na tym, że przez rok - od marca 2017- do marca 2018 r. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził do niekorzystnego rozporządzenie mieniem, które z mocy ustawy przysługiwało prawowitym spadkobiercom.

Otóż we wniosku o stwierdzenie nabycia własności przez zasiedzenie oraz w trakcie rozprawy podawał, że nie są mu znani ustawowi spadkobiercy. W wyniku tego fałszerstwa Sąd Rejonowy w Skierniewicach w marcu 2018 roku wydał postanowienie na korzyść oskarżonego. Uzyskał on w ten sposób prawo własności przez zasiedzenie trzech działek.

Zobacz procedurę w LEX: Bełczącki Robert Marek, Postępowanie w sprawie z wniosku o stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości >

Wartość nieruchomości wynosiła ponad 156 tys. złotych. Było to przestępstwo z art. 286 par. 1 kk zw. z art. 12 kk. Przed Sądem Rejonowym w Skierniewicach oświadczył, że nie znał spadkobierców. I jego ojciec zapłacił w umowie nieformalnej za własność tych nieruchomości.

Czytaj też: Zasiedzenie nieruchomości państwowych >>>

Czytaj też: Zasiedzenie prawa użytkowania wieczystego gruntu - linia orzecznicza w LEX >>>

Umowa dzierżawy nie kupna

Po uzyskaniu własności nieruchomości, część z nich sprzedał bratu, a następnie obaj wystawili je na sprzedaż. W toku rozprawy przed sądem karnym okazało się, że oskarżony znał Andrzeja U., wiedział, że pokrzywdzeni byli jego wnukami. Dlatego, że mieszkają na tej samej wsi, co oskarżony, w bardzo bliskiej od niego odległości. Są w zbliżonym wieku. Znali się od małego.

Sąd karny odmówił wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego, że jego ojciec nabył własność działek na podstawie nieformalnej umowy sprzedaży. Bolesław W. nie dysponował takim dokumentem. Dokument taki mógł zaginąć, jednakże logiczna analiza zachowania oskarżonego podczas postępowania o zasiedzenie przeczy temu, aby taki dokument istniał kiedykolwiek.

Dwaj bracia oskarżonego potwierdzali, że ich ojca łączyła ze zmarłym umowa dzierżawy.

Według sądu karnego, Bolesław W. w pełni świadomie ukrył przed pokrzywdzonymi fakt złożenia w Sądzie wniosku o zasiedzenie. W pełni świadomie podał nieprawdę o tym, że jego ojciec nabył grunty na podstawie umowy zawartej bez wymaganej formy prawnej. Nieprawdziwie podał, że nie zna spadkobierców Andrzeja U., aby nie doszło do oddalenia wniosku o zasiedzenie.

Zobacz procedurę w LEX: Piaskowska Olga Maria, Wszczęcie postępowanie o stwierdzenie zasiedzenia >

Oskarżony jest człowiekiem dorosłym i w chwili czynu miał możliwość prawidłowej oceny sytuacji zarówno pod względem prawnym, jak i faktycznym – stwierdził sąd.

Czytaj też: Początek biegu terminu zasiedzenia służebności gruntowej - linia orzecznicza w LEX >>>

Kara roku więzienia i naprawienie szkody

Stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego jest wysoki, a więc jest to czyn wysoce karygodny. Do takiej oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu uprawnia analiza okoliczności - rodzaj i charakter naruszonego dobra – cudze mienie, wielość pokrzywdzonych, wysokość szkody.

Oskarżony w czasie swego bezprawnego, karalnego i karygodnego czynu nie dał posłuchu normie prawnej,  a więc jego czyn jest zawiniony.

Tym samym Sąd Okręgowy uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynu bezprawnego, karalnego i karygodnego. A było to oszustwo.

Popełnia przestępstwo oszustwa ten, kto działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia jej mieniem za pomocą wprowadzenia w błąd lub wyzyskania błędu, w jakim pozostawała. 

Jednak z uwagi na to, że oskarżony nie był karany,  ma 67 lat skazał go na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.  

Zobowiązano też oskarżonego do informowania kuratora o przebiegu okresu próby na piśmie raz na 6 miesięcy oraz do naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody w całości poprzez wpłacenie solidarnie na rzecz wyszczególnionych pokrzywdzonych kwoty 156 tys. 485 zł. równej wartości nieruchomości.

Sygnatura IV K 71/22, wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 16 stycznia 2023 r.