Ustawa przyznająca w tym roku państwowym radiu i telewizji rekompensaty w łącznej wysokości 1,95 mld zł została 9 stycznia br. uchwalona przez Sejm, 7 lutego została odrzucona przez Senat, a 13 lutego ponownie uchwalił ją Sejm, odrzucając senackie weto.

Czytaj: 
Sejm przyznał prawie 2 mld zł państwowym mediom>>
Senat przeciwny specjalnej dotacji dla państwowych mediów>>


Rekompensata za utracone wpływy z abonamentu 

Ustawa przewiduje wprowadzenie rekompensaty w wysokości 1,95 mld zł w 2020 r. dla TVP i Polskiego Radia w związku z utraconymi wpływami z opłat abonamentowych z tytułu zwolnień w 2020 r. oraz z uwzględnieniem niewypłaconych w latach 2018-2019 części rekompensaty. Środki te mają zostać podzielone między jednostki publicznej radiofonii i telewizji przez KRRiT z przeznaczeniem na realizowanie misji publicznej.

 


Na leczenie nowotworów zamiast dla stronniczej telewizji

Odrzucając ustawę senacka większość zaproponowała, by te kwotę przeznaczyć na leczenie chorób onkologicznych. W tym kontekście w debacie wskazywano na stronniczość państwowych mediów, szczególnie informacyjnych i publicystycznych. Podobną argumentację zaprezentowała opozycja w Sejmie. Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz wskazywał, że pieniądze zamiast na TVP powinny być wydane na onkologię w Polsce. Podobnie przeciwko noweli wypowiedziała się wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO). - Mediów publicznych w Polsce już dawno nie ma - stwierdziła.
Ostatecznie jednak Sejm odrzucił stanowiska Senatu bezwzględną większością głosów. Za odrzuceniem uchwały Senatu było 232 posłów, przeciwko było 220 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu. 
Ustawa trafiła do podpisu prezydenta, który z decyzją w tej sprawie wstrzymywał się do ostatniego dnia czasu, jaki daje mu na to konstytucja. Sprawa jest też przedmiotem ostrej debaty w ramach prezydenckiej kampanii wyborczej. Było wiele apeli do Andrzeja Dudy, by zawetował tę ustawę.

Papiery wartościowe jako rekompensata

Ustawa przewiduje, że "w roku 2020 minister właściwy do spraw budżetu, na wniosek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przekaże jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowe papiery wartościowe jako rekompensatę z tytułu utraconych: w latach 2018 i 2019, a niezrekompensowanych na podstawie art. 11a, w roku 2020 – wpływów z opłat abonamentowych z tytułu zwolnień, z przeznaczeniem na realizację przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji misji publicznej". Łączna wartość nominalna skarbowych papierów wartościowych ma wynieść 1 mld 950 mln zł.

Ustawa stanowi, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ustali, w drodze uchwały, do 15 marca 2020 r. łączną wartość nominalną skarbowych papierów wartościowych, zaokrągloną do 1 tys. zł na zasadach ogólnych, dla poszczególnych jednostek publicznej radiofonii i telewizji z przeznaczeniem na realizację misji publicznej, "kierując się koniecznością zachowania proporcjonalności publicznego finansowania misji publicznej radiofonii i telewizji, w wysokości nieprzekraczającej wydatków ponoszonych w związku z realizacją tej misji".

Trudna decyzja prezydenta

Prezydent Andrzej Duda od zeszłego tygodnia prowadził konsultacje w sprawie ustawy abonamentowej. Spotkał się w tej sprawie z przedstawicielami Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przedstawicielami regionalnych ośrodków TVP i Polskiego Radia, a także prezesami Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. W tym tygodniu rozmawiał z szefem Rady Mediów Narodowych Krzysztofem Czabańskim. - Biorąc pod uwagę potrzebę funkcjonowania mediów publicznych jako powszechnie dostępnych i jako niezwykle ważnych dla obywateli w wielu obszarach, zdecydowałem, że podpiszę nowelę ustawy o radiofonii i telewizji i ustawy abonamentowej - oświadczył w piątek w piątek prezydent.  - Argumentowanie, że środki przeznaczone na funkcjonowanie mediów publicznych powinny być przeznaczone na onkologię było nieprzyzwoite - powiedział Andrzej Duda, informując o podpisaniu ustawy. 

Prezydent podkreślał, że sprawę finansowania mediów publicznych potraktował bardzo poważnie, wziął pod uwagę kwestie dotyczące ich funkcjonowania, także mediów regionalnych, finansów i oferty programowej. Ocenił, że stan w jakim jest dziś ta oferta i możliwość realizowania misji publicznej na poziomie podstawowym, szczególnie dla ośrodków regionalnych telewizji "jest po prostu opłakany".

Wobec tych wszystkich zmian, które w perspektywie następują i które w tej chwili następują, wobec tych wszystkich rozwiązań, które są możliwe, o których dyskutowaliśmy przed chwilą z panem premierem i z panami przewodniczącymi (RMN Krzysztofem Czabańskim), a też biorąc pod uwagę potrzebę funkcjonowania mediów publicznych jako powszechnie dostępnych i jako niezwykle ważnych dla obywateli w wielu obszarach, załatwiających rzeczy, których inne media nie załatwią. Jako także i potrzebę zachowania pracy przez bardzo wielu ludzi pracujących dzisiaj w mediach publicznych, których byt i ich rodzin byłby zagrożony - zdecydowałem się, że podpiszę tę ustawę na pewnych warunkach - oświadczył w piątek prezydent.

Prezes TVP traci stanowisko

Skutkiem podpisania przez Andrzeja Dudę ustawy będzie dymisja prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego. Obecny przy wystąpieniu prezydenta przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański poinformował, że zarządził głosowanie w sprawie odwołania Kurskiego. Jak powiedział, ma ono korespondencyjny charakter i potrwa do poniedziałku, ale już wie, że czterech z pięciu członków Rady opowiedziało się za tą decyzją