Zgodnie z art. 10 zd. 1 k.p.c., w sprawach, w których zawarcie ugody jest dopuszczalne, sąd powinien w każdym stanie postępowania dążyć do ich ugodowego załatwienia. Ta regulacja znajduje zastosowanie do każdej sprawy cywilnej, w tym także do sprawy o podział majątku wspólnego, która rozpoznawana jest w trybie nieprocesowym. Ugoda może zostać zawarta zarówno w ramach toczącego się postępowania jak i poza nim.

Czytaj w LEX: Prawo właściwe dla podziału majątku wspólnego małżonków mających różne obywatelstwa >

Kompromis może satysfakcjonować obie strony

Na wstępie rozważań poświęconych dopuszczalności zawarcia ugody w postępowaniu o podział majątku wspólnego obejmującej oświadczenia woli, dla których w przepisach szczególnych przewidziana jest forma szczególna, należy zwrócić uwagę na to czym jest ugoda, a także na różnice istniejące pomiędzy ugodą sądową a ugodą zawartą przed mediatorem?

Nie ma wątpliwości co do tego że merytoryczne orzeczenia sądu charakteryzują się tym, że zazwyczaj zadowalają tylko jedną ze stron postępowania natomiast wypracowany w drodze takich wzajemnych ustępstw kompromis znacznie częściej satysfakcjonuje obie strony. Taki właśnie polubowny sposób rozwiązania powstałego sporu bądź usunięcie niepewności co do roszczeń wynikających z łączącego strony stosunku prawnego może nastąpić w drodze ugody przewidzianej w art. 917–918 KC.

Zobacz procedury w LEX:

Skierowanie stron do mediacji na wniosek stron >

Skierowanie stron do mediacji z urzędu >

 

Czytaj: Rozwód to koniec wspólnoty majątkowej, ale kredyt pozostaje wspólny>>

Przed procesem i w jego trakcie

Ugoda sądowa może być zawarta przed wytoczeniem powództwa – w postępowaniu pojednawczym (art. 184–186 KPC) oraz w toku procesu na rozprawie. Natomiast ugoda zawarta przed mediatorem może być wynikiem mediacji prowadzonej z inicjatywy stron jeszcze przed wszczęciem postępowania sądowego, bądź po jego wszczęciu na podstawie postanowienia sądu kierującego strony do mediacji.1]

Moc prawna ugody zawartej przed mediatorem po jej zatwierdzeniu przez sąd nie została jednak w pełni zrównana z mocą prawną ugody sądowej. Różnice zachodzą w przypadku, gdy ugoda zawarta przed mediatorem oraz ugoda sądowa podlegają wykonaniu w drodze egzekucji.

Porozumienie stron co do podziału majątku wspólnego ma istotne znaczenie w kwestii możliwości przeprowadzenia podziału majątku np. w sprawie rozwodowej, a to dlatego że w  przypadku, gdy porozumienie stron jest nieosiągalne, to konieczne jest przeprowadzenie odrębnego postępowania o podział majątku wspólnego. To wynika  z dyspozycji art. 58 § 3 k.r.o, zgodnie z którym: na wniosek jednego z małżonków sąd może w wyroku orzekającym rozwód dokonać podziału majątku wspólnego, jeżeli przeprowadzenie tego podziału nie spowoduje nadmiernej zwłoki w postępowaniu.

Czytaj w LEX: Skutki majątkowe separacji i rozwodu >

Tutaj warto zwrócić uwagę na dokładne brzmienie tego przepisu. Ustawodawca posłużył się w nim wyrażeniem  „sąd może przeprowadzić” podział majątku wspólnego, a nie „sąd przeprowadza”. Zatem nawet gdy jedna ze stron złoży stosowny wniosek, a strony są zgodne co do podziału majątku, to sąd nie ma obowiązku przeprowadzić takiego podziału. Co ważne podział majątku jest objęty fakultatywną kognicją sądu rozwodowego i byli małżonkowie mogą dokonać jego podziału po ustaniu wspólności w postępowaniu nieprocesowym.[2]

Oczywiście w postępowaniu nieprocesowym w sprawach należących do wspólnej kategorii postępowań działowych również jest możliwość zawarcia ugody. Świadczy o tym art. 5702 k.p.c., który umożliwia sądowi wydanie postanowienia o skierowaniu stron do mediacji.

Zobacz procedurę w LEX: Postępowanie w sprawie z wniosku o podział majątku wspólnego >

 


Ugoda zastąpi akt notarialny

Nie ulega wątpliwości, że ugoda sądowa zastępuje wymóg zachowania formy aktu notarialnego. Pewne wątpliwości budzi jednak art. 18315 § 1 KPC zgodnie z którym, ugoda zawarta przed mediatorem ma po jej zatwierdzeniu przez sąd moc prawną ugody zawartej przed sądem. Jednakże w § 2 powoływanego przepisu stwierdzono, że § 1 nie uchybia przepisom o szczególnej formie czynności prawnej.

Mimo iż od wprowadzenia tego przepisu minęło ponad 10 lat, to w literaturze nie ma jednak ujednoliconego stanowiska co do jego wykładni, zaś w praktyce sądowej jego interpretacja jest ciągle jest różna. Problem sprowadza się mianowicie do kwestii, czy tak sformułowany przepis, przy jednoczesnym nadaniu zatwierdzonej przez sąd ugodzie mediacyjnej waloru ugody sądowej, wymaga sporządzenia ugody w szczególnej formie, jeśli dla oświadczeń woli objętych jej treścią przepisy prawa materialnego takiej formy wymagają, czy też przeciwnie, zwalnia z zastosowania formy szczególnej. Konsekwencją przyjęcia pierwszego stanowiska musi być odmowa zatwierdzenia ugody przez sąd jako sprzecznej z prawem ze względu na niedochowanie formy zastrzeżonej pod rygorem nieważności.[3] 

Czytaj: Co kredyt frankowy złączy, tego sąd tak łatwo nie rozdzieli>>

Sąd może zatwierdzić ugodę przed mediatorem

W praktyce jednak, nie jest rzadkością zatwierdzanie przez sądy ugód zawartych przed mediatorem sporządzonych w zwykłej formie pisemnej. A to dlatego, że poddając to uregulowanie wykładni literalnej, zgodnie ze słownikiem języka polskiego PWN czasownik „uchybiać” oznacza „naruszać przepis, nakaz normę lub zwyczaj”.[4] Tym samym – w ocenie znacznej części praktyków mediacji – zwrot „nie uchybia” oznaczać powinien w istocie „nie narusza”. Przepis ten należałoby zatem odczytywać w taki sposób, że zawarcie ugody przed mediatorem i zatwierdzenie jej następnie przez sąd (a tym samym nabycie przez nią mocy ugody sądowej) jest wystarczające, by nie stała ona w sprzeczności z wymaganiami wynikającymi z przepisów prawa materialnego co do formy szczególnej danej czynności prawnej.

Czytaj w LEX: Mediacje i postępowanie ugodowe w sprawach cywilnych i gospodarczych >

W literaturze przeważa jednak pogląd, że intencją ustawodawcy było to, że w sytuacji, gdy ugoda mediacyjna obejmująca w treści czynności prawne, dla których przepisy szczególne wymagają zachowania formy szczególnej, powinna być zawarta w przewidzianej formie. Podkreśla się przy tym, że zatwierdzona przez sąd ugoda zawarta przed mediatorem nie zastępuje tej formy. I to właśnie odróżnia  ugodę zawartą przed sądem, od zatwierdzonej przez sąd ugody zawartej przed mediatorem.  [5]

To oznacza że nie można obejść, posługując się ugodą zawartą przed mediatorem, obowiązku zachowania formy aktu notarialnego, jeżeli takie wymaganie wynikać będzie z przepisów o formie czynności prawnych. Przykładowo, jeżeli w ugodzie mediacyjnej strony przenoszą lub zobowiązują się do przeniesienia własności nieruchomości, konieczne jest zawarcie ugody w formie aktu notarialnego (art. 158 kc).[6] Stanowisko to w mojej ocenie należy uznać za słuszne.

Czytaj w LEX: Wspieranie polubownych metod rozwiązywania sporów >

 Ugoda z mediacji jako ugoda sądowa           

W niektórych sądach można spotkać się z praktyką, że strony skierowane przez sąd do mediacji zgłaszają ugodę o treści uzgodnionej w trakcie mediacji jako ugodę sądową. Taką praktykę należy ocenić jako prawidłową, ponieważ nie ma podstaw do uznania, że udział mediatora w osiągnięciu ugody uniemożliwia nadanie jej charakteru ugody sądowej. Określona w treści art. 223 § 1 k.p.c. forma ugody sądowej (wciągnięta do protokołu rozprawy i podpisana przez strony) zastępuje formę szczególną (np. aktu notarialnego) przewidzianą dla czynności prawnych danego rodzaju. Również w odniesieniu do ugód zawartych w trakcie mediacji prywatnych nie ma przeszkód do nadania im statusu ugód sądowych. W tym celu, aby nadać ugodzie ustalonej w trakcie mediacji prywatnych status ugody sądowej, konieczne jest wszczęcie postępowania sądowego.  Oczywiście, trzeba się zgodzić, że wykładnia literalna art. 18315 § 2 KPC rzeczywiście prowadzi do przekonania o konieczności zachowania formy szczególnej. Warto jednak zastanowić się nad racjonalnością takiej regulacji.

WZÓR DOKUMENTU: Protokół z mediacji w sprawie o podział majątku wspólnego >

Po pierwsze, trzeba uświadomić sobie, jaki jest cel wprowadzania wymogu zachowania formy szczególnej. Po drugie, należy odpowiedzieć na pytanie, czy kontrola sądu oraz obowiązek odmowy zatwierdzenia ugody sprzecznej z prawem, zasadami współżycia, zmierzającej do obejścia prawa, a także niezrozumiałej lub zawierającej sprzeczności są wystarczające dla realizacji tego celu. Wydaje się, że celem takich regulacji jest zagwarantowanie pewności i bezpieczeństwa obrotu przy czynnościach prawnych, które mają szczególnie doniosłe znaczenie w obrocie. Obecnie to na notariuszu ciążą obowiązki czuwania nad należytym zabezpieczeniem praw i słusznych interesów stron oraz innych osób, dla których czynność prawna ujęta w formę aktu notarialnego może powodować skutki prawne.

WZÓR DOKUMENTU: Ugoda zawarta przed mediatorem w sprawie o podział majątku wspólnego >

Ugoda skontrolowana przez sąd

Niezwykle istotnym argumentem przemawiającym za przyjęciem pełnej skuteczności zatwierdzonej przez sąd ugody mediacyjnej co do szczególnej formy czynności prawnej jest fakt, że ugoda mediacyjna może być na późniejszym etapie skontrolowana przez sąd.

Czytaj w LEX: Ugoda zawierana przed sądem >

Warto przypomnieć, że na podstawie art. 18314 § 3 KPC sąd odmówi zatwierdzenia ugody zawartej przed mediatorem, w całości lub w części, jeżeli ugoda ta jest sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa, a także gdy jest niezrozumiała lub zawiera sprzeczności. Kontrola sądu ma więc zapobiec zawieraniu ugód, które byłyby sprzeczne z przepisami prawa materialnego, a tym samym zapewniając stabilność stosunków prawnych ukształtowanych treścią tej ugody oraz uniemożliwiając późniejsze ewentualne wzruszenie oświadczeń procesowych. 

Zobacz procedurę w LEX: Zatwierdzenie ugody zawartej przed mediatorem >

Obecnie jednak wykładnia przepisu art. 18315 KPC nie jest jednolita. Powoduje to że to praktyka postępowania danego sądu decyduje, czy wniosek o dokonanie wpisu w księdze wieczystej na podstawie zatwierdzonej przez sąd ugody zawartej przed mediatorem zostanie uznany, czy też nie.

Autorka: dr n. pr. Małgorzata Wojciechowicz, adiunkt Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości, partner zarządzający Kancelarii De Lege Artis i Prezes Polskiego Centrum Edukacji Prawnej


  • [1] Zob. więcej M.Wojciechowicz, Mediacja przed rozwodem. Reforma prawa rodzinnego, ADR Arbitraż i Mediacje, C.H. Beck, 2021, Nr 3;
  • [2] Zob więcej M.Wojciechowicz, Mediacja rodzinna w Polsce w latach 2006-2020 w statystykach Resortu Sprawiedliwości, ADR Arbitraż i Mediacje, C.H. Beck, 2021, Nr 4;
  • [3] J. Mucha, „Ugoda zawarta przed mediatorem a forma szczególna czynności prawnych, ADR 2020, nr 4, s. 53, Legalis
  • [5] T. Ereciński [w.] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom 2. Postępowanie rozpoznawcze, wyd. V, Warszawa 2016, Komentarz do art. 18315 § 2 KPC, LEX
  • [6] Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 23 września 2016 r, sygn. akt I ACa 404/16, Legalis