Cena rynkowa opieki nad osobami chorymi wynosi od 12 do 45 zł za godzinę. A rodzina - zdaniem zakładów ubezpieczeń - obsługuje niesprawną osobę - gratis.

Czytaj: RPO: interweniuje ws. prawa osób poszkodowanych do opieki zdrowotnej>>

Z tym poglądem nie zgadza się Rzecznik Finansowy Aleksandra Wiktorow, która skierowała do Sądu Najwyższego wniosek o podjęcie uchwały w związku z rozbieżnościami w orzecznictwie dotyczącymi wypłaty odszkodowania z tytułu nieodpłatnej opieki osoby bliskiej nad poszkodowanym np. w wypadku komunikacyjnym.

W uzasadnieniu prof. Wiktorow napisała, że dotychczasowe orzeczenia sądów nie dają jasnych wskazówek, czy członkom rodziny należy się odszkodowanie za czas zajmowania się osobom, która uległa wypadkowi.

Opieka bezpłatna, ale koszty trzeba zwrócić

Zdaniem rzecznika odszkodowanie rodzinie należałoby przyznać. Dlatego, że nieodpłatna opieka nad poszkodowanym, świadczona przez matkę, siostrę, córkę lub syna wiąże się z poświęconym czasem i obciążeniami, więc należałoby wypłacić ekwiwalent wartości pracy wykonanej przez opiekuna.

- Taki pogląd przez lata nie budził wątpliwości. Niestety w ostatnim czasie poszkodowani zaczęli skarżyć się do nas, że zakłady ubezpieczeń odmawiają wypłat z tego tytułu – mówi Aleksandra Wiktorow, Rzecznik Finansowy. - Odzwierciedliło się to w sporach sądowych, rozstrzyganych niestety w różnorodny i rozbieżny sposób - dodaje. 

Niektóre sądy uznały, że podstawą prawną orzeczenia o odszkodowaniu dla członka rodziny wynika z art. 444 par. 1 kodeksu cywilnego. 

Przykłady różnych wyroków

I tak na przykład Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 7 marca 2013 r. za 126 dni opieki przyznał rodzinie poszkodowanego 4 tys. zł, co oznacza 8 zł dziennie. Ubezpieczyciel chciał przyznać tylko 5 zł co sąd uznał za kwotę zaniżoną.

W innym przypadku Sąd Apelacyjny w Gdańsku odmówił zasądzenia na rzecz wnuczki i córki odszkodowania za opiekę. Czas pielęgnacji dziennej - jak wyliczył biegły wynosiły 4 godziny. Jednak sąd uznał, że bezpłatna opieka rodziny poszkodowanej w wypadku nie wymaga rekompensaty. Zgodnie z orzecznictwem poszkodowany nie ma obowiązku udowodnienia, jakie koszty poniósł w związku ze swoją pielęgnacją.

Inny przykład: Poszkodowany przez okres pierwszego pół roku po wypadku wymagał pomocy osoby drugiej przez ok. 6 godzin na dobę, w latach 2008-2009 czas ten wynosił 3 godziny, a od roku 2010 wymaga pomocy w wymiarze 1 godziny dziennie.

Po wypadku powód nie był i nie jest dalej w stanie samodzielnie dojeżdżać na wizyty lekarskie i rehabilitację. Był wożony przez swoich rodziców samochodem.

Sąd przyjął, że rozmiar opieki to 2 godziny dziennie w okresie od 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2012 r. Sad poniesione w tym celu koszty uwzględnił zasądzając odszkodowanie w wysokości 4444,41 zł.

W tym przypadku ubezpieczyciel prezentował pogląd jakoby wysokość kosztów opieki, zwłaszcza jej stawki godzinowej była uzależniona od tego czy wykonuje ją członek rodziny czy też osoba w tym celu zatrudniona. Ze stanowiskiem takim Sąd Apelacyjny nie zgodził się. Według sądu II instancji konieczność korzystania z opieki czy pomocy innych osób jest bowiem przejawem zwiększenia się potrzeb poszkodowanego i roszczenie o przyznanie środków na ten cel jest niezależne od zdolności do pracy czy sposobu wydatkowania świadczeń uzyskanych z tego tytułu ( sygnatura akt I ACa 637/14).

Sygnatura akt III CZP 31/19