W czwartek sejmowa Komisja do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych rozpatrzyła ponad 20 poprawek, jakie w trakcie drugiego czytania zgłoszono do projektu ustawy o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku gazu.

Poparcie komisji zdobyły trzy z nich, dotyczące m.in. kwestii związanych z utrzymywaniem kabli służących do wyprowadzenia mocy z morskich farm wiatrowych. Nie zarekomendowano za to zmian zgłoszonych przez opozycję. Dotyczyły one m.in. objęcia ustawą mikro-, małych i średnich przedsiębiorców, czy też umożliwienia refundacji VAT wszystkich objętych ustawą, a nie tylko najuboższych. Opozycja chciała ponadto, by z projektu wykreślić zmiany, które odnosiły się do innych ustaw - niezwiązanych z kwestią zamrożenia cen gazu - oraz tego, by rekompensaty dla firm energetycznych były wypłacane z budżetu państwa.

Zamrożenie cen gazu ma być sposobem na walkę z inflacją, podobnie jak działająca obecnie tzw. tarcza antyinflacyjna. Do końca roku będzie ona miała formę obniżonych stawek VAT m.in. na energię elektryczną, paliwa i żywność.

USTAWA z dnia 27 października 2022 r. o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku >

 

 

Gazowy parasol po nowemu

Zapowiedź opracowania projektu ustawy "o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu dla roku 2023" pojawiła się w wykazie prac rządu już na początku listopada. Ma to być reakcja rządu na wysokie ceny tego paliwa, wywołane kryzysem związanym z wojną w Ukrainie.

W zapowiedziach nie podano szczegółów projektowanych rozwiązań, poza zapowiedzią, że zostaną ustanowione "maksymalne" ceny gazu dla podmiotów wymienionych w art. 62b ust. 1 pkt 2 prawa energetycznego. Chodzi m.in. o gospodarstwa domowe, wspólnoty mieszkaniowe, placówki ochrony zdrowia, szkoły, kościoły, organizacje pozarządowe itd.

Ustawa ma też gwarantować rekompensaty dla firm pośredniczących w obrocie gazem. Miałyby one wyrównywać im różnicę między wysoką ceną zakupu, a zamrożoną ceną sprzedaży. Podobny mechanizm rekompensat wprowadzono już dla pośredników w obrocie energią elektryczną.

Sprawdź też: Różne oblicza kryzysu energetycznego w jednostkach samorządu terytorialnego >>>

 

W rządowej zapowiedzi nie podano, skąd będą pochodziły pieniądze na wypłaty rekompensat. W ustawie zamrażającej ceny energii elektrycznej wprowadzono specjalny podatek, zwany "odpisem na fundusz", obciążający zyski producentów prądu. Niewykluczone, że i w przypadku gazu pojawi się taka danina. Została ona zresztą przewidziana w unijnym rozporządzeniu 2022/1854 z 6 października 2022 r. w sprawie interwencji w sytuacji nadzwyczajnej w celu rozwiązania problemu wysokich cen energii. Rozporządzenie to przewiduje wprowadzenie podatku od zysków firm handlujących paliwami (nie tylko gazowymi). Jego stawka to co najmniej 33 proc. nadwyżki zysku tych firm w 2022 r. nad średnim zyskiem sprzed poprzednich 4 lat, przy czym za nadwyżkę uznaje się przychody większe o 20 proc. od tej średniej. Wpływy z tego podatku (zwanego "składką solidarnościową") mają być przeznaczane na wsparcie dla końcowych odbiorców energii, w tym na gospodarstwa domowe.
Obecnie obowiązuje uchwalona 26 stycznia 2022 r. ustawa chroniąca niektórych odbiorców gazu (głównie spółdzielnie mieszkaniowe). Ma ona jednak wygasnąć z końcem br. Już kilka miesięcy temu wskazywano, że jest niedoskonała, bo chroni tylko takie spółdzielnie i wspólnoty, które mają własne kotłownie gazowe.

-  Zapowiadane rozwiązania będą dotyczyć ceny maksymalnej w 2023 r, ale pojawia się pytanie o kolejne lata - zwraca uwagę Łukasz Petelski, radca prawny w zespole ds. dekarbonizacji w kancelarii Osborne Clarke. I podaje przykład sprzed kilku miesięcy, gdy nowelizacja prawa energetycznego przedłużyła ochronę taryfową odbiorców paliw gazowych w gospodarstwach domowych oraz niektórych odbiorców będących podmiotami realizującymi zadania z zakresu użyteczności publicznej do końca 2027 r.  

Sprawdź również książkę: Nadzór i regulacja sektora ropy i gazu >>