Ustawa o porozumieniu w sprawie wyjścia ma nadać politycznym uzgodnieniom z UE, w wynegocjowanej przez rząd Johnsona umowie, prawnie obowiązującą moc, wpisując jej postanowienia do brytyjskiego prawa.

Izba Gmin odrzuciła jednak we wtorkowym głosowaniu wniosek o przeprowadzenie w ciągu trzech dni prac nad ustawą o porozumieniu ws. wycofania się z UE. Premier Boris Johnson po przegranym głosowaniu nad harmonogramem prac nad ustawą zapowiedział, że wstrzymuje ją do czasu odniesienia się przez Brukselę do wniosku o przesunięcie terminu brexitu.

Czytaj: Brexit będzie przełożony? Wniosek dotarł do UE>>
 

Zgoda na specjalny status Irlandii Północnej

Porozumienie zawarte w czwartek 17 października pomiędzy brytyjskim premierem i Komisją Europejską przewiduje pozostanie Irlandii Północnej w granicach brytyjskiego terytorium celnego. Irlandia Północna będzie nadal podlegała ograniczonemu zestawowi unijnych regulacji, głównie dotyczących dóbr. To oznacza, że wszelkie procedury dotyczące dóbr będą odbywały się w punktach wejścia do Irlandii Północnej. Dla tego celu, władze brytyjskie będą odpowiedzialne za egzekwowanie zasad unii celnej UE w Irlandii Północnej.

Irlandia Północna pozostanie w brytyjskim terytorium celnym i będzie w rezultacie korzystała z brytyjskich, przyszłych polityk celnych, jednak jednocześnie pozostanie punktem wejścia na nasz jednolity rynek. Władze Wielkiej Brytanii będą mogły nakładać brytyjskie taryfy na produkty przychodzące z krajów trzecich tak długo, jak te dobra będą docierały na terytorium Irlandii Północnej, ale nie będzie ryzyka, że dotrą na unijny jednolity rynek. Dla dóbr, w przypadku których będzie takie ryzyko, nakładane będą przez władze brytyjskie unijne taryfy.
Strony uzgodniły kwestie dot. VAT, po to aby uniknąć zachwiana konkurencji na jednolitym rynku dóbr.

Premier Wielkiej Brytanii i premier Irlandii "zobowiązali się do długoterminowego, demokratycznego wsparcia dla wdrożenia przez brytyjskie władze określony unijnych zasad w Irlandii Północnej”.

KE czeka na kolejne kroki

- Komisja Europejska odnotowuje wynik dzisiejszego wieczornego głosowania i oczekuje, że rząd Wielkiej Brytanii poinformuje nas o kolejnych krokach. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk konsultuje się z liderami w sprawie wniosku Wielkiej Brytanii o przedłużenie brexitu do 31 stycznia 2020 r. - napisała na Twitterze główna rzeczniczka KE Mina Andreewa.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował we wtorek wieczorem, że w związku z decyzją premiera Borisa Johnsona o wstrzymaniu ratyfikacji umowy o wyjściu W. Brytanii z UE, będzie rekomendował liderom UE-27 zaakceptowanie wniosku o przedłużenie brexitu.