Przestępstwo to było zagrożone karą grzywny, w wysokości do 45 tys. euro.
Jak przypomina,  Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, na temat uchylonego art. 26 ustawy z dnia 29 lipca 1881 r. krytycznie wypowiedział się Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie Eon przeciwko Francji z 2013 r. (więcej na temat tej sprawy>>>)
Jak jednak mozna przczytać w komentarzu Obserwatorium do tej decyzji, obrońcy prawa do wolności słowa, którzy domagali się od dawna tej nowelizacji, mają jednak mieszana uczucia. Ustawa z 29 lipca 1881 r. wciąż przewiduje bowiem przestępstwo znieważenia funkcjonariusza publicznego zagrożone karą grzywny w wysokości do 45 tys. euro. - Nie ulega wątpliwości, iż prezydent Francji należy do kategorii funkcjonariuszy publicznych, zatem nowelizacja może nie mieć żadnego praktycznego znaczenia - czytamy w opinii.
Według jej autorów przyznawanie specjalnej ochrony głowom państw i funkcjonariuszom publicznym przed krytyką kierowaną pod ich adresem, tylko i wyłącznie ze względu na ich status, jest współcześnie anachronizmem i nie spełnia zarówno europejskich, jak i międzynarodowych standardów wolności wypowiedzi.

Czytaj także>>>