Zmienia się portret współczesnego przestępcy
Cztery razy rzadziej niż dziesięć lat temu kradnie i włamuje się do mieszkań. Pięć razy rzadziej jego łupem padają samochody - tak wynika z policyjnych statystyk. Zamiast napadać na banki czy rabować tiry, woli handlować narkotykami. Chętnie okrada skarb państwa z należnego podatku. Lubi działać w grupie o mafijnym charakterze. Zagrożony wysoką karą ucieka w chorobę. Przestępcy lubią adwokatów z doświadczeniem w zawodzie sędziego.