Ustawa z 31 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy oraz ustawy o referendum ogólnokrajowym zmieniła odpowiednie przepisy obu ustaw w ten sposób, że o ważności: wyborów do Sejmu, Senatu, Parlamentu Europejskiego, a także o ważności wyboru posła, senatora, posła do Parlamentu Europejskiego, przeciwko którym wniesiono protest (art. 244 § 1a; art. 258 i art. 366 w zw. z art. 244 § 1a Kodeksu wyborczego), wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej (art. 324 ust. 1a Kodeksu wyborczego), referendum ogólnokrajowego (art. 35 ust. 2 ustawy o referendum) -Sąd Najwyższy orzeka w składzie całej właściwej izby.
Druga grupa zmian w Kodeksie wyborczym dotyczy przepisów, które normują rozpatrzenie odwołania od postanowienia Marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu posła (art. 250 § 2 zdanie pierwsze), odwołania od postanowienia Marszałka Senatu o wygaśnięciu mandatu senatora (art. 282 § 2 zdanie pierwsze) oraz odwołania od postanowienia Marszałka Sejmu o utracie mandatu posła do Parlamentu Europejskiego (art. 367 § 2 zdanie pierwsze).
Ustawa wejdzie w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.
Nowelizacja była krytykowana za ekspresowe tempo jej przeprowadzenia, a także za termin jej uchwalenia. - Ten projekt jest absolutnie niezgodny z prawem, łamie wszystkie standardy konstytucji. Przede wszystkim łamiecie ciszę legislacyjną, do której jesteście zobowiązani wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego - podkreślali przedstawiciele opozycji. Jak zaznaczyli, zgodnie z tym wyrokiem nie można bowiem wprowadzać żadnych istotnych zmian w prawie wyborczym w terminie późniejszym niż sześć miesięcy przed rozpoczęciem wyborów.
Czytaj: Cała izba SN zatwierdzi wybory - Senat poparł zmiany w Kodeksie wyborczym>>