Więcej: Profesor Chazan: trzeba zmienić przepisy dotyczące klauzuli sumienia>>>
Jego zdaniem obecny przepis, choć gwarantuje lekarzowi prawo do skorzystania z klauzuli sumienia w przypadku tylko niektórych sytuacji tworzących konflikt sumienia, tak naprawdę nie likwiduje problemu, zmuszając czasem do postępowania wbrew swoim przekonaniom. - Uważam, że ten przepis jest zły, niepraktyczny, jest przyczyną konfliktu sumienia u lekarzy, powoduje trudne sytuacje dla wszystkich – i dla pacjentek, które zdecydowały się na aborcję, i dla personelu medycznego – mówi cytowany przez PAP  prof. Chazan. I powołuje, się w tej wypowiedzi na popierające jego kierunek opinie prawników.
Nie wymienia ich nazwisk, ale można domniemywać, że na te liście znajduje się prof. Andrzej Zoll. Ten powszechnie znany i szanowany prawnik, sędzia Trybunału Konstytucyjnego i były rzecznik praw obywatelskich rzeczywiście wypowiadał się w ostatnich tygodniach wielokrotnie na ten temat. Swoją opinię o klauzuli sumienia przedstawił także w wydanej niedawno książce pt. Państwo prawa jeszcze w budowie. Stwierdził w niej, że przepis dotyczący klauzuli sumienia powinien być tak zmieniony, że to nie lekarz tylko placówka służby zdrowia byłaby zobowiązana do wskazania pacjentce innego lekarza lub inną placówkę, jeśli w tej wszyscy lekarze ogłosiliby stosowanie klauzuli sumienia, gdzie dopuszczalny prawnie zabieg zostanie wykonany.
Więcej: Andrzej Zoll: przepis o klauzuli sumienia wymaga zmiany>>>
A więc gdyby prawo zostało w taki sposób zmienione, to w przypadku jak ten głośny i kontrolowany obecnie w warszawskim Szpitalu Św. Rodziny, prof. Chazan jako lekarz mógłby odmówić wykonania aborcji i nie musiałby wskazywać innego lekarza lub szpitala. Ale jako dyrektor szpitala musiałby takiej informacji udzielić. I nic nie pomogłoby przedstawiane w licznych wywiadach tłumaczenie, że on nie zna takich lekarzy, ani takich placówek medycznych. Jeśli rzeczywiście nie zna, to musiałby wyznaczyć kogoś z personelu kierowanego przez siebie szpitala, by takie informacje posiadał i przekazywał je zainteresowanym pacjentom.
Gdyby więc postulat prof. Chazana, popierany przez część środowiska lekarskiego i Naczelną Radę Lekarską, został zrealizowany, to korzystanie z klauzuli sumienia byłoby tylko częściowo łatwiejsze. W praktyce osoby o poglądach zbliżonych do prof. Chazana miałyby poważny problem przy ubieganiu i się o stanowiska kierownicze w placówkach finansowanych z funduszy publicznych.
Bo jego inny postulat, by niektóre szpitale ginekologiczno-położnicze mogły wyłączyć ze swego kontraktu z NFZ zabiegi przerywania ciąży, raczej nie zyska społecznej akceptacji. Wydaje się też, że ewentualne dopuszczenie takiej możliwości przez prawo nadawałoby się do zaskarżenia do Trybunału Konstytucyjnego.

Czytaj także: Prof. Łętowska: klauzula sumienia ogranicza prawa pacjenta>>>