KKatarzyna Żaczkiewicz-Zborska: Wyrok Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 15 stycznia br. wyjątkowo ucieszył biegłych sądowych. Czy byli zadowoleni z tego, że nie będą odpowiadać karnie za nieświadomy błąd w sztuce?

Mariusz Fras:   Biegli sądowi przede wszystkim ucieszyli się z tego powodu, że Sąd Najwyższy pochylił się nad pojęciem „fałszywej” opinii, której przedstawienie w toku postępowania sądowego stanowi przestępstwo z art. 233§ 4 k.k. Trzeba pamiętać, że problematyka ta wyniknęła w toku postępowania cywilnego i ma znaczenie dla terminu przedawnienia roszczeń powoda. To jednak nie uprawnia do dokonania pobieżnej analizy, z pominięciem podstawowych reguł przypisania odpowiedzialności sprawcy.

Czytaj teżSN: Biegły sądowy odpowiada za fałszywą ekspertyzę, jeśli kłamie świadomie>>

To – jak zresztą dostrzegł Sąd Najwyższy – bardzo poważny zarzut. Czym innym jest, co cały czas podkreślam, opinia niekompletna czy niedokładna, a czym innym opinia fałszywa. Przypisanie biegłemu sądowemu przestępstwa z winy umyślnej (233 § 4 k.k.) oznacza, że sprawca - nawet w zamiarze ewentualnym - musi mieć świadomość, że jego działania polegają na podaniu nieprawdy. Biegły sądowy musiałby przewidywać, że to, co zawiera w swojej opinii, jest nieprawdziwe. Natomiast jeszcze raz podkreślam, że to orzeczenie dotyczy przestępstwa z art. 233§ 4 k.k., które popełnione może być tylko z winy umyślnej.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność karna za błąd opiniodawczy - studium przypadku >

Kiedy pana zdaniem opinia jest fałszywa według art. 233 §4 k.k.?

Według mnie biegły dopuści się tego przestępstwa, jeżeli z zamiarem wprowadzenia w błąd po pierwsze: poda inne ustalenia aniżeli rzeczywiście poczynione w toku badań. Po drugie zatai rzeczywiście poczynione ustalenia, które przeczyłyby zasadności powziętych następnie wniosków. Po trzecie przeprowadzi argumentację z naruszeniem zasad rozumowania w efekcie czego, podejmie wnioski nieznajdujące uzasadnienia w wyniku badań.

Zobacz procedurę w LEX: Powołanie biegłego >

Czy tylko świadomie sfałszowana opinia biegłego jest podstawą do wypłacenia odszkodowania osobie, której ekspertyza dotyczy? Jaką rolę odgrywa zamiar ewentualny?

Należy odróżnić odpowiedzialność karną biegłego sądowego od jego odpowiedzialności w postępowaniu cywilnym. Jeżeli opinia rzeczywiście jest fałszywa w rozumieniu przepisów Kodeksu karnego, to biegły poniesie odpowiedzialność karną, lecz nie jest to wystarczające do uznania jego odpowiedzialności w sprawie cywilnej. Dochodzenie odszkodowania w toku postępowania cywilnego wymaga wykazania przez poszkodowanego zdarzenia szkodzącego, szkody i związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy zdarzeniem a szkodą. W tej sprawie, która jest sprawą cywilną, powołanie się na popełnienie przestępstwa miało takie znaczenie, że wydłużeniu uległby termin przedawnienia roszczeń powoda. Natomiast nie przesądza to automatycznie o odpowiedzialności biegłego za powstałą szkodę.

A czy odszkodowanie od biegłego należy się, gdy poszkodowany nie zapobiegł szkodzie? Np. nie wniósł zażalenia?

W toku postępowania sądowego strona ma wiele środków, pozwalających zwalczać niekompletną, niejasną czy niespójną opinię biegłego sądowego. Jednym z nich są zarzuty do tej opinii, wniosek o powołanie innego biegłego czy sporządzenie opinii uzupełniającej. Dalej, strona może wnieść apelację czy skargę kasacyjną. Najważniejsze jest manifestowanie – niezależnie w jakiej formie – swojego niezadowolenia z opinii. Natomiast strona, która przez całe postępowanie nie daje żadnego znaku, że nie zgadza się z opinią, niewątpliwie przyczynia się do powstania szkody czy jej zwiększenia. Nie można pierwotnie akceptować opinii, a po upływie kilku albo kilkunastu lat twierdzić, że biegły, który ją sporządził spowodował powstanie szkody.

Z wyroku SN wynika, że w sądzie powód musi wykazać istnienie związku przyczynowo-skutkowego między ekspertyzą a powstałą szkodą?

Konieczne jest wykazanie, że sporządzenie opinii doprowadziło do powstania szkody. Nie jest tak, że biegły sądowy sporządza opinię i normalnym skutkiem opinii jest powstanie szkody. Należy zadać sobie pytanie, jak zakończyłoby się postępowanie, gdyby opinia była zadowalająca dla strony. Ponadto, biegły sądowy nie funkcjonuje w oderwaniu od postępowania sądowego. To sąd zakreśla przedmiot opinii, ocenia ją, podobnie zresztą jak strona, która może ją kwestionować i zwalczać w toku postępowania sądowego.

Przy badaniu tej przesłanki dużą rolę odgrywa stan faktyczny sprawy. Nie można zatem odpowiedzialnością za określony wyrok obciążać biegłego, ponieważ w toku postepowania jego opinia jest jednym z wielu elementów, które wpływają na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy. Przyjęcie stanowiska, zgodnie z którym opinia biegłego decyduje o treści wyroku i w konsekwencji wywołuje szkodę strony przegrywającej proces w istocie oznaczałoby, że wyroki wydają biegli.

Czytaj w LEX: Nieumyślne sporządzenie fałszywej opinii przez biegłego. Aspekt logiczno-językowy >

Nie ponosi odpowiedzialności biegły, który jest niedouczony, brakuje mu wiedzy? Czy zatem sankcją nie powinno być skreślenie z listy?

Czym innym jest odpowiedzialność cywilna biegłego, odpowiedzialność karna, a wreszcie, odpowiedzialność o charakterze dyscyplinarnym. Przy ocenie działalności biegłego trzeba jednak pamiętać, że sytuacje procesowe bywają różne. Może być tak, choć nie powinno, że biegły sądowy po prostu nie dysponuje materiałem do sporządzenia opinii. Albo chce przeprowadzić jakieś badanie, lecz nie wyraża na nie zgody strona procesowa. W takiej sytuacji powinien zaznaczyć to w treści opinii. Wówczas sąd powinien podjąć decyzję o powołaniu innego biegłego sądowego. Z perspektywy procesowej zawsze możemy żądać, aby opinię sporządził inny biegły.

Zobacz procedurę w LEX: Przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego >

Jakie pan widzi rozwiązania na przyszłość kwestii odpowiedzialności odszkodowawczej biegłych?

W pierwszym rzędzie konieczne jest uchwalenie kompleksowej ustawy o biegłych, oczywiście konsultowanej społecznie ze środowiskiem biegłych sądowych. Dopóki aktu prawnego nie będzie, dopóty będą tendencje do zasądzania od biegłych odszkodowań za przegrane procesy. Doprowadzić to może do powstania pewnej taktyki biegłych w zakresie sporządzania opinii. A to: pisanie opinii wielowariantowych, pisanie opinii w trybie przypuszczającym, pisanie opinii z licznymi zastrzeżeniami, co spowoduje całkowity chaos w sprawach z udziałem biegłych, a praca sędziów przy ocenianiu takich opinii będzie pracą praktycznie niewykonalną.

Następną kwestią jest uchylenie kuriozalnego przepisu art. 233§4a k.k. dotyczącego fałszu nieumyślnego. Jest to przepis absurdalny, nazwałbym go oksymoronem prawniczym. Interesującą koncepcją w przedmiocie odpowiedzialności cywilnej biegłego wobec stron procesu stanowi ustawodawstwo niemieckie, gdzie w sposób szczegółowy unormowano odpowiedzialność biegłych sądowych wobec stron postępowania.

W dniu 1 sierpnia 2002 roku wszedł w życie § 839a BGB (ogólnoniemiecki kodeks cywilny). Zgodnie z jego ust. 1, jeżeli biegły powołany przez sąd umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa przedłoży nieprawidłową opinię, to obowiązany jest on do naprawienia szkody wynikłej dla strony procesowej z wydania rozstrzygnięcia sądowego opartego na tej opinii.

 

A kiedy biegły nie będzie naprawiał szkody?

Biegły sądowy nie będzie w takiej sytuacji obowiązany do naprawienia szkody wtedy, gdy poszkodowany ze swojej winy zaniechał podjęcia środka prawnego, który zapobiegłby szkodzie. Chodzi tu przy tym nie tylko o szeroko rozumiane środki prawne, wskazywane na tle § 839 ust. 3 BGB, skierowane przeciwko orzeczeniu wydanemu przez sąd, ale także środki dostępne w prawie procesowym ukierunkowane przeciwko dopuszczeniu dowodu z opinii danego biegłego.

Odpowiedzialność biegłego nie powstaje także wtedy, gdy poszkodowany w sposób zawiniony zaniechał zapobieżenia szkodzie przez zastosowanie środka prawnego (§ 839 ust. 3 BGB). Przyjmuje się, że chodzi tu nie tylko o środki prawne w rozumieniu prawa procesowego, takie jak apelacja czy zażalenie, lecz w ogóle o wszelkie środki zaskarżenia skierowane przeciwko działaniu lub zaniechaniu stanowiącemu naruszenie obowiązku urzędowego, w tym zmierzające do jego usunięcia lub sprostowania czy odwrócenia szkody.