Posiadacz nieruchomości nie posiada uprawnień do samodzielnej oceny czy dane drzewo zagraża bezpieczeństwu ludzi lub mienia.

Starosta wymierzył gminie karę pieniężną za usunięcie bez wymaganego pozwolenia drzewa – robini białej. Gmina wniosła od powyższej decyzji odwołanie zarzucając, że wydana została z naruszeniem prawa materialnego, tj. art. 83 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2009 r., Nr 151, poz. 122 ze zm.). Zdaniem gminy z analizy przepisów ustawy należy wywieść, że ma ona zastosowanie do drzew rosnących, zaś sporna robinia biała stanowiła wiatrołom, tj. drzewo złamane w połowie wysokości w wyniku wichury. Część odłamanej korony leżała na dachu budynku a pozostała część zwisała nad budynkiem. W ocenie gminy opisana sytuacja wymagała natychmiastowej interwencji, gdyż zagrażała życiu i zdrowiu ludzi oraz bezpieczeństwu mienia, zatem nie było podstaw, by dokonana wycinka została zakwalifikowana, jako usunięcie rosnącego drzewa, a konsekwencji brak było podstaw do uznania, że drzewo zostało usunięte bez zezwolenia.

WSA rozpatrując sparawę przypomniał, iż podstawowa zasada ochrony zadrzewień została ujęta w art. 83 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2009 r., Nr 151, poz. 122 ze zm.), w myśl, którego usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić po uzyskaniu zezwolenia właściwego wójta, burmistrza albo prezydenta. Wobec tego usunięcie drzew zagrażających bezpieczeństwu wymaga uzyskania zezwolenia, zaś właściwy organ, kompetentny w zakresie ochrony przyrody, dokonuje oceny, czy wskazane we wniosku drzewo np. jest obumarłe, zagraża bezpieczeństwu. Posiadacz nieruchomości nie jest podmiotem uprawnionym do dokonywania tego typu ocen i decydowania o tym, czy i które drzewo należy usunąć. Dopuszczenie takiej możliwości byłoby sprzeczne z celem ustawy, którym jest ochrona przyrody. Natomiast samowolne działanie posiadacza nieruchomości skutkuje wymierzeniem kary administracyjnej, o której mowa w art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy. Ustawa o ochronie przyrody nie dopuszcza, bowiem w tym zakresie, poza ściśle regulowanymi przypadkami, żadnych form samowolnego działania posiadacza nieruchomości.

Wniosek o wydanie zezwolenia powinien zawierać przyczynę i termin zamierzonego usunięcia drzewa, zatem złamanie się drzewa, czy spowodowane tym faktem zagrożenie bezpieczeństwa, podobnie jak obumarcie drzewa może, co najwyżej stanowić uzasadnienie wniosku o wydanie zezwolenia na usunięcie takiego drzewa, lecz nie może usprawiedliwiać samowolnego działania osoby dokonującej wycięcia drzewa, a więc posiadacz nieruchomości nie posiada uprawnień do samodzielnej oceny czy dane drzewo zagraża bezpieczeństwu ludzi lub mienia. Podobnie posiadacz nieruchomości nie posiada uprawnień do samodzielnej oceny żywotności drzew lub krzewów i samowolnego usunięcia drzew lub krzewów, które według jego oceny są obumarłe, czy nie rokują szans na przeżycie.

Wyrok WSA w Łodzi z 14 września 2012 r., sygn. akt II SA/Łd 406/12, nieprawomocny

Anna Dudrewicz