W ogłoszonym w czwartek orzeczeniu ETPCz zwrócił m.in. uwagę na "poważne nieprawidłowości w powoływaniu sędziów do nowo utworzonej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która zawiesiła sędziego w obowiązkach za zweryfikowanie niezawisłości innego sędziego powołanego z rekomendacji zreformowanej KRS (Krajowej Rady Sądownictwa)". Zdaniem Trybunału Izba Dyscyplinarna nie spełnia kryteriów "sądu ustanowionego przez prawo".

Żądał od kancelarii Sejmu dokumentów ws. powołania członków KRS

Według uchwały, która zapadła w Izbie Dyscyplinarnej 4 lutego 2020 roku sędzia Juszczyszyn 20 listopada 2019 r. przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że "jako funkcjonariusz publiczny, tj. sędzia zasiadający w składzie Sądu Okręgowego w Olsztynie, będący przewodniczącym i sprawozdawcą, podczas rozpoznawania apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego (...) doprowadził do wydania bez podstawy prawnej postanowienia, którym nakazano szefowi Kancelarii Sejmu A. K. „przedstawienie oryginałów lub urzędowo poświadczonych
odpisów dokumentów w postaci złożonych w Kancelarii Sejmu w związku z obwieszczeniem Marszałka Sejmu RP z 4 stycznia 2018 r. o rozpoczęciu procedury zgłaszania kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa wybieranych spośród sędziów zgłoszeń oraz wykazów obywateli i wykazów sędziów popierających kandydatów na członków KRS".

Czytaj: 
Sędzia Juszczyszyn przywrócony, ale przeniesiony i urlopowany>>
Izba Dyscyplinarna zdecydowała - Juszczyszyn może wrócić do orzekania>>
Olsztyn: Juszczyszyn domaga się przywrócenia do orzekania, Nawacki nadal odmawia>>

 

Naruszone prawo do sądu i życia prywatnego

Sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jednogłośnie stwierdzili, że naruszony został artykuł 6., który zapewnia "prawo do rzetelnego procesu sądowego". Natomiast stosunkiem głosów 5 do 2 sędziowie orzekli też o naruszeniu dwóch innych artykułów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka: artykułu 8., czyli "prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego" oraz - w połączeniu z artykułem 8 - artykułu 18. mówiącego o "granicach stosowania ograniczeń praw". 

Ta izba to nie sąd

W orzeczeniu stwierdzono, że "zważywszy na to, że Izba Dyscyplinarna nie mogła być uznana za sąd w związku z trybem jej powołania, decyzja o zawieszeniu go była bezprawna". - Co więcej, pan Juszczyszyn nie był w stanie przewidzieć, że jego działania mogą doprowadzić do zawieszenia go w świetle prawa - stwierdził Trybunał w uzasadnieniu. Uznał  też, że celem zawieszenia Juszczyszyna "było zniechęcenie go do zbadania procedury mianowania sędziów, co stanowiło naruszenie jego praw".

Rzecznik rządu: Ten trybunał nie ma takich kompetencji

- Europejski Trybunał Praw Człowieka nie ma kompetencji, by orzekać, czy dany sąd jest sądem czy nie. Organizacja wymiaru sprawiedliwości to autonomiczna kwestia państwa członkowskiego Unii Europejskiej - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, myląc zadnia Rady Europy i jej trybunału i Unii Europejskiej. - To jest rozszerzenie kognicji - dodał. - ETPCz nie jest instytucją Unii Europejskiej nawet. Rozumiem, że sędziowie próbują rozszerzać swoje kompetencje, również w ramach międzynarodowych trybunałów, ale organizacja wymiaru sprawiedliwości jest autonomiczną kwestią państwa członkowskiego - zaznaczył.