Czytaj: Kamil Zaradkiewicz pokieruje tymczasowo Sądem Najwyższym>>
          

W  przesłanym w piątek mediom oświadczeniu Zaradkiewicz stwierdził też, że będzie starał się, "by Sąd Najwyższy powrócił do realizacji obowiązków orzeczniczych przy rzeczywistym respektowaniu zasad niezależności sądów i niezawisłości sędziów, nadrzędności Konstytucji RP oraz legalizmu". Według niego "wypaczenie w ostatnich latach istoty tych podstawowych wartości miało niestety znaczący wpływ na utrwalenie negatywnego w opinii publicznej wizerunku wymiaru sprawiedliwości, w tym także Sądu Najwyższego".
Według Zaradkiewicza, "jesteśmy świadkami oczekiwanego przez polskie społeczeństwo przełomu w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości, ale już wkrótce SN (...) zasłuży na pozytywną ocenę. Zaradkiewicz podkreślił, że będzie starał się, "by Sąd Najwyższy powrócił do realizacji obowiązków orzeczniczych przy rzeczywistym respektowaniu zasad niezależności sądów i niezawisłości sędziów, nadrzędności Konstytucji RP oraz legalizmu".


 Pełnienie obowiązków i zwołanie zgromadzenia

Sędzia Izby Cywilnej Sądu Najwyższego został w czwartek powołany do czasowego pełnienia obowiązków I prezesa SN, ponieważ właśnie tego dnia upłynęła sześcioletnia kadencja na tym stanowisku Małgorzaty Gersdorf. Zgodnie z uprawnieniem wynikającym z ustawy o SN prezydent Andrzej Duda powierzył wykonywanie obowiązków I prezesa SN. Jak poinformowano, w ciągu tygodnia Zaradkiewicz powinien zwołać zgromadzenie sędziów SN w celu wyłonienia kandydatów na nowego I prezesa tego sądu.

Czytaj: Prof. Gersdorf: Trochę opóźniłam "zdobycie" Sądu Najwyższego>>

Sędzia Zaradkiewicz w swoim oświadczeniu napisał, że z uwagi na stan epidemii realizacja tego obowiązku "musi uwzględniać zapewnienie koniecznych środków ostrożności, które umożliwią bezpieczny udział sędziów w Zgromadzeniu Ogólnym oraz zapewnią bezpieczeństwo pracowników Sądu Najwyższego"

Apel o niepodważanie statusu nowych sędziów 

Kamil Zaradkiewicz zaapelował do sędziów o "powstrzymywanie się od działań, w tym od wypowiedzi publicznych, które mogłyby osłabiać zaufanie do niezależnego sądownictwa, a tym bardziej świadczyć o politycznej motywacji lub braku obiektywizmu sędziego". - Zwracam się do sędziów Sądu Najwyższego o zaniechanie aktywności publicznej, w szczególności medialnej, pogłębiającej podziały i utrwalającej negatywny wizerunek wymiaru sprawiedliwości - czytamy w oświadczeniu.

Czytaj: Burzliwa kariera sędziego Kamila Zaradkiewicza>>
 
Jego autor zaapelował też, o respektowanie zasad niezależności i niezawisłości oraz o zaniechanie - jego zdaniem - sprzecznego z konstytucją RP podważania statusu sędziów. - Oczekuję powstrzymania się od wezwań do ferowania określonej treści rozstrzygnięć czy innych prób ingerencji w sferę niezawisłości sędziowskiej, także przybierających formę zinstytucjonalizowaną - podkreślił Zaradkiewicz.