Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego oraz zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa i zakłóceń na rynku naftowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw, przedłożony przez ministra gospodarki.
Jak poinformowano w komunikacie opublikowanym po posiedzeniu rządu, potrzeba nowelizacji „ustawy o zapasach” wynika z konieczności wdrożenia dyrektywy 2009/119/WE, nakładającej na państwa członkowskie obowiązek utrzymywania minimalnych zapasów ropy naftowej lub produktów ropopochodnych.
Przyjęte rozwiązania mają poprawić konkurencyjność polskiego sektora naftowego przez zmianę podziału obciążeń, związanych z funkcjonowaniem systemu zapasów, między sektorem naftowym oraz organami publicznymi. Koszt funkcjonowania systemu nadal będzie obciążał podmioty sektora naftowego, jednak większą niż obecnie część obowiązków związanych z organizacją systemu zapasów interwencyjnych przejmie organ publiczny – Agencja Rezerw Materiałowych. Przyczyni się to do obniżenia kosztów prowadzenia działalności gospodarczej w sektorze naftowym, ułatwi wejście na rynek nowym przedsiębiorcom i wzmocni konkurencję na krajowym rynku paliwowym.
Główne zmiany w systemie zapasów interwencyjnych dotyczą:
- sposobu obliczania ilości zapasów interwencyjnych i ich struktury produktowej
W tym przypadku implementacja dyrektywy oznacza zastąpienie zużycia wewnętrznego ropy naftowej i produktów naftowych przywozem netto ropy naftowej i produktów naftowych, wyrażonym w ekwiwalencie ropy naftowej, jako podstawy służącej do obliczenia wymaganej ilości zapasów. Wpłynie to na obniżenie wymaganej ilości zapasów interwencyjnych w skali kraju, co z kolei przyczyni się do obniżenia kosztów całego systemu zapasów interwencyjnych. Szacunkowo, wymagana ilość zapasów interwencyjnych, w wyniku zmiany sposobu obliczania, obniży się o ok. 320 tys. ton ekwiwalentu ropy naftowej.
- dostępności zapasów interwencyjnych
W tym przypadku wdrożenie dyrektywy polega na systematycznym zwiększaniu udziału zapasów utrzymywanych przez ARM w całości zapasów interwencyjnych. Jednocześnie określone zostaną wymagania dotyczące parametrów technicznych magazynów, w których utrzymywane będą zapasy interwencyjne. Poprawie dostępności technicznej zapasów mają również służyć uregulowania dotyczące statusu własnościowego i finansowego zapasów oraz ich właścicieli.
Postanowienia dyrektywy zostaną także wdrożone przez zmianę przepisów dotyczących zawieranych przez producentów i handlowców umów o magazynowanie zapasów obowiązkowych i umów biletowych, a także rejestru systemu zapasów interwencyjnych, kontroli i kar pieniężnych.
- nałożenia na Agencję Rezerw Materiałowych obowiązku tworzenia i utrzymywania „zapasów agencyjnych” i wprowadzenia w ramach „zapasów agencyjnych” możliwości utworzenia „zapasów specjalnych”
Dyrektywa umożliwia przedsiębiorcom „delegowanie” 10 proc. (docelowo 30 proc.) wielkości utrzymywanych zapasów obowiązkowych ropy naftowej lub paliw (tzw. Krajowej Centrali Zapasów). W ramach wdrożenia tego przepisu zaproponowano utworzenie nowej kategorii zapasów, tzw. zapasów agencyjnych (przez przejęcie części dotychczasowych obowiązków od przedsiębiorców). Będą one tworzone i utrzymywane przez ARM, a finansowane przez przedsiębiorców tzw. opłatą zapasową.
Przejęcie części zobowiązań dotyczących tworzenia i utrzymywania zapasów obowiązkowych przez Agencję, wpłynie pozytywnie na bilanse spółek naftowych. Chodzi o to, że obniżenie w pierwszym okresie o 10 proc., a do końca 2017 r. o 30 proc., wielkości utrzymywanych przez przedsiębiorców zapasów obowiązkowych ropy naftowej lub paliw – z wyłączeniem gazu płynnego (LPG) – zmieni podział obowiązków związanych z funkcjonowaniem systemu zapasów między sektorem naftowym a organami publicznymi.
Szacowana wartość 10 proc. zapasów obowiązkowych ropy naftowej lub paliw wynosi ok. 1 mld 483 mln zł. Przedsiębiorcy zyskają ok. 60 mln zł rocznie z tytułu nieponoszenia kosztów utrzymania części zapasów. Od 2015 do 2017 r. wielkość zapasów obowiązkowych ropy naftowej lub paliw utrzymywanych przez producentów i handlowców zmniejszy się z 76 do 53 dni. Oznacza to redukcję obciążenia o ok. 4 mld 450 mln zł.
Ponadto, w ramach zapasów agencyjnych, możliwe będzie tworzenie tzw. zapasów specjalnych (nie będzie to obowiązkowe).
- rejestru systemu zapasów interwencyjnych i dodatkowych obowiązków sprawozdawczych
W celu wypełniania zobowiązań sprawozdawczych nałożonych dyrektywą, zmodyfikowany zostanie dotychczasowy rejestr producentów i handlowców. Będzie on prowadzony przez prezesa ARM w systemie informatycznym. Ma się składać z trzech części: rejestru producentów i handlowców, rejestru zapasów interwencyjnych i rejestru zapasów specjalnych (prowadzony jest jedynie, gdy zapasy takie są utrzymywane na terytorium Polski).
Dodatkowo, w ramach implementacji dyrektywy, wprowadzono przepisy nakładające obowiązki sprawozdawcze na prezesa Agencji. Będzie on przesyłał Komisji Europejskiej skrócony odpis rejestru zapasów interwencyjnych (zawierający wskazanie ilości i postaci, w których są one utrzymywane, według stanu na ostatni dzień poprzedniego roku kalendarzowego). Ponadto, prezes Agencji – na wniosek Komisji Europejskiej – będzie jej wysyłał pełny odpis rejestru zapasów interwencyjnych lub rejestru zapasów specjalnych.
Z kolei na ministra gospodarki nałożono obowiązek sporządzania i przekazywania KE sprawozdań rocznych obejmujących analizę środków podjętych w celu zapewnienia dostępności fizycznej zapasów interwencyjnych, w przypadku podjęcia decyzji o nieutworzeniu zapasów specjalnych w wielkości wymaganej dyrektywą. Minister gospodarki ma także dokumentować rozwiązania zastosowane do zapewnienia kontroli zapasów interwencyjnych w sytuacji wystąpienia zakłóceń w dostawach ropy naftowej oraz obowiązek opracowania i uaktualniania krajowego planu działań interwencyjnych.