Jonathan Levav z Stanford School of Business i Liora Avnaim- Pesso z Shaiem Danzingerem z Uniwersytetu Ben Guriona w Be'er Szewie przeprowadzili eksperyment, a właściwie badania dotyczące sposobu podejmowania decyzji przez sędziów. Wyniki badań opublikowano w książce ,,Jedna rzecz" Garry Kellera.
Przeanalizowano 1112 wniosków o przedterminowe zwolnienie, rozpatrywanych przez ośmiu sędziów w okresie 10 miesięcy. Warto dodać, że każdy z izraelskich sędziów rozpatruje od 14 do 35 wniosków dziennie. W czasie dnia pracy ma tylko dwie przerwy: śniadaniową i lunchową.
- Zaskakujący wynik badań dedykuję tym wszystkim, którzy wierzą w tzw "racjonalne podejmowanie decyzji - pisze na swoim blogu Maciej Bobrowicz, były prezes Krajowej Rady Radców Prawnych (na zdjęciu). - Oto jak obciążenie psychiczne wpływa na podejmowanie decyzji - kiedy zaczynamy być zmęczeni, podejmujemy rutynowe działania - w tym przypadku tym rutynowym działaniem jest nieuwzględnienie wniosku więźnia!
Wypoczęci i najedzeni sędziowie są łagodniejsi niż głodni
Osadzeni mają większe szanse na przedterminowe zwolnienie rano i po każdej przerwie sędziów. Wynoszą one aż 65 proc. Pod koniec każdego bloku pracy sędziów spadają niemal do zera - wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców izraelskich i amerykańskich.