Problem powstał na tle podziału majątku wspólnego małżeńskiego. Janina W. wniosła o podział majątki wspólnego z uczestnikiem Piotrem M. Sąd Rejonowy ustanowił dla niego pełnomocnika z urzędu w osobie adwokata.

W toku postępowania uczestnik Piotr M. zmarł. A pełnomocnik uczestnika z urzędu złożył wniosek o przyznanie mu zwrotu kosztów pomocy prawnej.

W listopadzie 2023 r. Sąd Rejonowy w Łasku przyznał adwokatowi zwrot kosztów nieopłaconej pomocy prawnej, ustalając je w oparciu o udział uczestnika określony na podstawie wartości przedmiotu sporu, wskazanej we wniosku o podział majątku.

Adwokat wniósł jednak zażalenie. Zarzucił błędne ustalenie jego wynagrodzenia w oparciu o rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, zamiast zgodnie z rozporządzeniem o stawkach adwokackich.  

Adwokat zauważył, że wskazana we wniosku wartość przedmiotu sprawy została określona jako wartość udziału wnioskodawczyni w majątku wspólnym, podwyższona o wartość zgłoszonych do rozliczenia nakładów. I nie odzwierciedla ona wartości udziału reprezentowanego uczestnika, co wynika z opinii wydanej przez biegłego powołanego przed śmiercią uczestnika.

Powiązanie wynagrodzenia z wartością udziałów

Sytuacja była nietypowa – przyznał Sąd Rejonowy, rozpatrujący zażalenie. Gdyby uczestnik żył, o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej  rozstrzygano by w orzeczeniu kończącym postępowanie. W takim wypadku wartość udziału uczestnika ustalana jest przez sąd. Ale ustawa nie określa wynagrodzenia adwokata, gdy wygaśnie pełnomocnictwo w toku postępowania działowego i złożenia wniosku o wynagrodzenie za reprezentację.

Według rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 października 2026 r. wysokość wynagrodzenia pełnomocnika odnosi się do wartości udziału reprezentowanego uczestnika. Ta wartość może ulegać zmianie i może być przedmiotem sporu między uczestnikami.

W tej sytuacji, sąd musiałby dokonać przedsądu w zakresie wartości udziału przypadającemu uczestnikowi, reprezentowanemu przez adwokata. To musiałoby wymagać przesądzenia o kręgu spadkobierców, ważności testamentów czy rozstrzygnięcia o nierównych udziałach.

Z drugiej strony, gdyby o kosztach pomocy prawnej decydować dopiero przy końcowym orzeczeniu, to mogłoby to narazić adwokata albo radcę prawnego na długotrwałe oczekiwanie na należne mu wynagrodzenie. Wiadomo, że postępowanie działowe w praktyce może trwać wiele miesięcy, a nawet lat. A wygaśnięcie pełnomocnictwa może nastąpić na wczesnym etapie postępowania.

Według jakiej wartości liczyć wysokość wynagrodzenia? Sąd podaje takie dwa rozwiązania:

  1. Pierwsza kwota od jakiej należałoby liczyć wynagrodzenie za pomoc prawną z urzędu to podana we wniosku wartość przedmiotu sporu. Byłaby ona w miarę stała, ale też niekiedy sąd mógłby ją weryfikować w postanowieniu końcowym.
  2. Druga kwota znajduje postawę w par. 10 ust.1 pkt 8 i par. 12 rozporządzeń o wynagrodzeniu adwokata z urzędu. A więc w przypadku zgodnego wniosku małżonków – 50 proc.  tej opłaty.

 

Sąd Rejonowy w Łasku powziął zatem wątpliwość, którą przedstawił Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego: Czy o zwrocie nieuiszczonych kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu przez adwokata, albo radcę prawego, w razie wygaśnięcia umocowania do reprezentowania uczestnika w toku postępowania o dział spadku lub podział majątku wspólnego - należy orzekać w chwili złożenia wniosku przez pełnomocnika, czy w orzeczeniu kończącym postępowanie w danej instancji w oparciu o ustaloną wartość udziału reprezentowanego uczestnika?

W razie odpowiedzi, że o zwrocie powyższych kosztów należy orzekać w chwili złożenia wniosku przez pełnomocnika, czy podstawą do ich określenia powinna być wartość udziału reprezentowanego uczestnika wynikająca ze wskazanej we wniosku wartości przedmiotu sprawy, czy wartość udziału ustalona przez sąd na dzień złożenia wniosku?

Sąd Najwyższy nie wyznaczył jeszcze terminu rozpoznania tego zagadnienia.

 

Sygnatura akt III CZP 12/24