To kolejnych konkurs, który toczy się przed zespołami powołanymi na podstawie zarządzenia ministra. W podobnym sposób wybierany był kandydat na prokuratora krajowego. W konkursie na dyrektora KSSiP wzięli udział:

  • prof. Przemysław Banasik,
  • dr hab. Katarzyna Gajda-Roszczynialska,
  • prof. Piotr Girdwoyń,
  • prof. Grzegorz Kuca,
  • dr Sebastian Ładoś,
  • sędzia Beata Morawiec,
  • sędzia Agnieszka Owczarewicz,
  • sędzia Wojciech Postulski,
  • prof. Rafał Stankiewicz,
  • prof. Leszek Wieczorek.  

 

Czytaj: Do 22 lutego zgłoszenia na dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury>>

Trzy dni wysłuchań

Wysłuchania rozpoczęły się 12 marca br., zakończyły się w czwartek - 14 marca. Następnie Zespół przedstawił Ministrowi Sprawiedliwości wyniki oceny w formie opinii oraz rankingu kandydatów.

Kandydatów oceniał zespół w składzie dr hab. Mirosław Wyrzykowski (przewodniczący, prof. UW, sędzia TK w stanie spoczynku), prof. dr hab. Janina Błachut (UJ, członkini Rady Programowej KSSiP), Jarosław Gwizdak (członek zarządu Fundacji Instytut Prawa i Społeczeństwa), prof. dr hab. Zbigniew Kmieciak (UŁ, sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego w stanie spoczynku), Teresa Flemming-Kulesza, (sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku), Andrzej Pogorzelski (prokurator PK), Małgorzata Szeroczyńska (prokurator PR w Żyrardowie, członkini Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym), Stefan Śnieżko (prokurator Prokuratury Krajowej w stanie spoczynku), Igor Tuleya (sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie) oraz przedstawiciel Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych Ministerstwa Sprawiedliwości.

W zarządzeniu wskazano, że kandydat musi posiadać:

  • co najmniej trzyletni staż w kierowaniu instytucją publiczną, uczelnią wyższą lub organizacją pozarządową w okresie piętnastu lat przed ogłoszeniem konkursu;
  • doświadczenie w organizowaniu działalności szkoleniowej lub dydaktycznej w zakresie prawa lub doświadczenie związane z organizowaniem szkoleń w sądach lub jednostkach organizacyjnych prokuratury;
  • znajomość języka angielskiego.

Sędzia Postulski, co o nim wiemy?

Wojciech Postulski jest sędzią w Sądzie Rejonowym w Lubartowie przy czym w związku z pracą w Komisji Europejskiej od 2020 roku pozostaje w tym sądzie na urlopie bezpłatnym.

W latach 2014-2019 roku był Sekretarzem Generalnym Europejskiej Sieci Szkolenia Kadr Wymiaru Sprawiedliwości EJTN w Brukseli. Od 2008 roku przez sześć lat był delegowany do KSSiP, gdzie pracował jako naczelnik, a później jako kierownik Działu Współpracy Międzynarodowej.

Sędzia ma być profesjonalny i odpowiedzialny

Jakie wizje mieli kandydujący?  Sędzia dr. hab. Gajda-Roszczynialska (sędzia Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy, zastępczyni Dyrektora Interdyscyplinarnego Centrum Badań nad Wymiarem Sprawiedliwości, v–ce Prezeska Towarzystwa Naukowego Procesualistów Cywilnych) podkreślała, że w jej ocenie sama wizja KSSiP jest pochodną tego, jacy powinni być sędziowie i prokuratorzy po tej szkole.

- To jest kwestia podstawowa, która wynika z otoczenia i konkretnego momentu historycznego, w którym się znajdujemy. Ja to porównuję do 1989 r. Myślę, że dzisiaj mamy takie drugie otwarcie, co oznacza przekształcenie się z młodej demokracji w ugruntowaną demokrację. Po wyborach parlamentarnych z 15 października 2023 r. cała Europa patrzy na to, co zrobimy w zakresie praworządności. A ta zależy też od tego, jak kształceni są sędziowie i prokuratorzy - mówiła.

Jak zaznaczała, istnieją standardy międzynarodowe (ENCJ, IOTJ), które nieco odbiegają od tego, co obowiązywało w Polsce po 1989 r. - Te standardy mówią nam, że sędziowie mają być profesjonalni, świadomi, ale mają być też praworządni, niezawiśli, rzetelni, odważni i odpowiedzialni. Tak naprawdę to my wszyscy musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, jakich chcemy mieć sędziów i prokuratorów. W mojej ocenie sędziowie powinni być przede wszystkim profesjonalni (przez co rozumiem umiejętność praktycznego korzystania z narzędzi przynależnych do danego obszaru praw), mądrzy - czyli świadomi bycia sędziami na sali i poza nią, solidarni ze społeczeństwem i odpowiedzialni wobec społeczeństwa. I oczywiście odporni na naciski władzy politycznej. Moja wizja KSSIP to szkoła profesjonalna, praktyczna, ale przy tym autonomiczna,  co przy odpowiedniej strukturze szkoleń pozwoli na kształcenie profesjonalnych, mądrych i odpornych na naciski polityczne sędziów oraz prokuratorów - podsumowała.

Jak dodała, to samo dotyczy kształcenia prokuratorów. - KSSiP musi być w tym zakresie niezależna od wpływów, nie może być sterowalna. Bo chodzi nie tylko o wejście do zawodu, tworzenie nowej kadry, ale też system doszkalania sędziów, prokuratorów, referendarzy oraz asystentów. Kompetencje referendarzy mocno się  przecież rozszerzają i ich potrzeby są niemniej ważne. A w przypadku prokuratorów dodałabym jeszcze jeden element - czyli niezależność prokuratora w rozumieniu Karty Rzymskiej z 2014 r. (zgodnie z nią niezależność prokuratora stanowi gwarancję sprawiedliwego, bezstronnego i skutecznego wymiaru sprawiedliwości oraz chroni publiczny interes i prywatne interesy zaangażowanych osób). Nie tylko sędziowie muszą być niezależni, ale i prokuratorzy, ponieważ to daje odpowiednie gwarancje obywatelom  - wskazywała sędzia.

Potrzebna praca u podstaw

Sędzia Beata Morawiec, prezeska Stowarzyszenia Sędziów „Themis” zaznaczała, że to nie jest czas na górnolotne koncepcje, tylko na ciężką pozytywistyczną pracę u podstaw. - Przez ostatnie kilka lat szkołą zarządzały, niestety, osoby niekompetentne, system szkolenia kuleje, więc pierwszym etapem musi być przegląd kadr, powrót do sprawdzonych, wykształconych, przygotowanych, doświadczonych i mądrych wykładowców. Ważne będzie też odpowiednie przygotowanie praktyk tak, by nie były iluzoryczne, a by uczyły aplikantów metodyki pracy. Nie od razu będą sędziami apelacyjnymi i prokuratorami regionalnymi - mówiła.

Dodała, że przyszłościowo potrzebne jest skupienie się na umiejętnościach miękkich, zarządzaniu czasem, umiejętnościach radzenia sobie ze stresem i etyce zawodowej.

- Na tych wszystkich aspektach, których się człowiek na studiach nie nauczy, a których musi się nauczyć od praktyków, którzy ten zawód wykonują. Tym bardziej, że jest to misja, obowiązek, służba - zaznaczała.

Wagę kompetencji miękkich podkreśla również sędzia Gajda-Roszczynialska. - Sprawdzałam jak to jest w innych krajach - np. w Belgii prowadzonych jest 70 proc. szkoleń profesjonalnych (prawniczych) i 30 proc. szkoleń nieprawniczych (z kompetencji miękkich), a we Francji tych drugich jest aż 35 proc. To jest zresztą kwestia nie tylko szkoleń, ale też szerszego, bardziej otwartego podejścia. Poza fakultatywnymi szkoleniami, które mogą być dostępne online, na tematy istotne dla praworządności,  sędzia musi mieć określone kompetencje psychologiczne, ponieważ jest osobą zarządzającą zespołem. Podobnie prokurator. To są nie tylko warsztaty psychologiczne - które uczą, jak obchodzić się, rozmawiać z ludźmi, ale też inne, np. na temat wystąpień w mediach - podkreślała.  

 

A potem? Nowe programy nauczania i szkoleń

Sędzia Morawiec zaznaczała, że trzeba też przygotować nowe egzaminy i opracować nowe programy nauczania, szkoleń. - A na początku zastanowić się nad tym, czy stworzone i przyjęte 15-lat temu metody nauczania i założenia programowe są nadal aktualne. Czy warto w tej formie dalej szkolić kadry wymiaru sprawiedliwości. A poza tym - rozmawiać, spotykać się z ludźmi i ustalać kierunki zmian, a także to, jak szybko powinny nastąpić - mówiła.

W jej ocenie warto dostosować nauczanie chociażby do możliwości korzystania z platform internetowych, sztucznej inteligencji. - Być może warto by też pomyśleć, by aplikanci po 6 miesięcznym okresie nauki wstępnej mogli uczestniczyć w rozprawach, a aplikanci prokuratorscy przed sądem w sprawach karnych. Bo chodzi o praktyczne nauczenie zawodu, tak by nie bali się sali rozpraw. Dla sędziów, prokuratorów, ta sala rozpraw jest jak scena w teatrze, i tak jak aktor ma tremę, czasem przez całe życie,  tak i sędzia - zasiadając za stołem sędziowskim - mimo wiedzy, przygotowania, ma pewne obawy. Ważna jest praktyka - wskazywała sędzia.