Obywatel skarżący się do sądu twierdzi, że zatrzymano mu prawo jazdy w związku z przekroczeniem prędkości w terenie zabudowanym o 57km/h, ale został także ukarany przez policję mandatem i punktami karnymi. W skardze, którą pomogła mu przygotować Helsińska Fundacja Praw Człowieka, zwracał między innymi uwagę na możliwą niekonstytucyjność nowych rozwiązań i wnioskował o wystąpienie z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności przyjętych rozwiązań dotyczących zatrzymania prawa jazdy z art. 2 Konstytucji.
- Rozwiązanie zakładające zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie prędkości w sytuacji ukarania kierowcy za wykroczenie budzi wątpliwości m.in. co do zgodności z konstytucyjnym zakazem ponownego karania za ten sam czyn – mówi adw. Katarzyna Wiśniewska, Koordynatorka Programu Spraw Precedensowych HFPC. - Na możliwą niekonstytucyjność przepisów dotyczących zatrzymania prawa jazdy zwracaliśmy również uwagę w wystąpieniu do Rzecznika Praw Obywatelskich, gdzie zaapelowaliśmy o  poddane tej instytucji kontroli Trybunału Konstytucyjnego - dodaje adw. Katarzyna Wiśniewska.
- Sąd uznał, że zasadne jest wstrzymanie się z badaniem legalności decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy do czasu wyjaśnienia przez TK wątpliwości konstytucyjnych dotyczących przepisów, na podstawie których została ona wydana. WSA w Warszawie jest kolejnym sądem, który podejmuje taką decyzję. Dotychczas podobne rozstrzygnięcia wydały m.in. WSA w Kielcach, Łodzi, Gliwicach i Gorzowie Wielkopolskim – mówi apl. adw. Jarosław Jagura, prawnik HFPC, który reprezentował skarżącego podczas posiedzenia WSA.
Sprawa objęta jest Programem Spraw Precedensowych HFPC. Pełnomocnikiem skarżącego  jest adw. Artur Pietryka.