W poszukiwaniu instrumentów ograniczenia wpływu pogarszającej się sytuacji gospodarczej w UE oraz Polsce na przełomie 2008/2009 przyjmowane są programy zaradcze "Europejski plan naprawy gospodarczej" oraz "Plan stabilności i rozwoju". Przygotowane plany w części wskazują na potrzebę wykorzystania do tego celu zmian w zasadach wdrażania pomocy publicznej, w tym funduszy strukturalnych. Zgodnie z Europejskim planem naprawy gospodarczej Niemcy, Francja oraz Portugalia przyjęły zaakceptowane przez Komisję Europejską programy wsparcia pozwalające na udzielanie dotacji do 500 tys. EURO. Polska powinna przygotować taki program najdalej do lipca 2009, aby KE mogła go zatwierdzić.

"Zaproponowany przez Komisję Europejską instrument nie wyczerpuje potrzeb przedsiębiorców, jednak Polska powinna przyspieszyć tempo prac by wykorzystać pozostające 5 miesięcy do przedstawienia propozycji programu KE" - mówi Magdalena Burnat-Mikosz, Partner w Deloitte, od niedawna szef Zespołu dotacji i ulg inwestycyjnych.

Wśród innych planowanych zmian znalazło się zwiększenie pułapu pomocy de minimis do 500 tys. euro, rozszerzenie grupy małych i średnich przedsiębiorstw poprzez podwyższenie pułapu zatrudnienia z 250 do 500 osób. KE zadeklarowała także podniesienie zaliczki na wykorzystanie funduszy strukturalnych do 4,5 mld euro w 2009 oczekując od państw członkowskich przyspieszenia wydatkowania tych środków, między innymi poprzez udzielanie zaliczek na realizacje projektów infrastrukturalnych.

"W parze z wytycznymi KE idą niektóre zmiany w obrębie wybranych działań wdrażających fundusze strukturalne. Przedsiębiorcy mogą tym samym szukać wsparcia na działania zaradcze (jak restrukturyzacje zatrudnienia, optymalizacje kosztów działalności - np. poprzez tworzenie centrów usług wspólnych), utrzymanie niektórych działań: szkoleń, badań rozwoju), poprzez wykorzystanie funduszy UE"- mówi Beata Tylman, menadżer w Deloitte. "Pojawiły się nowe możliwości wsparcia dla dużych firm na projekty badawczo- rozwojowe, podniesiono maksymalny poziom dofinansowania szkoleń do 2 mln euro ale także skierowane dodatkowy budżet na realizację projektów energii odnawialnej".

"Zmiany w przepisach są w toku" - dodaje Michał Turczyk, menadżer w Deloitte. "Choćby te pozwalające na umożliwienie dostępu do finansowania przetwórcom rolnym, zatrudniającym ponad 750 osób oraz z obrotem ponad 200 mln euro, którzy dotąd ze względu na lukę prawną nie mieli takiej możliwości. Nadal jest wątpliwość czy zmiana proponowana przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego jest spójna z definicją produkcji pierwotnej intencjonalnie wyłączonej przez KE z finansowania".
"W przepisach i zasadach będą zmiany. Chcąc ułatwić ich zrozumienie, przygotowujemy wspólnie z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego Webcast planowany na 5 lutego br., poświęcony najważniejszym skutkom proponowanych nowelizacji przepisów" - poinformowała Magdalena Burnat- Mikosz.