Prezydent Andrzej Duda zawetował w piątek ustawę o uzgodnieniu płci, mającą uprościć procedurę zmiany płci wpisanej m.in. w akt urodzenia, jeśli nie odpowiada ona płci odczuwanej przez daną osobę. Ustawa dotyczy procedur prawnych, w myśl jej zapisów wniosek o uzgodnienie płci będzie mogła złożyć osoba, która ma pełną zdolność do czynności prawnych i nie pozostaje w związku małżeńskim.

Czytaj: Prezydent zawetował ustawę o uzgodnieniu płci>>>

Jeśli prezydent odmawia podpisania ustawy, wraz z umotywowanym wnioskiem przekazuje ją Sejmowi do ponownego rozpatrzenia. Sejm odrzuca weto prezydenta większością trzech piątych głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Na tym etapie nie ma możliwości wnoszenia poprawek.

W przypadku odrzucenia weta przez Sejm prezydent nie ma innej możliwości, jak tylko podpisać ponownie uchwaloną ustawę i zarządzić jej ogłoszenie. Jeżeli weto nie zostanie odrzucone, proces ustawodawczy kończy się i ustawa nie nabierze mocy prawnej. Ostatnie posiedzenie Sejmu tej kadencji odbędzie się w dniach 8-9 października.

Głosowanie nad wetem prezydenta Andrzeja Dudy do ustawy o uzgodnieniu płci odbędzie się prawdopodobnie w piątek - poinformowała marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Wyraziła nadzieję, że weto zostanie odrzucone.

Jak podkreśliła, ustawa o uzgodnieniu płci "była procedowana w sposób spokojny". "Ta ustawa była procedowana spokojnie z pełnym zrozumieniem, że jest problem, który należy rozwiązać prawnie" - mówiła marszałek Sejmu. "Mam nadzieję, ponieważ posłowie byli przekonani co do ważności tej ustawy, że to weto będzie odrzucone" - dodała marszałek. (ks/pap)


Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Prawo o aktach stanu cywilnego. Przepisy>>>