Europoseł PO Jacek Protasiewicz spodziewa się, że będzie większość w Parlamencie Europejskim za podpisaniem tej umowy o przekazywaniu danych osobowych pasażerów podróżujących do USA władzom amerykańskim. - Myślę, że parlament na tę umowę się zgodzi - powiedział na piątkowym briefingu prasowym w Warszawie Protasiewicz.
Zgodę na podpisanie tej umowy w grudniu ub. roku wyrazili ministrowie spraw wewnętrznych państw UE. Jednak aby porozumienie weszło w życie, musi je jeszcze przyjąć Parlament Europejski. Wynegocjowana przez Komisję Europejską umowa ma zastąpić prowizorycznie stosowane porozumienie UE z USA, obowiązujące od 2007 r. Nowa umowa gwarantuje lepszą ochronę danych osobowych pasażerów latających z Europy do USA. Przewiduje m.in., że dane staną się anonimowe w 6 miesięcy po ich przekazaniu.
Zdaniem Protasiewicza takie porozumienie nie jest niczym nowym w relacjach pomiędzy Europą a Stanami Zjednoczonymi. "W obecnych realiach, po 11 września 2001 roku (...) politycy - i myślę także, że znaczna cześć obywateli (...) - ma świadomość, że takie przekazywanie danych służy ich bezpieczeństwu" - powiedział.
Jak mówił, ma przekonanie, iż USA to partner, który jest liderem - obok UE - jeśli chodzi o szacunek dla praw człowieka i swobód obywatelskich. "A więc wielkich obaw, związanych z nadużywaniem ze strony służb amerykańskich (danych o pasażerach), nie ma" - uważa europoseł. (ks/pap)