W legislacji pośpiech nie zawsze jest uzasadniony
Sto dni, jakie upłynęły od rozpoczęcia pracy przez obecny rząd, stały się okazją do ocen jego aktywności. Jak było do przewidzenia, członkowie gabinetu chwalą się licznymi osiągnięciami, a opozycja - co też można było przewidzieć - krytykuje. Ze strony LiD jest to krytyka umiarkowana, ale ocena PiS jest oczywiście miażdżąca. Najczęściej wymienianym argumentem jest legislacyjne nieróbstwo rządu.