Ustawa dotyczy zasad pobytu i przemieszczania się obcych wojsk na terytorium RP oraz tego, kto i kiedy wydaje zgodę na obecność zagranicznych żołnierzy. Nowelizacja daje podstawy prawne, dzięki którym obce wojska będą mogły prowadzić operacje wojskowe - inne niż ćwiczenia - w czasie pokoju na terytorium Polski. Chodzi o działania prewencyjne, odstraszające lub wymagające użycia sił wysokiej gotowości, czyli tzw. szpicy NATO.
Za rządowym projektem nowelizacji ustawy głosowało 427 posłów, ośmiu było przeciw, a siedmiu wstrzymało się od głosu.
Przedstawiając projekt posłom MON podkreślało, że jego źródłem są doświadczenia z ostatnich kilku lat, w tym z konfliktu na Ukrainie. Resort wskazywał także, że po decyzji szczytu NATO w Newport w 2014 r. o zwiększeniu zdolności sojuszniczych Komitet Planowania Cywilnego NATO zwrócił uwagę, że polskie rozwiązania prawne nie są na tyle precyzyjne, by mogły zapewnić pobyt i użycie wojsk obcych w razie konfliktu.
Zgodnie z przyjętą nowelizacją zgodę na pobyt w Polsce wojsk obcych, głównie NATO i UE, w ramach wzmocnienia wojskowego polskich sił zbrojnych w operacjach wojskowych prowadzonych w Polsce w czasie pokoju, ma wyrażać prezydent na wniosek ministra obrony, po uzyskaniu zgody premiera. W zgodzie będzie określony cel pobytu i zakres uprawnień obcych wojsk, mają być też wskazane inne okoliczności mające znaczenie dla obronności Polski. Sojuszniczym wojskom będzie można przyznać w zgodzie takie uprawnienia, jakie ma Wojsko Polskie.
Jak zapewniało MON, procedura jest stosunkowo prosta i pozwala na szybkie wyrażenie zgody na pobyt wojsk obcych. Powodem nieuwzględnienia w procedurze zgody parlamentu jest według pomysłodawców krótki czas reagowania szpicy - 48-72 godzin, w którym mogłoby się nie udać przeprowadzić debaty.
Tzw. szpica – połączone siły bardzo wysokiej gotowości (VJTF) – została wydzielona z sił szybkiego reagowania NATO (NRF) na mocy decyzji walijskiego szczytu.(PAP)