Zdaniem autora artykułu opublikowanego w lipcowym numerze „Państwa i Prawa”, prawodawca nie wykazuje tymczasem dostatecznej troski o ich usunięcie, chociaż pod wpływem orzecznictwa sądowego dokonuje licznych nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. - Ta metoda nie przynosi jednak poprawy sytuacji. Przyczyna tkwi w ułomności samej koncepcji tej ustawy. Dlatego należałoby ją zastąpić całkiem nową ustawą – Prawo działalności gospodarczej, która mogłaby pełnić rolę swoistej konstytucji gospodarczej, mimo że Konstytucja nie przewiduje ustawy organicznej w omawianym zakresie.
Jednak zdaniem prof. Kosikowskiego przepisy Konstytucji nie wykluczają jednak możliwości opracowania i uchwalenia ustawy o charakterze lex generalis w stosunku do odrębnych ustaw szczegółowych (lex specialis). - Wymaga to nadania nowej ustawie cech charakterystycznych dla aktu normatywnego typu lex generalis. To zaś oznacza, że akt ten powinien ustalać jednolitą terminologię pojęć stosowanych także w ustawach szczegółowych, oraz wyrażać podstawowe zasady podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej, na podstawie których powinny być formułowane rozwiązania szczegółowe. Ponadto, w nowej ustawie należy przedstawić katalog podstawowych obowiązków i uprawnień podmiotów gospodarczych oraz środki ich ochrony prawnej. Ustawy szczegółowe nie mogłyby wówczas ustalać rozwiązań odrębnych pozostających w sprzeczności z tym katalogiem – czytamy w artykule.
Cały artykuł: Państwo i Prawo 7/2014>>>
Ustawa organiczna dla działalności gospodarczej?
Przyjęte w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej rozwiązania nie zapewniają wolności gospodarczej w Polsce. Ustanawiają za to liczne bariery, które uniemożliwiają rozwój i modernizację polskiej przedsiębiorczości twierdzi prof. dr hab. Cezary Kosikowski z Uniwersytetu w Białymstoku.