Do Trybunału Konstytucyjnego w lutym wpłynął wniosek prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie noweli ustawy o Sądzie Najwyższym.

Trybunał już kilkakrotnie wyznaczał terminy na rozpatrzenie tej sprawy, ale tuż przed wskazanym dniem albo już w tym dniu rozprawa była odraczana. Obecnie problemem jest trudność ze skompletowaniem pełnego składu, który jest wymagany dla takich spraw. Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą jest to co najmniej 10 sędziów TK, ale nie udaje się skompletować takiej grupy, ponieważ część sędziów bojkotuje prace Trybunału, nie uznając Julii Przyłębskiej za prezesa. W Sejmie czeka na rozpatrzenie projekt nowelizacji ustawy o postępowaniu przed TK, który przewiduje obniżenie "pełnego składu" do 9 sędziów, ale tam także prace są odkładane.

Czytaj także: 
Sejm nie uchwali dziś zmian w ustawie o TK>>
Obniżenie pułapu dla pełnego składu ma odblokować impas w Trybunale Konstytucyjnym>>

Podobna sytuacja dotyczy też planowej na rozpatrzenie 31 maja sprawy dotyczącej sporo między Sądem Najwyższym i prezydentem w sprawie prawa łaski. Ta rozprawa została z kolei odroczona do 2 czerwca br. 

Czytaj: TK: Spór kompetencyjny w sprawie prawa łaski 2 czerwca - nadal problem z pełnym składem>>
 

Zmiany dla odblokowania unijnych funduszy

Ustawa trafiła do prezydenta po tym, jak Sejm 8 lutego br. odrzucił 14 poprawek Senatu do noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma odblokować fundusze dla Polski z unijnego Krajowego Planu Odbudowy. Wśród nich m.in. takie, które do rozpatrywania spraw dyscyplinarnych sędziów miały uprawniać Izbę Karną Sądu Najwyższego.

Czytaj: 
Sejm odrzucił wszystkie poprawki Senatu do ustawy o Sądzie Najwyższym>>

Prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego nowelizację ustawy o SN>>

Ustawa ma pozwolić na uruchomienie funduszy dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy. Przenosi ona sprawy dyscyplinarne sędziów do NSA. NSA ma przejąć także kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów. Oznacza to, że do NSA będą trafiać sprawy dotyczące zezwolenia na pociągnięcie sędziów bądź asesorów sądowych do odpowiedzialności karnej lub do zezwolenia na ich tymczasowe aresztowanie.
Ustawa rozszerza też możliwości stosowania tzw. testu niezawisłości pozwalającego na kwestionowanie statusu sędziów powołanych z udziałem nowej KRS.

Konstytucyjne wątpliwości nie tylko prezydenta

Uchwalona ostatecznie ustawa wzbudza wiele wątpliwości. Większość prawników twierdzi, że naruszałby konstytucję, obarczając NSA sprawami dyscyplinarnymi sędziów sądów powszechnych. Jednak prezydenta Andrzeja Dudę najbardziej wzburzył przepis pozwalający na kwestionowanie statusu powołanych przez niego sędziów, którzy uzyskali rekomendację "nowej" Krajowej Rady Sądownictwa

Prezydent 10 lutego poinformował, że podjął decyzję o skierowaniu nowelizacji do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli prewencyjnej. Jednocześnie zaapelował do sędziów TK, by niezwłocznie zajęli się sprawą.
- Przepisy noweli ustawy o SN dotykają fundamentalnych spraw ustrojowych, w tym stabilności władzy sądowniczej i wydawanych przez nią przez szereg lat wyroków, a więc spraw bardzo ważnych dla obywateli. Dlatego właśnie to TK powinien jednoznacznie rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości, jako jedyny uprawniony do tego podmiot - powiedział Andrzej Duda. Po dziesięciu dniach od ogłoszenia tej decyzji wniosek prezydenta trafił do Trybunału Konstytucyjnego. 

Prezydencki wniosek do TK kwestionuje niekonstytucyjność m.in. szeregu zapisów o tzw. teście niezależności sędziego oraz o przekazaniu spraw dyscyplinarnych i immunitetowych sędziów do NSA.  Zakwestionowano także m.in. przepisy umożliwiające wnioskowanie o wznowienie prawomocnie zakończonych spraw dyscyplinarnych i immunitetowych, a także przewidziana w tej nowelizacji vacatio legis określoną na 21 dni.

Czytaj: Nowelizacja ustawy o SN to krok do przodu, ale nadal sprzeczna z Konstytucją>>
 

 


Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, przedmiotem zarzutów niezgodności przepisów zaskarżonej ustawy z Konstytucją są:

Treść wniosku: Wniosek TK.pdf >>