Urząd RPO nie dla prawnika?

Rzecznik praw obywatelskich nie powinien być prawnikiem - twierdzi Zofia Romaszewska, kandydująca z ramienia Prawa i Sprawiedliwości na ten urząd. Zdaniem kandydatki ta funkcja powinna być pełniona przez obywatela, który będzie się sprawnie poruszał w prawie, ale to prawo - jego stanowienie i stosowanie - kontrolował. Nowy rzecznik praw obywatelskich ma być wybrany podczas posiedzenia Sejmu rozpoczynającego się w środę 9 czerwca br.

Zdaniem Zofii Romaszewskiej rzecznik praw obywatelskich powinien być do prawa krytycznie nastawiony i mieć taki ogląd rzeczywistości, by obowiązujące prawo dostosowywać do potrzeb ludzi. - Prawnicy często przyjmują taką optykę, że to ludzie są dla prawa. Często słyszę takie argumenty z ich strony, że racja jest po stronie człowieka, ale prawo mówi co innego. Gdybym została rzecznikiem, nie akceptowałabym takiego sposobu myślenia - mówiła Zofia Romaszewska w wywiadzie udzielonym 8 czerwca br. radiu TOK FM.
Na pytanie prowadzącej rozmowę Dominiki Wielowiejskiej, czy potwierdza swoją wcześniejszą opinię o prawnikach, że są oni w dużym stopniu zdemoralizowani, tworzą korporacje broniące grupowych interesów, nie przyznają się do błędów, kandydatka stwierdziła, że tak jest w przypadku każdej korporacji. - Prawnicy, lekarze i kilka innych podobnych grup zawodowych ma tę właściwość. Nie wszystkich prawników to dotyczy, ale w przypadku korporacji prawniczych jest ten problem. I dlatego rzecznik praw obywatelskich, który często musi wchodzić w konflikt właśnie z prawnikami, nie powinien być prawnikiem - konkluduje Zofia Romaszewska.
.........................

Zofia Romaszewska (ur. 17 sierpnia 1940 w Warszawie) z wykształcenia jest fizykiem. Najbardziej znana ze współtworzenia Radia Solidarność. Od 1976 aktywnie działała przy Komitecie Obrony Robotników, którego członkiem był jej mąż, Zbigniew Romaszewski, m.in. organizowała pomoc dla robotników represjonowanych w Ursusie i Radomiu. Od wprowadzenia stanu wojennego działała w podziemnych strukturach "Solidarności". Aresztowana w lipcu 1982 i skazana na 3 lata więzienia; zwolniona na mocy amnestii rok później, kontynuowała działalność opozycyjną. W latach 1989-94 dyrektor Biura Interwencji Kancelarii Senatu, 1991-93 - sędzia Trybunału Stanu. W 2006 odznaczona Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. W czerwcu 2007 powołana na kanclerza Kapituły tego orderu.

Drugą kandydatką na urząd RPO, zaproponowaną przez Platformę Obywatelską, jest prof. Irena Lipowicz , była posłanka Unii Wolności, dyrektor Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej, profesor na wydziale prawa Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.