Jeśli porozumienie wejdzie w życie, kraje członkowskie UE będą miały obowiązek stworzyć centralne publiczne rejestry zawierające informacje o rzeczywistych właścicielach firm, funduszy powierniczych lub holdingów.

Plan zakłada, że rejestry zostaną ze sobą połączone i udostępnione dla organów państwowych, banków i jednostek wywiadu finansowego. Dzięki temu w uzasadnionym przypadku każda osoba lub instytucja, po zweryfikowaniu jej podstawowych danych, będzie miała możliwość sprawdzenia informacji zawartych w każdym z rejestrów.

W wydanym w środę komunikacie PE zacytowany został sprawozdawca komisji gospodarczo-monetarnej łotewski europoseł centroprawicy Kriszjanis Karinsz. Jego zdaniem rejestry własności mogą zapobiec anonimowości zagranicznych firm i rachunków, które do tej pory umożliwiały przestępcom ukrywanie swojej działalności finansowej. Podkreślił też, że ułatwi to w znacznym stopniu walkę z praniem brudnych pieniędzy i rażącym uchylaniem się od płacenia podatków.

Pierwotny projekt przepisów został przedstawiony przez Komisję Europejską. Nie przewidywał on jednak wprowadzenia obowiązku utworzenia centralnych rejestrów własności. Inicjatywa w tej sprawie należała do europosłów. PE przegłosował kwestię rejestrów już wiosną tego roku, a w ostatnich negocjacjach udało mu się przekonać do niej przedstawicieli krajów członkowskich.

Przewidziano również wprowadzenie nowych przepisów zobowiązujących banki, audytorów, prawników, agentów nieruchomości i właścicieli kasyn do bacznego monitorowania podejrzanych transakcji. Ma to utrudnić ukrywanie nielegalnych działań oraz unikanie opodatkowania.

Zanim nowe przepisy wejdą w życie muszą zostać zaakceptowane przez wszystkie państwa UE oraz przez cały PE.

Źródło: www.uniaeuropejska.or