5 stycznia br. Polska przekazała do Komisji Europejskiej i Rady Unii Europejskiej formalną notyfikację o przystąpieniu do Prokuratury Europejskiej. Prokuratura Europejska to niezależny organ Unii Europejskiej odpowiedzialny za prowadzenie postępowań przygotowawczych, wnoszenie i popieranie oskarżeń oraz wytaczanie powództw przeciwko sprawcom przestępstw naruszających interesy finansowe UE. Europejska Prokurator Generalna Laura Kovesi powiedziała w styczniu podczas wizyty w Polsce, że Polska będzie jednym z najważniejszych "elementów Prokuratury Europejskiej". - Wielokrotnie słyszałam, że dołączenie Polski do Prokuratury Europejskiej oznacza, że Polska straci część suwerenności. To bajki dla dzieci. Z mojego punktu widzenia oznacza to, że Polska będzie silniejsza. Będziemy walczyć z przestępczością finansową, z przestępczością zorganizowaną – oznajmiła Kovesi.

Czytaj: Polska Prokuratura przystępuje do Prokuratury Europejskiej - dokumenty podpisane przez ministra Bodnara >>

Przełomowy krok dla polskiej prokuratury

Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował, że przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej to przełomowy krok dla polskiego wymiaru sprawiedliwości. - Miejmy nadzieję, że za jakiś czas będziemy widzieli jakie są bardzo konkretne, bezpośrednie konsekwencje funkcjonowania Prokuratury Europejskiej. Struktura wygląda w ten sposób, że tam, w Luksemburgu, znajdują się prokuratorzy europejscy, osoby, które są szczególnie wybrane do tego, aby sprawować nadzór nad różnymi postępowaniami, które są prowadzone w poszczególnych państwach członkowskich. To, co będzie naszym zadaniem, to dokonać wyboru tego właśnie prokuratora europejskiego z Polski - powiedział.

Wskazał, że to musi być polski sędzia, polski prokurator, który przejdzie przez całą transparentną procedurę wyboru na stanowisko tego prokuratora europejskiego, później wyjedzie, będzie prowadził swoją działalność w Luksemburgu.

Minister zapewnił też, że postępowania będą prowadzone wciąż w kraju. - To nie będzie dywizja jakichś osób, prokuratorów z innych państw, które do Polski przyjadą i będą prowadziły te postępowania. Będą te postępowania prowadzone przez osoby posiadające status prokuratorów europejskich, ale prokuratorów naszych krajowych. Można powiedzieć, że będziemy mieli prokuratora regionalnego czy prokuratora krajowego, który będzie miał także status prokuratora europejskiego, będzie stworzona osobna struktura - wyjaśniał.

Poinformował również, że taka osoba, taki prokurator, korzystając ze swoich kompetencji wynikających z polskiego kodeksu postępowania karnego, prawa o prokuraturze, będzie prowadził różne postępowania, ale - co ważne - te postępowania będą istotne z punktu widzenia przedmiotowego.  - Czyli np. jeżeli będzie duża sprawa dotycząca oszustwa VAT-owskiego, która przekracza granice kraju, gdzie te karuzele VAT-owskie wiążą się z tym, że te przepływy następują pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi, to po to będzie Prokuratura Europejska, by takie sprawy prowadzić na skalę ogólnoeuropejską, a nie tylko w poszczególnych państwach członkowskich - podkreślił.

 

EPPO by przeciwdziałać nadużyciom finansowym

Prokuratura Europejska prowadzi postępowania dotyczące transgranicznych nadużyć finansowych na szkodę UE. Chodzi m.in. o fundusze unijne oraz transgraniczne oszustwa związane z VAT. EPPO współpracuje z odpowiednimi instytucjami, w tym z policją, organami podatkowymi czy celnymi państw członkowskich.

Ministerstwo Sprawiedliwości zapewnia, że przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej pozwoli na bardziej efektywne ściganie przestępstw finansowych w UE, które stanowią jednocześnie przestępstwa na szkodę europejskich, w tym polskich podatników.

Obecnie polskie organy ścigania prowadzą współpracę z Prokuraturą Europejską jedynie na poziomie technicznym, a dotychczasowe instrumenty współpracy nie zawsze umożliwiały kompleksowe przeprowadzenie krajowych postępowań w sprawach o wymiarze transgranicznym.