Do końca 2011 r. wszystkie osoby, które zostaną objęte redukcją zatrudnienia, muszą zostać zwolnione. W tym czasie szefowie urzędów powinni odpowiednio wcześniej wypowiedzieć im umowy o pracę. Na przykład, jeśli pracownik ma trzymiesięczny okres wypowiedzenie, to musi mu je wręczyć najpóźniej do końca września 2011 r.
Zmniejszenie zatrudnienia może m.in. nastąpić przez rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron lub wypowiedzeniem umowy o pracę np. z pracownikami mającymi prawo do emerytury lub renty. W tym pierwszym przypadku trzeba liczyć się, że nie przysługuje odprawa. Urząd może też nie przedłużać umów okresowych nowym pracownikom.
Ustawa o zwolnieniach w administracji nie przewiduje trybu odwoławczego dla zwalnianych urzędników. Nawet działając w ich imieniu, związki zawodowe nie mają możliwości wyrażenia opinii o indywidualnych wypowiedzeniach. Szef urzędu wobec związku ma tylko obowiązek powiadomienia ich o liczbie zwalnianych i kryteriach redukcji.
W takie sytuacji zwolnionemu przysługuje tylko odwołanie od wypowiedzenia umowy do sądu pracy. Na sporządzenie pozwu ma siedem dni od dnia otrzymania wypowiedzenia. Wystarczy jak w pozwie wskaże, że kryteria zwolnień opracowane przez szefa były nieobiektywne.

Źródło: Gazeta Prawna