Obecnie ekspertyzy biegłych nie są pełne, często obarczone są błędami powodującymi dokonanie nieprawidłowych ustaleń faktycznych. Problemem jest też długotrwałość ich sporządzania.

- W korespondencji z ministrem sprawiedliwości postulowałem utworzenie Instytutu Ekspertyz Ekonomicznych, podobny do Instytutu Ekspertyz Sądowych, który doskonale funkcjonuje w Krakowie. Istnienie takiej placówki skupiającej najlepszych fachowców wsparło by organy prowadzące postępowania karne - powiedział prok. Andrzej Seremet w Sejmie.
Utworzenie takiego instytutu wiązałoby się z kosztami, ale należy pamiętać, że sprawność szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości i trafność orzeczeń zapadających w postępowaniu karnym warte są poniesienia przez budżet państwa stosownych nakładów - dodał.
Prok. Seremet opowiedział się za stworzeniem systemu doboru biegłych, zwłaszcza ekonomicznych. Prok. Seremet przekonywał, że niedostatek biegłych i ich przeciążenie obowiązkami stanowi istotny hamulec w sprawnym prowadzeniu postępowań. Wydaje się, że w czasach, gdy uczelnie ekonomiczne masowo opuszczają dobrze wykształceni ludzie, mający odpowiednią wiedzę o funkcjonowaniu gospodarki i systemu finansowego nie będzie problemu z odpowiednim doborem kadr. Prokurator nie powinien mieć problemów ze znalezieniem odpowiednich ekspertów. 
Dodał też, że w sprawie dotyczącej Amber Gold prokuratura dopuściła się błędów. - Z błędów wyciągnąłem odpowiednie wnioski personalne - oświadczył prokurator generalny Andrzej Seremet. Podkreślił jednocześnie, że prokuratura dla sprawnego działania potrzebuje wsparcia także innych organów państwowych - policji, CBA, ABW, służb finansowych.

Źródło: Sejm RP, debata 30 sierpnia 2012 r.