Trybunał Konstytucyjny rozpoznał pytanie prawne Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie dotyczące zasad obliczania opłat za udzielenie koncesji dla nadawców radiowych i telewizyjnych. WSA zajął się tą sprawą na skutek odwołania telewizji Polsat, od decyzji KRRiT, która zmieniła opłatę za udzielnie koncesji.

Danina publiczna

Sąd pytający podkreślił, że -  jego opinii załamano trzy zasady ustrojowe. Po pierwsze określono wysokość daniny publicznej w rozporządzeniu, a nie w ustawie. Po drugie – brak w ustawie o radiofonii i telewizji wytycznych do wydania rozporządzenia. Po trzecie – ustawodawca przekroczył granice upoważnienia.

Z tym poglądem zgodzili się uczestnicy rozprawy. Prokurator Andrzej Niewielki stwierdził, że opłata za udzielenie koncesji na nadawanie programów telewizyjnych ma charakter fiskalny i stanowi dochód budżetu państwa. Jest więc daniną w rozumieniu art.217 Konstytucji RP, której nie można ustalać w rozporządzeniu. Ponadto – zdaniem prokuratora – opłata nie stanowi ekwiwalentu udzielonej koncesji, a kryteria co do jej wysokości powinny być określone w ustawie.

Przedstawiciel Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Graboś także stwierdził, że mamy do czynienia z przepisami niekonstytucyjnymi i prosił o odroczenie utraty mocy obowiązującej zaskarżonego art.40 ust.2 ustawy o radiofonii i telewizji. Poseł Grzegorz Karpiński przychylił się do poglądu uczestników rozprawy.

Opłata za koncesję tylko w ustawie

Trybunał Konstytucyjny uznał , że zaskarżony art. 40 ust.2 ustawy z 29 grudnia 2009 roku jest sprzeczny z art.217 i 92 Konstytucji. Stanisław Rymar, sędzia sprawozdawca zaznaczył, że przepis traci moc dopiero za rok. Do tej pory ustawodawca powinien uchwalić nowelizację przepisu.

- Trybunał nie kwestionuje wysokości opłaty - mówił sedzia Rymar w uzasadnieniu. – Jednak fundamentalna kwestią jest, że opłata za udzielenie koncesji na rozpowszechnianie programów telewizyjnych i radiowych jest dochodem publicznym państwa. Opłata za koncesje jest świadczeniem obowiązkowym i bezzwrotnym.

TK zgodził się z sądem pytającym, że upoważnienie krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do ustalania wysokości opłat koncesyjnych jest niezgodny z art.217 konstytucji. Ustawodawca przekazał bowiem do regulacji podstawowej istotny element tej daniny – jej wysokość. Jest to materia zastrzeżona dla ustawy.

Ponadto upoważnienie zawarte w kwestionowanej ustawie jest niewystarczające – podkreślił sędzia Rymar. - Nie wyznacza ono kierunku przy ustalaniu opłat za udzielenie koncesji. TK uznał, że brak kryteriów dla wysokości opłaty koncesyjnej oraz wyraźnych preferencji ustawodawcy jest niezgodny z art.92 konstytucji. Mówi on, że w upoważnieniu powinien być określony organ, zakres spraw i wytyczne dotyczące treści aktu.

Obecnie koncesje radiowe kosztują 500 złotych, a koncesje telewizyjne – 10 tys. złotych.

Dla Polsatu wyrok TK oznacza tylko tyle, że opłatę wnieść musi. Jednak, gdyby sejm nie uporał się z nowelizacją do 19 lipca 2012 roku, to nadawcy nie muszą wnosić daniny do skarbu państwa.

Sygnatura akt P 9/10