Zdaniem wnioskodawcy wprowadzenie w ustawie z dnia 29 marca 2007 roku o zmianie ustawy - Prawo o adwokaturze i niektórych innych ustaw, nadzoru nad działalnością samorządu adwokackiego przez art. 3 ust. 2 ustawy - Prawo o adwokaturze, w istotny sposób zmienia wzajemne relacje między władzą wykonawczą a samorządem reprezentującym osoby wykonujące zawód zaufania publicznego. Przed nowelizacją Minister Sprawiedliwości posiadał enumeratywnie wyliczone uprawnienia nadzorcze. Proporcje między interesem państwa a samodzielnością i niezależnością adwokatury były zachowane.
Zdaniem Naczelnej Rady Adwokackiej zmiana polegająca na wprowadzeniu ogólnego nadzoru prowadzi do ustanowienia zbyt daleko idącej ingerencji w sferę samorządu zawodowego adwokatów. Art. 3 ust. 2 ustawy - Prawo o adwokaturze, nie reguluje szczegółowo trybu, zasad i form sprawowania tego nadzoru. Prowadzi to do wniosku, ze Minister Sprawiedliwości sprawuje nadzór wedle własnego uznania i w zakresie jaki uzna za stosowny. Jest to sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami proporcjonalności i legalności. Dodany art. 13a ustawy - Prawo o adwokaturze nakłada na organy adwokatury obowiązek przesyłania Ministrowi Sprawiedliwości odpisu każdej uchwały w terminie 21 dni od daty jej podjęcia. Zdaniem wnioskodawcy, nie ma żadnego uzasadnienia do nakładania tego rodzaju obowiązku. Kwestionowany przepis jest rodzajem dążenia do uzyskiwania przez organy państwa wiedzy o wszystkich zjawiskach społecznych w państwie, niezależnie od rzeczywistej potrzeby posiadania takich informacji - podkreśla wnioskodawca.
Ingerencja Ministra Sprawiedliwości w postępowanie dyscyplinarne, zgodnie z art. 90 ust. 2 oraz art. 95c pkt 1 ustawy - Prawo o adwokaturze, zdaniem wnioskodawcy, odbywa się kosztem uprawnień organów samorządu zawodowego. Przyjęty model postępowania dyscyplinarnego pozostawia je w rękach samorządu zawodowego. Model przyjęty w zaskarżonej regulacji prowadzi do sytuacji, w której organy dyscyplinarne i Minister Sprawiedliwości mają możliwość jednoczesnego podejmowania decyzji. Minister Sprawiedliwości otrzymał uprawnienie polecenia wszczęcia postępowania przed sądem dyscyplinarnym bez uprzedniego przeprowadzenia dochodzenia. Zdaniem wnioskodawcy jest to niezgodne z konstytucyjnym prawem do obrony.