Zaskarżony przepis procedury cywilnej dotyczy wykonania obowiązku opróżnienia lokalu mieszkalnego orzeczonego wyrokiem sądowym z powodu znęcania się nad rodziną.

Kwestionowany przepis (art. 1046 par.4 kpc) uniemożliwia komornikowi sądowemu przeprowadzenie eksmisji z lokalu mieszkalnego do czasu dostarczenia dłużnikowi pomieszczenia tymczasowego, jeżeli w wyroku eksmisyjnym nie przyznano mu prawa do lokalu socjalnego. Z przepisu tego nie wynika, na jaki okres pomieszczenie tymczasowe powinno być dostarczone oraz w oparciu o jaki tytuł prawny dłużnik ma je zajmować. Nie określono również kwestii odpłatności za zajmowanie pomieszczenia tymczasowego. Wymienione elementy stosunku prawnego polegającego na udostępnieniu dłużnikowi pomieszczenia tymczasowego ustawodawca pozostawił w całości swobodnemu uznaniu stron. Efektem takiej niekompletnej regulacji jest zaniechanie dostarczania dłużnikom pomieszczeń tymczasowych.

Zdaniem wnioskodawcy kwestionowany przepis przez zastosowanie zawartej w nim konstrukcji wstrzymania czynności egzekucyjnych bez powiązania jej z jakimikolwiek obowiązkami po stronie gminy bądź dłużnika, uniemożliwia wykonanie obowiązku opróżnienia lokalu mieszkalnego w rozsądnym terminie. Przez to jest niezgodny z art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Narusza również konstytucję, gdyż nie gwarantuje rozpatrzenia sprawy przez sąd bez nieuzasadnionej zwłoki rozumianej jako definitywne zaspokojenie roszczenia wierzyciela.

W kwestionowanym przepisie właściciel został czasowo pozbawiony  możliwości rozporządzania swoją własnością. Do momentu dostarczenia pomieszczenia tymczasowego zmuszony jest znosić fakt, iż z jego lokalu korzysta, wbrew jego woli - oraz wbrew obowiązkowi opróżnienia tego lokalu, stwierdzonego orzeczeniem sądowym - inna osoba. Godzi to - zdaniem RPO - w istotę prawa własności oraz innych praw majątkowych do mieszkania.

W ocenie wnioskodawcy poszanowanie godności ludzkiej z całą pewnością przemawia za tym, aby osobom eksmitowanym udzielano ochrony. Nie ulega jednak wątpliwości, że sprawcy przemocy w rodzinie na tak szeroką ochronę, jak przewiduje kwestionowany przepis nie zasługują. Uniemożliwiając szybkie i sprawne usunięcie sprawcy przemocy ze wspólnie zajmowanego mieszkania, pozbawia rodzinę pomocy państwa i to w zakresie najbardziej podstawowym dla jej egzystencji, jakim jest spokojnie i wolne od zagrożeń zamieszkiwanie.