Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski zostali wybrani na miejsce sędziów TK, których kadencje minęły w grudniu.

Czytaj: TK: sprawa wyboru "grudniowych" sędziów umorzona>>

Prezes TK pytany o to, czy oczekuje od prezydenta Andrzeja Dudy deklaracji, kiedy odbierze przysięgę od trzech sędziów TK wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji, stwierdził, że "jest to decyzja pana prezydenta czy i kiedy taką uroczystość złożenia ślubowania w jego obecności zorganizuje". "Ci trzej sędziowie są wybrani przez Sejm. Trybunał wyraźnie to stwierdził - w tych ramach w jakich mógł to stwierdzić" - dodał.

Pozostali mogą zacząć w 2016 i 2017 roku
Zdaniem prezesa TK rzeczą polityków pozostaje, w jakiej kolejności sędziowie TK rozpoczną swe kadencje - mogliby zastępować sędziów, których kadencje kończą się w tym i w przyszłym roku.
Jak mówił Rzepliński na specjalnej konferencji prasowej, kwestia obsadzenia stanowisk sędziowskich w TK pozostaje otwarta w tym sensie, że obecnie jest 18 osób wybranych na sędziów Trybunału, który według ustawy liczy 15 sędziów. Tak więc - kontynuował - to do decyzji polityków należeć powinno, w jakiej kolejności osoby wybrane na sędziów TK rozpoczną swe kadencje.
Jednym z możliwych rozwiązań jest - jego zdaniem - wejście na miejsce sędziów, których kadencje dobiegają końca w tym i przyszłym roku (w kwietniu dobiega kadencja Mirosława Granata, w grudniu 2016 r. końca dobiega kadencja Rzeplińskiego). Prezes TK nie chciał powiedzieć, czy rozmawiał o tym sposobie wyjścia z pata z prezydentem Andrzejem Dudą. - To była prywatna rozmowa - podkreślił.

Rzepliński wyraził też przekonanie, że politycy poradzą sobie z tym, w jakiej kolejności 3 sędziów wybranych w październiku i 3 wybranych w grudniu rozpocznie kadencje i orzekanie. - Moim zadaniem jest, żeby został wykonany wyrok z 3 grudnia ws. czerwcowej ustawy o TK - zaznaczył

Czytaj: Rzepliński: nie ustąpię nawet na milimetr>>

Jak powiedział prezes TK, zarządzenie o wyznaczeniu terminu rozpoznania skargi na "naprawczą" nowelizację ustawy o TK zostało wydane jeszcze pod rządami ustawy przed nowelizacją - i m.in. dlatego prace odbywają się na mocy ustawy o TK w brzmieniu sprzed nowelizacji. "Z punktu widzenia treści konstytucji i wyroku TK mieliśmy - i ten stan trwa do dzisiaj - mamy wybranych 18 sędziów" - mówił prezes TK. (ks/pap)

Dowiedz się więcej z książki
Służąc rządom dobrego prawa. Andrzej Rzepliński w rozmowie z Krzysztofem Sobczakiem
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł