Zgodnie z rocznym sprawozdaniem Komisji Europejskiej na temat jednolitego rynku usług łączności elektronicznej, z powodu niespójnego wdrożenia przepisów UE konsumenci, przedsiębiorstwa i cała gospodarka UE nie odnoszą pełnych korzyści gospodarczych wynikających z prawdziwie jednolitego i konkurencyjnego rynku telekomunikacyjnego obejmującego całą UE. Rynki większości państw członkowskich stały się bardziej konkurencyjne, ale nadal mają one wymiar krajowy. Ponadto występują duże różnice między państwami członkowskimi jeśli chodzi o poziom konkurencyjności.

Pomimo że europejski sektor telekomunikacji przetrwał kryzys finansowy w 2009 r. (0 proc. wzrost w porównaniu do 4,2 proc. spadku wzrostu gospodarczego w całej UE), to jednak spójne wdrażanie obowiązujących przepisów oraz inwestycje w innowacyjne usługi stanowią warunek przyszłego wzrostu. W Europejskiej agendzie cyfrowej, będącej projektem przewodnim w ramach europejskiej strategii 2020, Komisja zachęca sektor telekomunikacji i rządy państw UE do współdziałania na rzecz udostępnienia wszystkim obywatelom i wszystkim przedsiębiorstwom usług takich jak szybki dostęp do Internetu i komunikacja interaktywna.

Co prawda europejski rynek telekomunikacyjny doświadczył zerowego wzrostu w 2009 r., ale poradził sobie nieźle w obliczu 4,2 proc. spadku całej gospodarki. Skupienie się na szybko rozwijających się usługach innowacyjnych takich jak usługi ruchomej transmisji danych mogłoby przyczynić się do przyszłego rozwoju sektora. Jednak niespójne wdrażanie obowiązujących przepisów UE dzieli rynki telekomunikacyjne na segmenty krajowe, uniemożliwiając przedsiębiorstwom dostęp do prawdziwie jednolitego rynku.

Pomiędzy państwami członkowskimi wciąż istnieją znaczne różnice zarówno w zakresie cen detalicznych jak i hurtowych. Detaliczne ceny usług łączności ruchomej w najdroższych państwach członkowskich kilkakrotnie przewyższają koszt tej usługi w krajach najtańszych: np. na Łotwie koszt połączenia wynosi 4 centy za minutę, zaś na Malcie 24 centy. Ta sytuacja po części wynika z różnic w stosowanych na terenie UE rozwiązaniach prawnych. Konsumenci i przedsiębiorstwa w dalszym ciągu mają do czynienia z 27 oddzielnymi rynkami krajowymi. Krajowe urzędy ds. regulacji łączności telekomunikacyjnej często opóźniają o wiele lat wdrożenie przepisów UE. Na przykład na rynku hurtowych usług szerokopasmowych niektórzy regulatorzy krajowi obejmują regulacją łącza światłowodowe zasiedziałych operatorów, a inni ograniczają regulację do starych technologii opartych na przewodach miedzianych. Regulowanie hurtowych rynków dostępu szerokopasmowego kształtuje konkurencję i stanowi o cenie i jakości produktów szerokopasmowych, dostępnych dla konsumentów i przedsiębiorstw.

Według Komisji, spójne stosowanie przepisów w dziedzinie telekomunikacji jest konieczne aby umożliwić rozwój infrastruktury wymagającej dużych nakładów, takiej jak np. sieci dostępu nowej generacji. Zgodnie z postanowieniami agendy cyfrowej, Komisja przyjmie zalecenie w sprawie sieci dostępu nowej generacji w tym roku. W styczniu 2010 r. średnia liczba mieszkańców krajów UE posiadających dostęp do usług szerokopasmowych wynosiła 24,8 proc. (ponad 123 mln linii) . Dania i Holandia, gdzie z dostępu do szerokopasmowej łączności internetowej korzysta prawie 40 proc. populacji, są światowymi liderami w jej wykorzystaniu. Od stycznia 2009 r. wykorzystanie ruchomej łączności szerokopasmowej w UE wzrosło prawie dwukrotnie, do 5,2 proc. w styczniu 2010 r. Stopień penetracji rynku w Finlandii, Portugalii i Austrii wyniósł ponad 15 proc.

Rosnące zapotrzebowanie na usługi ruchomej łączności szerokopasmowej obciąży jeszcze bardziej ograniczone częstotliwości widma radiowego. Aby sprostać zwiększonemu przesyłowi danych konieczne będzie zwiększenie przepustowości. Agenda cyfrowa przedstawia konkretne środki mające zapewnić wszystkim Europejczykom 100-procentowy dostęp szerokopasmowy do 2013 r. Przewiduje ona program polityki w dziedzinie widma radiowego, który sprawi, że uwolnione dzięki przejściu z transmisji analogowej na cyfrową częstotliwości widma radiowego (tzw. dywidenda cyfrowa) zostaną udostępnione dla nowych usług, w tym dla usług ruchomej łączności szerokopasmowej.

Ceny za połączenia internetowe spadły w 2009 r. dzięki ofertom z jednolitą stawką i większej przepustowości łączy szerokopasmowych. Za połączenia z sieciami komórkowymi konsumenci płacili w UE o 7 proc. mniej niż w 2008 r., przy czym średnio cena za minutę połączenia spadła z 14 do 13 centów. Konsumenci mogli szybciej niż kiedyś zmieniać operatorów zachowując przy tym numer telefonu. Średnio w 2009 r. zabierało to 4,1 dnia w przypadku usług telefonii ruchomej i 6,5 dnia w przypadku telefonii stacjonarnej w porównaniu do odpowiednio 8,5 dnia i 7,5 dnia w 2008 r. Pomimo poczynionych postępów trzeba zwiększyć wysiłki, aby zrealizować cel, jakim jest możliwość przeniesienia numeru w ciągu jednego dnia, wyznaczony w przepisach UE w dziedzinie telekomunikacji na 2009 r.